Witam
w czasie ostatniej burzy(tydzień temu w Gdyni) jechałem do pracy i w połowie drogi(już na piechotę ) trafiła mnie nawałnica,
zmokłem tak jakbym wskoczył w ciuchach do wody,pierwsze co to wyjąłem baterie i wrzuciłem telefon do plecaka, oczywiście plecak w środku cały mokry wraz z kartą egzaminacyjną;/(ale nic nie pływało) zostawiłem go na cały dzień do wysuszenia.
I po 2 dniach padł czytnik kart w trakcie słuchania muzyki i czytaniu książki z pdf`u.
Telefon oczywiście na gwarancji i zaktualizowałem rom do najnowszej wersji.
I teraz moje pytanie czy w serwisie skapną się to co wydarzyło się z nim wcześniej?
I czy to wina tego zalania czy nieszczęśliwy zbieg okoliczności?