Rozladowywanie baterii do zera to jest bzdura. mam nawiedzonego znajomego ktory nie doladowuje baterii w telefonie tylko rozladowuje ja do konca, efekt jest taki, ze ciagle ma wylaczony tel. bo ciagle mu gdzies bateria pada w ciagu dnia z reguly i to zawsze inaczej, raz rano, raz po poludniu raz w południe a i tak srednio telefon zmienia co 2 lata wiec uwazam ze to bez sensu. Gdyby baterie do PDA kosztowaly 1000 zl to jest sie nad czym zastanawiac ale te kilkadziesiat zlotych raz na kilka lat chyba mozna wydac jezeli kogos stac na PDA to stac tez na baterie takie jest moje motto. To jest jak miec nowke porshe i trzymac go w garazu bo sie silnik zuzywa, olej trzeba wymieniac itp. Jak kogos nie stac na "materialy eksploatacyjne" to niech sobie kupi nokie za zlotowke i tyle. To jest moja opinia. Mi jest PDA potrzebny do pracy i nie moge sobie pozwolic na to, zeby mi zdechl w najmniej oczekiwanym momencie.