Acer N35
Nie wiem czemu ale większość moich rysików po prostu zniszczyłem.
Acer nie ma luzów. Chwała mu za to, choć włożony rysik może być trudny do wyjęcia jeśli starliśmy ząbki na uchwycie.
Zazwyczaj chwila nieuwagi i pięknie wyważony rysik leci końcówką w stronę podłogi. Rzadko który wytrzymuje upadek z wysokości 1,4 m. ;]
Drugą bolączką jest z pewnością końcówka rysika za którą wyciągamy rysik z pocketa. Często przy mniejszych uderzeniach (np. z wysokości 30-40 cm) o biurko, jeśli rysik upadnie wyjątkowo płasko (zgodnie z płaszczyzną biurka), końcówka odlatuje pozostawiając w środku niemiły kawałek plastiku (ciężki do usunięcia).
Ogólnie przez 2 lata zakupiłem około 10 rysików.
Chyba 3-4 do tej pory jako nówka leżą w szufladzie, a z połamanych starych można poskładać jeszcze sprawne (części zazwyczaj w 80% pasują).