Waldzio, wybacz — po kiego grzyba piszesz posty klarujące tak naprawdę nie wiadomo komu, że słownik ang-ang to wyrażenie nieprecyzyjne/kolokwialne. Sądzę, że nikt nie ma większych wątpliwości, co poeta miał na myśli. A takie dyskusje przypominają onetowe czepianki ortograficzne. Ty sam napisałeś "rególamin" i w myśl tej filozofii odwiedzający obecny wątek powinni Ci wytykać, że jesteś dysortografem czy innym "dys-".
Peace & luv, brothaz! Życie jest za krótkie, żeby je spędzać na czepiankach i jałowych dyskusjach.