Od tej strony uszkodzić mogą tylko osoby mające dostęp do wnętrza. Plomby były założone bo przyjeli sprzęt to jak mogęś to zepsuć. Niech pokażą ci. W Polsce na szczęście obowiązuje domniemanie niewinności, szkoda tylko, że nie w serwisach. Już wiele razy się spotkałem, że sprzęt był uszkodzony przez serwis (czy to przy aktualnej naprawie, czy poprzedniej), a potem zganiają to na użytkownika, chociaż rodzaj uszkodzenia ewidentnie świadczy, że ktoś musiał mieć dostęp do wnętrza.
Nie wszystkie serisy są do d..y, ale komórkowe na pewno. Dla przykładu u mnie tak skutecznie złożyli komórkę, że zapomnieli do niej włożyć mikrofonu, którego nie musieli wyciągać aby dostać się do joysticka. Głównie tylko elektroniczne serwisy ssą.
BTW. Odnośnie uszkodzonych Kaiserów na allegro. Żeby one chociaż po 400 zł chodziły. Naogół ludzie za zepsute modele z wylanym ekranem rządają sobie 500 zł, za uszkodzone gniazdo ładowania (pewnie podobny problem do ciebie, nie USB) 600 zł, z uszkodzonym USB i zjechaną obudową na maksa 600 zł. Chodzą niewiele taniej niż działające w 100% modele.