mayday, mayday

  • 19 Odpowiedzi
  • 1481 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

mayday, mayday
« dnia: Lipiec 06, 2005, 23:37:38 »
Witam
Stałąsie dzis rzecz starszna, nie wiem jak ale moje MDA Compact wpadlo mi do filizanki z kawą :/.
podjąłem szybko akcję ratunkową i wszystko wyglądało OK ale...
no właśnie po powrocie do domuwrzucilem na ladowarkę a po paru godzinach dwoni telefon, pogadalem, patrze na  stan bateri a tu 36%, co jest, podlaczam do laptopa a tu go nie wykrywa tylko wywala blad rozpoznania urzadzenia i ze urzadzenie ma awarie.
Teraz stan jest taki, nie zabardzo chce sie naladować, nie da się go wylaczyc przyciskiem power (ale podsietlanie ekranu da sie wyłaczyc) i nie da sie wlaczyc przyciskiem kalendarza. Zrobilem HR ale nic, to samo. Prosze poradzcie cos.

*

Offline kanczug

  • *****
  • 19211
    • http://www.pdaclub.pl
mayday, mayday
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 06, 2005, 23:40:18 »
Niepotrzebnie wlaczales go jak byl zalany. Trzeba bylo dac mu kilka godzin / dni na wyschniecie - wczesniej oczywiscie wyciagnac baterie. Proponuje jednak zrobic to teraz.

mayday, mayday
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 06, 2005, 23:50:35 »
kurcze wszystko chodzilo dobrze dopóki nie wsadzilem go ma ladowanie ;/
a później do kompa
teraz to nie wiem czy sie cos nie zjaralo po podłaczeniu kabli, grrrr ale jestem na siebie wsciekły. rozłożyłem go i czekam do jutra jak nic nei pomoże trzeba chyba bedzie jechac na serwis.
dzieki za rade

*

Offline lipciopda

  • ******
  • 6801
  • Płeć: Mężczyzna
mayday, mayday
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 07, 2005, 00:12:43 »
zastanwiam sie czy to filizanka byla taka duza czy MDA Comapct jest takie male? :)

mayday, mayday
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 07, 2005, 00:14:43 »
to wcale nie jest śmieszne,
dla mnie ofkorz
btw mda jest male

*

Offline lipciopda

  • ******
  • 6801
  • Płeć: Mężczyzna
mayday, mayday
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 07, 2005, 00:21:27 »
ja wiem, ze smieszne to nie jest no ale co masz zrobic? usiasc i plakac? trudno sie mowi - zobaczysz, ze za jakis czas tez bedziesz sie z tego smial...

mayday, mayday
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 07, 2005, 12:45:11 »
kurcze odpalilem rano i lipa,
ale po 4 hr, jest juz troche lepiej
na razie dziala wszystkooprocz przycisku kalendarza ;/
i co teraz poradzicie?

*

Offline McGreg0r

  • **
  • 105
    • Black Mesa East
  • Sprzęt: archos70, n95, samsung nexus s
mayday, mayday
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 07, 2005, 14:19:15 »
Niestety z elektronika jest tak, ze te powazniejsze efekty takiego zalania to moga sie objawic dopiero pozniej. Jezli ciecz dostała sie na scieżki obwodów  to mogą sie one np. utlenic/przeżreć pod wplywem dzialania prądu z tą cieczą (co tam kawa ma w sobie) dopiero po jakimś czasie. Najlepiej by było  w ogóle to wyłączyć rozkręcić i przeczyścić.

mayday, mayday
« Odpowiedź #8 dnia: Lipiec 07, 2005, 14:40:03 »
Słyszałem, że dobrym rozwiązaniem jest rozkręcenie sprzętu oraz przepłukanie go wodą utlenioną, tak się robi w przypadku zamoknięcia komórki. Nie sprawdzałem osobiście, ale poszukam może czegoś w sieci to się odezwę:). W każdym razie nie łam się, jak mówi przysłowie zawsze może być gorzej.

*

Offline bar7ek

  • ***
  • 291
    • http://gps.geosolutions.info
mayday, mayday
« Odpowiedź #9 dnia: Lipiec 07, 2005, 15:15:06 »
nie wodą utlenioną (bo tam mogą być różne dodatki) a destylowaną (demineralizowaną) raczej - a najlepiej to rzeczywiście rozkręcić i przemyć/przeczyścić (do czyszczenia dobry jest też alkohol izopropylowy - szybko paruje i nie zostawia po sobie śladu)

mayday, mayday
« Odpowiedź #10 dnia: Lipiec 07, 2005, 15:24:46 »
Punkt dla ciebie, pomyłka z mojej strony:)). Rzeczywiście wodą destylowaną:).

mayday, mayday
« Odpowiedź #11 dnia: Lipiec 07, 2005, 16:42:27 »
Najlepiej zanies do jakiegos dobrego serwisu z telefonami komorkowymi żeby Ci to wykapali w wanience ultradzwiękowej, każdy dobry serwis powinien miec taka wanienke. To powinno uchronic scieżki przed korozją

mayday, mayday
« Odpowiedź #12 dnia: Lipiec 08, 2005, 08:14:30 »
Znalazłem na swoim hdd taki oto poradnik, może się przydać:

Co zrobić jak zamoczy nam się telefon?

Są to porady , które mogą pomóc ( mogą a nie muszą) doprowadzić  telefon do normalnego użytkowania po zalaniu go wodą.( bezpośrednio po zalaniu)
1.Należy wyjąć baterię, kartę SIM, wykręcić antenę.
2.Nie suszyć, wręcz przeciwnie: rozkręcić na ile to możliwe, a potem jak najszybciej wymoczyć i przepłukać go w wodzie destylowanej. Ma to na celu usunięcie wszelakich zanieczyszczeń oraz osadów różnych związków chemicznych.
3.Następnie należy telefon delikatnie przepłukać czystym spirytusem. Ma to na celu związanie wody, która znajduje się w różnych zakamarkach telefonu, ponadto spirytus zmniejsza korozyjne działanie wody oraz rozpuszcza zanieczyszczenia nierozpuszczalne w wodzie. Uwaga: spirytus może zmyć niektóre napisy (np. stemple z płytek drukowanych), ale poza tym nie jest groźny dla obudowy i elektroniki.
4.Po tych czynnościach taki telefon należy zostawić w suchym i ciepłym (nie gorącym) miejscu do całkowitego wyschnięcia, nie należy się niecierpliwić. Zbyt wczesne włączenie telefonu może być szkodliwe dla telefonu.
5.Kartę SIM oraz styki w telefonie należy przytrzeć suchą szmatką bawełnianą.
6.Po naładowaniu baterii należy wkręcić antenkę, włożyć kartę SIM a następnie wykonać poniższe czynności z baterią.
7.Oczywiście bateria nie nadaje się do użytku, prawdopodobnie jest rozładowana całkowicie. Po dokładnym umyciu należy baterię delikatnie naładować korzystając z dobrej ładowarki skutecznie ograniczającej prąd. Woda nie służy elektronice, ale dobra bateria powinna jeszcze odżyć.
8.Wówczas masz już gotowy telefon do użytkowania.

Spróbować zawsze można. Nie biorę odpowiedzialności gdy ta metoda nie pomoże.

Tyle teorii:). Życzę szczęścia.


*

Offline andy_bez_wandy

  • ******
  • 4056
  • Płeć: Mężczyzna
mayday, mayday
« Odpowiedź #13 dnia: Lipiec 08, 2005, 08:19:30 »
ooooo, ja thnx za ten poradnik (o ilez madrzejszy teraz jestem) ... a tak wogole to chyba w/w text powinien sie znalezc w klubowym FAQ bo jest to rzecz dosc istotna

mayday, mayday
« Odpowiedź #14 dnia: Lipiec 08, 2005, 08:31:28 »
Mówisz:). A ja go za darmo dostałem, podobno kiedyś sprzedawano go na allegro, jako 1 z 1000 poradników na wszystko;). Zatem korzystajcie do woli, ja żadnych praw do niego sobie nie roszczę:).

*

Offline andy_bez_wandy

  • ******
  • 4056
  • Płeć: Mężczyzna
mayday, mayday
« Odpowiedź #15 dnia: Lipiec 08, 2005, 08:34:53 »
Cytat: silentjob
Mówisz:). A ja go za darmo dostałem, podobno kiedyś sprzedawano go na allegro, jako 1 z 1000 poradników na wszystko;). Zatem korzystajcie do woli, ja żadnych praw do niego sobie nie roszczę:).

heh, no tak ...... tylko ze ja bym to okreslil jako "mam nadzieje iz nigdy nie bedziecie musieli korzystac z tego poradnika ale jesli juz to prosze" ;-P

ale i tak dziekuje za udostepnienie .....

mayday, mayday
« Odpowiedź #16 dnia: Lipiec 08, 2005, 08:42:37 »
No problem. Polecam się na przyszłość. I żebyście nigdy nie musieli z niego korzystać, czego wam i sobie życzę:).

mayday, mayday
« Odpowiedź #17 dnia: Lipiec 09, 2005, 15:46:12 »
kurcze wytłumaczcie mi co jest przyczyną

od momentu tego nieszcześcia, nie dziala jeden przycisk (ok, moze go zalalo, skleil sie itp.)

ale wczesniej juz sygnalizowalem ze MDA nie chce sie wyłączać przyciskiem. włacza sie normalnie, przy przytrzymaniu przycisku nurmalnie gasi podslietlenie, ale nie wyłącza. Dzis odkrylem, że tak sie dzieje tylko wtedy gdy mam wyłączony BT.
Jak włacze BT to dziala i wyłaczanie przyskiem?
Co moze być skopane? HR-y nie zmieniaja isniejącego stanu.

*

Offline andy_bez_wandy

  • ******
  • 4056
  • Płeć: Mężczyzna
mayday, mayday
« Odpowiedź #18 dnia: Lipiec 09, 2005, 19:33:21 »
Cytat: silentjob
No problem. Polecam się na przyszłość. I żebyście nigdy nie musieli z niego korzystać, czego wam i sobie życzę:).

no mialem dzis okazje przezyc cos jakby oberwanie chmury w wawie ;) jakby cholera chodzila za mna po miescie ..... 3 razy zmoklem

i wierz mi lub nie ale twoje rady sie bardzo przydaly ;) w plecaku z IPAQiem oraz nokia communicatorem bylo pelno wody ...  dobrze ze choc nokia i zapasowa bateria do niej byla w nieprzemakalnym worku

mayday, mayday
« Odpowiedź #19 dnia: Lipiec 11, 2005, 09:48:19 »
Kurcze, miło mi to słyszeć:). Mam nadzieję, ze wszystko będzie ok. Pozdrawiam