toszcze widze ze to co ja pisalem pozostalo bez echa - pisalem jak byk - ze ruszymy na maksa dopiero jak beda dokonczone pewne prace, jak widac po stronie glownej pewne prace zostaly w jakims stopniu ukonczone i sa teraz moce przerobowe by zabrac sie na powaznie poi - i to nie my nie umiemy wspolpracowac - bo przy tworzeniu nowej wersji strony chetnych bylo wielu, a jak przyszlo co do czego i rozdzielone zostaly zadania to kazdy schowal glowe w piasek i sie tlumaczyl, ze ma szkole, ze ma prace, ze nie ma czasu, ze niedlugo siadzie do roboty i tak sie bujalismy ponad pol roku zwodzeni przez "chetnych do wspolpracy" a polowa listy todo lezala i czekala na, sam juz nie wiem co, wiec nie dziw sie teraz ze Przemek w ten sposob pisze - z praktyki mamy bardzo niemile wspomnienia z ochotnikami zwiazane, i mozemy miec tylko nadzieje ze przy tym projekcie tak nie bedzie i nabierzemy znowu zaufania do ludzi...