PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Windows Mobile (Classic, Professional, Standard), Windows Phone 6.x oraz 7/8.x/10 => Pocket PC - ogólnie (WM Classic) => Wątek zaczęty przez: Zbycho w Wrzesień 16, 2004, 22:42:18
-
Witam
Jest to mój pierwszy post na tym forum :)
Niedawno zakupiłem sobie Loox'a 600 - przeczytałem właśniew w FAQ że baterii nie powinno sie rozładowywać - kurcze to mnie zaskoczyło bo w komórkach własnie baterie się rozładowywuje - przynajmniej w tych starszych
Mam pytanko bo prawie rozładowałem dwa razy bateryjke w swoim Loox'ie - mam nadzieję że to nie wpłynęło jakoś szkodliwie na baterie ?
Drugie pytanie - czy mogę sobie doładowywać baterie kiedy mi sie chce ?
Tam w FAQ jest napisane że jak pocketPC jest wyłączony to zalecane jest podłączenie do ładowarki no i częste doładowywanie baterii.
Czyli jak np. pocket jest wyłączony przez cały dzień to mam go zostawić na cały dzień podłączonego do ładowarki i to będzie dobrze wpływało na baterię i wogule często podłączać pocketa do ładowarki ?
Sorki za te pytania ale chcę się upewnić czy dobrze zrozumiałem FAQ bo to dla mnie nowość z takim ładowaniem baterii - nigdy nie miałem takiego sprzętu:)
Pozdrawiam
-
To nie jest kwestia sprzętu, a raczej zastosowanych ogniw. W przypadku baterii litowo-jonowych faktycznie należy unikać jak ognia całkowitego rozładowania, gdyż może się okazać, że bateria już nie "wstanie". Z drugiej strony ogniwa te charakteryzują się brakiem "efektu pamięci", a więc można je doładowywać kiedy się chce i jak dlugo sie chce.
W przypadku Pocket LOOX-a należy faktycznie pilnować stanu baterii głównej, gdyż jest to jedyne ogniwo tego palmtopa i jak padnie, to nastąpi hard-reset, czyli powrót do ustawień fabrycznych z jednoczesną utratą wprowadzonych danych.
Przy okazji - namawiam na regularne wykonywanie kopii zapasowych. Fabryczna aplikacja FSC Backup robi to bardzo szybko i do tego również na karcie pamięci, dzięki czemu późniejsze Restore można wykonać kiedy się chce i gdzie się chce...
-
Ja raz zaliczyłem pełne rozładowanie do 1% i potem dziwnie długo się ładował. Zamiast około 2 godzin to pół dnia. Ale hard reseta nie miałem tylko sam się wyłączył. Przy okazji ile wyciąga Ci loox na baterii przy włączonym podświeltaniu?
-
Czyli jezeli zaliczylem pierwsze ladowanie przez jakies 7 godzin to teraz juz moge pracowac normalnie tzn. ladowac np. przy 60% zuzycia baterii?? W niczym to nie przeszkadza?
Pozdrawiam
-
ziele - jeszcze nie robiłem testów wiec naprawde ciężko mi powiedzieć na ile wystarczają baterie - sprzęck mam od kilku dni dopiero :)
adamdn - z FAQ wynika że mozna sobie doładowywać jak Ci się chce
Mnie w FAQ jeszcze zastanowiło to że tam jest napisane iż jak pocket jest wyłączony to zalecane jest podłączenie do ładowarki - wiec rozumiem że sprzęt ma być ciągle podłączony do zasilacza jak jest w domu nawet jak jest naładowany ???????
-
Wyłączony palmtop nie jest całkiem "martwy", tak więc zużycie energii występuje. Jak zostawisz takiego PDA np. w domu, to po tygodniu okaże się, że bateria jest znacznie rozładowana, a po dwóch tygodniach nastąpi twardy reset....
Jak masz ustawionych dużo alarmów, to rozładowanie baterii może nastąpić szybciej.
Podsumowując, jak zostawiasz naładowanego palmtopa z dnia na dzień, to nie musisz go podłączać do prądu, ale jak na dłużej to już lepiej tak.
-
"wiec rozumiem że sprzęt ma być ciągle podłączony do zasilacza jak jest w domu nawet jak jest naładowany ???????"
Specem nie jestem ale ostatnio kupilem dodatkowa baterie Mugen do mojej toski i tam w instrukcji napisali, ze mozna zostawiac pda w ladowarce ale nie zalecaja dluzej niz 24h.
-
Co do ogniw to nie dokońca prawda efektu pamięciowego nie mają Litowo Polimerowe i tych nie powinno się rozładowywać do końca bo to wpływa źle na baterię (nie pamiętam dokładnie ale chodzi o zmniejszanie pojemności)
Ogniwa Litowo Jonowe można rozładowywać do 0% i to im pomaga bo one mają mały efekt pamięciowy.
-
dzięki - juz mi sie rozjaśniło jak mam uzywać baterii - mam nadzieję że te dwa rozładowania, no w sumie nie rozładowałem do 0% no ale prawie:) nie wpłynęły na zmniejszenie pojemność - przynajmniej nie wygląda na to
-
Co do ogniw to nie dokońca prawda efektu pamięciowego nie mają Litowo Polimerowe i tych nie powinno się rozładowywać do końca bo to wpływa źle na baterię (nie pamiętam dokładnie ale chodzi o zmniejszanie pojemności)
Ogniwa Litowo Jonowe można rozładowywać do 0% i to im pomaga bo one mają mały efekt pamięciowy.
Chyba nie do końca jest to prawdą...
Proponuję poczytać np
http://www.batteryuniversity.com/parttwo.htm
lub
http://www.buchmann.ca/toc.asp
jakie występują różnice pomiędzy typami baterii i jak powinno się z nimi obchodzić.
Ogólnie zarówno Li-ion jak i Li-Poly nie lubią głębokiego rozładowania, w obu typach nie ma efektu pamięciowego, a jedyną niedogodnością częstego ładowania może być po pewnym czasie lekka niedokładność systemu wskazania stopnia naładowania. Nie ma to jednak żadnego wpływu na rzeczywistą pojemność baterii.
Pozdro
-
hehe - przeczytałem w instrukcji to Looxa że należy ładować baterie przez conajmniej 4 godziny
mi się ładuje bateria przez koło 2 godzinki
ładujecie swoje baterie tak długo, pomimo że po połowie zalecanego czasu ładowania są już naładowane ?
-
Co do ogniw to nie dokońca prawda efektu pamięciowego nie mają Litowo Polimerowe i tych nie powinno się rozładowywać do końca bo to wpływa źle na baterię (nie pamiętam dokładnie ale chodzi o zmniejszanie pojemności)
Ogniwa Litowo Jonowe można rozładowywać do 0% i to im pomaga bo one mają mały efekt pamięciowy.
Bzdura... nowe ogniwa litowo-jonowe nie maja efektu pamieci i rozladowanie ich do 0 niszczy baterie.
-
ale ostatnio kupilem dodatkowa baterie Mugen do mojej toski i tam w instrukcji napisali, ze mozna zostawiac pda w ladowarce ale nie zalecaja dluzej niz 24h.
Jesli te dodatkowa baterie ladujesz w ladowarce , osobno (jesli ma taka mozliwosc) to raczej nie przekraczalbym kilku godz. Jesli zas bateria jest wewnatrz pda i ladujesz calosc to spokojnie ,taki stan moze byc wiele godzin bo pda 'odcina' ladowanie.
-
Osobiscie caly czas w domu mam podlaczony do ladowarki, czy korzystam, czy nie. Gdzies czytalem, ze baterii Litowo Jonowych nie powinno sie ladowac dluzej niz tydzien, gdyz moze to niekorzystnie wplynac na jej zywotnosc.
Dzieki wam wielkie za tego posta, bo dowiedzialem sie, ze rozladowanie do 0 niszczy baterie, a nie jej pomaga, chwała Bogu, że to przeczytałem tak wcześnie bo robiłem odwrotnie - jak już odłączyłem to szarżałem ją do zera.
Z tego co mówi Jakub efektu pamięciowego nie mają baterie Advanced Li-on, jednak jestem pewien, że baterie Li-on bez advanced taki efekt mają. Jednak podejrzewam, że niewiele palmtopów ma baterie starego typu. Nie ulega wątpliwości, że najlepszym typem są baterię Polimeryczne, ale te są przeważnie stosowane przez firmę PalmOne, jeśli chodzi o PDA.
Druga sprawa.
Oczywiście jak by nie dbać o baterię z czasem straci ona swoją pojemność, ponieważ żadna bateria nie ma nieograniczonego życia, ale odpowiednie dbanie o baterie na pewno przedłuży jej czas działania.
Proponuję umieścić w FAQ wątek o tym jak ładować baterię, bo to istotny problem i wielu może to robić nieprawidłowo (np ja do tej pory).
-
w sumie w FAQ jest na temat baterii:
http://www.pdaclub.pl/faq/index.php?q_id=48
ale bardzo skąpo - przydało by się to dokładniej opisać umieścić na samym poczatku nawet wyróżnione :)
jak zauważył Rex to bardzo ważny temacik dla każdego
-
Znalazlem bardzo ciekawy artykul o bateriach do PDA, naprawde warto przeczytac. Autor pisze tam miedzy innymi, ze zarowno pelne rozladowanie, jak i pelne naladowanie jest szkodliwe dla baterii a najlepiej jest ladowac do okolo 40% i nie spadac za nisko.. Troche to dla mnie dziwne, bo gdybym sie do tego stosowal regularnie, to niewiele bym na pockecie zrobil w tych 30%, moze cos zle zrozumialem ? Jesli tak, to niech ktos mnie oswieci.
Na pewno tez nie mozna zostawiac pocketa w ladowarce jak bateria naladowana jest na 100% i bateria podgrzewa sie, wtedy stopniowo mieszaja sie w niej zwiazki chemiczne i niszczy sie...
Jesli bateria jest zimna, nie nagrzana nie przeszkadza to.
Zalecane jest pozostawienie PDA podpiętego do ładowarki gdy nie jest on używany.
- cytat z FAQ - jest to chyba niekompletna informacja - o ile bateria nie nagrzewa się
Zreszta sami przeczytajcie.
http://www.pocketpctools.com/modules.php?name=News&file=article&sid2=1132
[Dodano: 2004-09-21 02:54:57]
przeczytalem jeszcze raz i okazalo sie, ze poziom 40% jest najlepszy do zostawienia PDA naladowanego jak go nie uzywamy, a jak zamierzamy go meczyc to 100.
-
Bateria znajdujaca sie w PDA , jest dodatkowo kontrolowana
przez uklad zasilania bedacy wewnatrz PDA. I gdy osiagnie 100 % odcina/zmniejsza prad ladowania. O nagrzewaniu akumulatora trudno wiec mowic. Inna sytuacja jest gdy np. zapasowy akumulator jest ladowany w podstawce cradle. Wtedy musi 'bronic' sie sam, wewnetrzna elektronika. Trzymanie go w trybie ladowania przez wiele godzin w takich warunkach, 'na zdrowie' mu nie pojdzie.
-
no widzę ciekawy temacik się zrobił :)
to tak sobie pomyślałem że trzeba by było zrobić system chłodzenia pda i podczas ładowania stosować :D hehe
-
Perła - w mojej toshibie kiedy robie coś zaawansowanego (mam na myśli włączone wi-fi i jakiś program np Remoteamp) bateria nagrzewa się i to dosyć sporo. Nie mierzyłem termometrem (;P), ale tak na oko to około 60 stopni Celciusza. Trochę mnie to przedtem niepokoiło, ale teraz już do tego nie dopuszczam. Zresztą identycznie było kiedy miałem dota i słuchałem radia internetowego, również się nagrzewał, choć nie było tego tak czuć, bo bateria była w środku.
Sprawdzałem sobie dzisiaj bez wi-fi raczej się nie nagrzewa, może troszkę, ale to raczej nie ma aż tak dużego znaczenia. Zaznaczam, że uruchomiłem emulator GBA - aby znacznie obciążyć procesor i włączyłem Turbo Tray 472 - do podkręcania procka (większy pobór energii).
Więc największe ryzyko nagrzania występuje chyba tylko przy komunikacji radiowej typu BT, czy Wi-fi.
-
A ja mam pytanie do kolegi Rex_XIII. Jak mam wlaczona sieciowke bezprzewodowa to rzeczywiscie palm mi sie grzeje tyle ze nie w miejscu baterii. Mam 4150 i najwieksze zrudlo ciepla jest w lewym gornym rogu (przy wejsciu sluchawkowym). Wiec pytanie jest czy to aby napewno bateria sie grzeje??
-
Jak u mnie bateria się grzeje to epicentrum ciepła jest właśnie na baterii (chociaż przyznam, że teraz już do tego nie dopuszczam), ale od tego epicentrum leci tez ciepło na pocketa.
A może Tobie grzeje się Backup battery ?
W sumie to jak bateria ma zabezpieczenie u ciebie przed grzaniem, to negatywne skutki moga lecieć na backup battery, która przeciez też się ładuje.. ale tym raczej nie ma się co przejmować, gdyż taka bateria jest jak w PeCetowym biosie i wystarcza na około 5-7 lat. poza tym to nie li-on
-
Jak mam wlaczona sieciowke bezprzewodowa to rzeczywiscie palm mi sie grzeje tyle ze nie w miejscu baterii.
W tym wypadku źródłem ciepła jest zapewne moduł WLAN. Jest to w końcu miniaturowy zespół nadawczo-odbiorczy...
-
Szanowni Koledzy...
Przede wszystkim... Nie wiem czy zauważyliście jaki jest ustawiony poziom ostrzegania przed rozładowaniem akumulatora. W FSC n560 (mój wypasik ;) ) jest to około 33%, a zatem niejako producent zaleca w tym momencie podłączenie zasilania. Jeśli natomiast chodzi o żywotność akumulatora, to każde - powtarzam: KAŻDE!!! - ładowanie/rozładowanie skraca czas jego życia. Skąd wiem? Zajmuję się tym zawodowo na codzień. Dla zainteresowanych mogę spróbować wygrzebać trochę materiałów z firmy (akumulatory troszkę większe - od 7Ah/12V w górę). Wracając do tematu: bezcelowa jest dyskusja na temat 'czy doładowywanie skraca żywotność akumulatora' - OCZYWIŚCIE TAK!
Jeśli natomiast chodzi o źródła ciepła, to przede wszystkim podświetlenie wyświetlacza, działające (!!!) anteny wifi/gps/BT/inne, procesor. Bateria może być źródłem ciepła podczas ładowania oraz podczas zwiększonego poboru prądu (odpalone gpsy, wifi i inne rzeczy).
Wracając jeszcze na moment do ładowania akumulatorów przez dłuższy czas (4h zamiast 2h). Nie ma to większego sensu, ponieważ nowoczesne ładowarki na bieżąco badają poziom napięcia/naładowania i gdy akumulator jest naładowany - ładowanie zostaje wyłączone.
To tyle chyba. W razie pytań zapraszam na PM. W miarę możliwości odpowiem.
Pozdrawiam,
Michał
-
no to ja Cię Michałku muszę trochę poirytowac :)
Otóz mam Looxa N560.
Standardowy proces ładowania trwa u mnie ok 4 godzin. Po tym czasie przejadę na nawigacji ok 4 godzin. Jesli natomaist ładowanie bede kontynuował przez całą noc (a zatem standadrowe ładowanie + extra 2-3 godzny) - wówczas mój LOOX pociagnie godzinę dłużej (na tych samych ustawieniach podswietlenia)
Wiec to nie do konca jest tak jak piszesz.
Podobne sytuacje sa w sprzecie SONY gdzie pelne ladowanie nie konczy sie z chwilą wygaśnięcia diody na ładowarce tylko godzinę później. Nie jest to jakas ukryta wlasciwosc - pisze o tym w instrukcjach obsługi (podalem liczbe mnogą poniewaz spotkalem sie z tym juz wielokrotnie w sprzecie tego producenta)
Prawdą natomiast jest ze każda operacja (zwane CYKLEM) ładowania-rozładowania jakichkolwiek ogniw elektrochemicznych skraca czas zywotnosci akumulatora - i to bez wzgledu na to czy ladujemy go od zera czy tylko go doladowywujemy
-
michobo to wina czujnika baterii, podobnie miałem w iPAQu, pisało 100% baterii, a w rzeczywistości jak jeszcze trochę poładowałem to przez 50 minut używania nie spadło nawet o 1%. Teraz w MDA2 nie ma już czegoś takiego. Pisze 100%, odłączasz, mija parę minut używania i spada o 1%.
-
Kwestia czujnika ? Czy ja wiem ;)
SONY opisuje w swoich instrukcjach obslugi (pisza tam o ok 10-15% roznicy pomiedzy naladowaniem standardowym a tzw "pełnym")
W zasadzie teorii na ten temat jest kilka.Najistotoniejsze dla end-usera jest chyba to by bateria wytrzymala mu powiedzmy te 3 lata tzn do momentu zakup nowego modelu ;)
-
Co do ogniw to nie dokońca prawda efektu pamięciowego nie mają Litowo Polimerowe i tych nie powinno się rozładowywać do końca bo to wpływa źle na baterię (nie pamiętam dokładnie ale chodzi o zmniejszanie pojemności)
Ogniwa Litowo Jonowe można rozładowywać do 0% i to im pomaga bo one mają mały efekt pamięciowy.
Ja tylko chciałem dodać, że kiedyś miałem dużo komórek z bateriami litowo-jonowymi i w każdej instrukcji pisało, że trzeba baterię najpierw rozładować do końca, a potem ładować od nowa. Pisało też, że bez rozładowania do końca i ładowania kiedy się chce (np. jak jest 50%) może dopiero uszkodzić taką baterię.
Teraz mam SE T610 z litowo-polimerową - tutaj jest ten komfort, że można ładować ile się chce i kiedy się chce :) Tak czy siak litowo-polimerowa praktycznie nie ma wad, więc czemu takie nie są montowane w palmtopach? Te baterie są nawet mniejsze :mysli:
-
ale są DROŻSZE - duzo droższe (w produkcji) a przez to wzrasta cena telefonu i...nie mozna go sprzedawac za 1zl co dla wielu uzytkownikow ma priorytetowe znaczenie
-
Nie szkodzi, że są droższe. Ja chętnie dałbym więcej za baterię 2200 mHa litowo-polimerową dla Axima x51v, która by była wielkości tej 1100 litowo-jonowej ;)
-
Ty byś dał, ja bym dał, Kowalski by dał ale na nas trzech przypada rzesza liczona w setkach jesli nie tysiacach ktora by nie dała - bo po co... Zgadnij co jest bardziej opłacalne dla producenta (operatora) ;)
I tak oto na rynku mamy mase tandetnego towaru (nie tylko GSM czy PocketPC) Porownaj sobie chocby sprzet RTV - ten z dzisiaj i ten z PEWEX'u ;)
-
heh co za cud u siebie w mda 2 mam li-poly 1500 mah :)
a to rozładowywanie do końca to prawda. Ale robi się to tylko raz jak się kupuje nówkę baterię, potem nie powinno się ich rozładowywać.
Ja robię tak: jak wiem że jadę gdzieś dalej to ładuję na 100%, a jak jestem w domu to normalnie korzystam, jak spadnie do ok. 30% to ładuję do full i jest git.
-
ja w swoim mda9100 mam li-ion i do tej pory a mam go 2tyg rozladuwuje calkowicie i dopiero laduje. Ale po lekturze tego topiku juz mam metlik .
juz niewiadomo jak robic, i chyba kwestia zostanie nierozwiazana bo trudno przeprowadzic jakies testy kiedy szybciej bateria sie zuzywa. A opini roznych jest sporo. Moze gdzies jakis producent konkretnie sie wypowiedzal w tej kwesti?
-
Aż się chce powiedzieć....A NIE MOŻNA BYŁO POSZUKAĆ !!!!! :proud:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Akumulator_Li-ion (Taki mam w n311)
Akumulatory Li-ion, w przeciwieństwie do akumulatorów NiCd czy NiMH, powinny być ładowane często i wcześnie. Jeśli jednak nie będą używane przez dłuższy okres, powinny zostać rozładowane do około 40%. W takim stanie akumulator ma znacznie wyższą żywotność leżakowania.
Jak dla mnie Wikipedia jest raczej pewnym ( z braku innego :)) ) źródłem informacji. No mamy jeszcze www.batteryspace.com.
-
to może teraz fragment pierwszej strony z Googli (Li-Poly - słowo kluczowe) na temat baterii litowo-polimerowych:
przepisane z http://www.inmat.pw.edu.pl/bjanusz/depronowce/li-poly.htm
- Li-Poly są nieodporne na zbyt głębokie rozładowanie. Graniczną wartością przy pomiarze pod obciążeniem jest ok. 2,5V na ogniwo. (..)
- Bardzo powolne samorozładowanie. Rzędu ułamka promila pojemności na dzień. Ogniwa Ni-Cd i Ni-MH rozładowują się w tempie ok. procenta (lub więcej) pojemności na dzień.
- Całkowity brak efektu pamięci. Możemy spokojnie doładowywać ogniwo bez konieczności wcześniejszego jego głębokiego rozładowania - ba, jest ono wręcz (patrz wyżej) niewskazane.
Ale się cieszę że mam Li-Poly
-
Odnosnie tego przekonania ze baterie LI-on nie maja efektu pamieci - mialem taka baterie w nokii 3110, zeczywiscie bateria bez wiekszych problemow chodzila chyba 3 lata i nie odczuwalem zmniejszajacego sie czasu czuwania. Az w pewnym momencie w ciagu krotkiego okresu czasu telefon przestal chodzic przez 6 dni a zaczal .... 1-2 :) i to czesto przy rozmowie (wieksze obciazenie aku) wylaczal sie bez uprzedzenia - po czym po wlaczeniu wskaznik pokazywal 2/4 kreski (25-50%)
Przypuszczam ze z bateriami li-poly bedzie podobna sytuacja - efekt pamieci bedzie pomijalny az do pewnego momentu kiedy ogniwo po prostu "padnie".
A zeby bylo ciekawiej to wszystko dodatkowo zalezy od warunkow uzytkowania - akumulatory generalnie nie lubia zimna w zwiazku z czym na mrozie (na szczescie o tej porze roku nam nie grozi ;) ) telefon czy pda moze sobie przestac dzialac pomimo jego wczesniejszego naladowania. Warunki i sposob uzytkowania maja wiec rowny (jak nie wiekszy) wplyw na zywotnosc akumulatora jak jego ladowanie.
-
Tak czy siak litowo-polimerowa praktycznie nie ma wad, więc czemu takie nie są montowane w palmtopach? Te baterie są nawet mniejsze :mysli:
Ja w swoim MDA mam polimerową 1200 mah...
Pozatym mam takie pytanie:
Kiedy kupowałem MDA (mój pierwszy PDA) powiedzieli mi w erze żebym ją sformatował trzema cyklami ładowania i rozładowania...
To ja już nie klapuje, czy to szkodzi, czy pomaga, czy nie ma żadnego wpływu na bat. polimerową... :?:
-
Ja też już nie rozumiem :mysli:
Z Nokią 3310 to też tak miałem, ostatnio kupiłem nową baterię i rozładowywałem ją do końca tak jak było wskazane w instrukcji, a dopiero potem ładowałem do pełna i efekt jest taki jak mówisz klechu.
-
...akumulatory generalnie nie lubia zimna w zwiazku z czym na mrozie
Generalnie zalecana temperatura użytkowania to 18-22 stopnie C.
-
co do bat li-ion czy polimerowy to moj znajomy ktory ma kilka sklepow z bateriami i aku, siedzi w tym od niepamietnych czasow i handluje wszystkimi bat od zegarka po aku do widlakow, powiedzial bez zawahania ze maja pamiec i z rozbawieniem dodal ze jaknajbardziej rozladowywac do konca. mowil jeszcze cos o kationowych aku ktore naprawde nie maja pamieci.
przy okazju natkanalem sie na test o baterylife actiwator na THG, i tam znalazlem ciekawa opinie ubocznego efektu przeprowadzonego testu :
Wydaje się, iż można zaobserwować pewien stopień regeneracji w przypadku starszych i na wpół wyczerpanych ogniw. Efekt ten pozwala wnioskować o samoistnym zwiększeniu żywotności baterii, szczególnie, kiedy całkowicie i dokładnie się ją później rozładuje. Po całkowitym rozładowaniu, baterie litowo-jonowe wykazują tendencję do zwiększania pojemności, a tym samym żywotności, dlatego najlepsze ładowarki zaczynają swoje cykle ładowania operacją całkowitego rozładowania baterii. a najwazniejsze jest to ze to uboczny efekt doswiadczenia robionego przez niebylejaki servis.Cale doswiadczenie jest tam dobrze opisane
http://www.tomshardware.pl/mobile/20050418/batterylife-activator-03.html
-
Wysnułem jeden wnisek :) co nie zrobimy z baterią to i tak będzie dobrze :)
ale jedno pytanko. Jak kupię sobie pda to mam się nim bawić by rozładować na maxa i potem załadować do pełna ?
pzdr
-
loos
twoje pytanie to wlasnie to o co chodzi w tym watku :P
odpowiedz sobie sam bo jej brak.
ps ja wlasnie tak robilem
-
:)) no spox, Też tak właśnie myślałem ;] dzięki
-
Rozladowywanie baterii do zera to jest bzdura. mam nawiedzonego znajomego ktory nie doladowuje baterii w telefonie tylko rozladowuje ja do konca, efekt jest taki, ze ciagle ma wylaczony tel. bo ciagle mu gdzies bateria pada w ciagu dnia z reguly i to zawsze inaczej, raz rano, raz po poludniu raz w południe a i tak srednio telefon zmienia co 2 lata wiec uwazam ze to bez sensu. Gdyby baterie do PDA kosztowaly 1000 zl to jest sie nad czym zastanawiac ale te kilkadziesiat zlotych raz na kilka lat chyba mozna wydac jezeli kogos stac na PDA to stac tez na baterie takie jest moje motto. To jest jak miec nowke porshe i trzymac go w garazu bo sie silnik zuzywa, olej trzeba wymieniac itp. Jak kogos nie stac na "materialy eksploatacyjne" to niech sobie kupi nokie za zlotowke i tyle. To jest moja opinia. Mi jest PDA potrzebny do pracy i nie moge sobie pozwolic na to, zeby mi zdechl w najmniej oczekiwanym momencie.
-
było o tym wielokrotnie - rozładowanie baterii do "zera" może ją uszkodzić, więc nie powinno się do tego dopuszczać
http://www.pdaclub.pl/forum/viewtopic.php?t=29886
i wiele innych linków odnośnie baterii :huh:
-
Podsumujcie mi to wszystko. Najlepiej na przykłądzie - ktoś kupuje np. nowy Axim X51v z Litowo jonową baterią i co ma zrobić na początku, a co później?
-
musisz przeczytac caly watek i sam wysunac wnioski, bo chyba nie ma jednoznacznej odpowiedzi :))
-
malik - ja w tym całym wątku się nawet wypowiadałem, więc rzecz jest jasna, że przeczytałem. Ale jedni mówią tak, jedni inaczej. Ja też inaczej jestem doinformowany. Więc nie wiem już nic :)
-
BatSk8 to dokladnie tak jak ja :))
rozumiem twoje rozterki, ale z drugiej strony to nie ma sie az tak bardzo czym przejmowac. W koncu producenci mowia ze sa bez pamiec, wiec czy bede rozladowywal prawie do zera czy ladowal przy 40% to niepowinno mic wplywu.
Notomiast jedno jest pewne kazde ladowanie to cykl skracajacy zycie bat. Wiec ja laduje tylko jak musze czyli jak mam 5-10%
A co zrobic na poczatku to juz ci nie powiem, i chyba malo kto bedzie cos mogl powiedzec na przekladzie
-
To chyba trzeba by zajrzeć do instrukcji :) Może będzie pisać, czy rozładować całą za pierwszym razem czy nie ;)
Dzięki za odpowiedź.
-
Odpowiedź jest prosta: doładuj jak wiesz że nie starczy. To technologia ma służyć człowiekowi nie odwrotnie. Tak jak napisał jeden z przedmówców nie warto się cackać z akumulatorem, bo zanim się wyeksploatuje to my już będziemy mieli kolejnego PDA. Poza tym akumulatory są tanie i można dostać nawet oryginał.
-
Jeśli mogę dorzucić tu swoje 3 groszę ...
Wszycy piszecie o ładowaniu, rozładowywaniu itd itd...
Ale nie zauważyłem aby ktoś napisał o prądzie ładowania.
Przed moim spv miałem komórkę Panasonica SA6 i tam bateria ładowała się ok 4,5 godziny. Jak póżniej gdzieś przeczytałem Panasonic zastosował ładowarkę (niech mnie specjaliści poprawią) o niskim prądzie ładowania przez co bateria ładuje się dłużej, ale do pełna i wtedy czas działania baterii się wydłuża ... a teraz wracam do sedna ...
Ten sam efekt zauważyłem na moim spv (i pewnie na każdym palmtopie będzie podobnie) że jak ładuje przez USB podłączony do kompa to ładowanie trwa 3x dłużej ale za to czas jaki działa potem mój spv wydłuża się o ok. 30% i to jest bardzo odczuwalne. A wątek o tym iż na wskaźniku jest już 100% podczas ładowania i w rzeczywistości nie jest to 100% tylko np.90% i warto wtedy jeszcze z godzinę podtrzymać ładowanie to chyba prawda, ale i tak uważam że lepiej jest ładować poprzez USB.
Jeśli się mylę to wyprowadźcie mnie z błędu.
Pozdrawiam
-
ktoś poważnie zabrał się za akumulatory LiION przeczytajcie warto
http://www.fotogenia.info/index.php?text=artykul&id=0028
pozdrawiam
PING
-
Przeczytałem, niezłe :) Czyli jednak nasze baterie LiON nie są takie ekstra :) Chciałbym mieć porównanie jeszcze z litowo-polimerową.
-
dobry tekst, watro przeczytac