Reklama radiowa koordynowana przez GPS?

Takie rozwiązanie zaproponował CEO (Prezes) firmy Google - Eric Schmidt.
Ma to polegać na tym, że reklama radiowa miałaby zostać spersonalizowana, docierając indywidualnie do pojedynczych odbiorców i dotyczyć ofert obiektów, koło których tenże odbiorca właśnie przejeżdża.
Schmidt oświadczył, że zamierza wprowadzić swój pomysł w czyn nie później niż za rok-dwa. Nie powiedział jednakże jak technicznie chce to uczynić.
W styczniu Google zakupiła firmę dMarc Broadcasting, która zajmuje się dostarczaniem cyfrowych danych do sieci radiowych, aby dodatkowo wesprzeć swoich klientów AdWords.
Pomysł ciekawy, zobaczymy jak z realizacją.
Przecież wszyscy cierpimy na chroniczny brak reklam...

Jeszcze link:
http://blogs.zdnet.com/micro-markets/index.php?p=131

niedługo pójde sie wysrac do publicznej szalety i z muszli usłyszę nawijkę na temat doskonałosci papieru toaletowego firmy VELVET

RZYGAM JZU TĄ NATRĘTNĄ, PIERDO>>>Ą REKLAMĄ !!!

Czy czlowiek nie moze miec prawa do tego by NIE BYC ATAKOWANY reklamami których sobie NIE ZYCZY ?

Sorry ale powoli trace cierpliwosc. To samo w sklepach "wielkopowierzchniowych" Jak widze młode siksy w markecie przy kazdej alejce z szamponem/ jogurtem i debilnym usmiechem na ustach - nóz mi sie w kieszeni otwiera. Chyba kupie sobie kurtke z napisem "niczego nie chce u was kupic !!/ zaczepianie grozi ciężkim pobiciem" - moze to pomoże..

niedługo pójde sie wysrac do publicznej szalety i z muszli usłyszę nawijkę na temat doskonałosci papieru toaletowego firmy VELVET

RZYGAM JZU TĄ NATRĘTNĄ, PIERDO>>>Ą REKLAMĄ !!!

Czy czlowiek nie moze miec prawa do tego by NIE BYC ATAKOWANY reklamami których sobie NIE ZYCZY ?

Sorry ale powoli trace cierpliwosc. To samo w sklepach "wielkopowierzchniowych" Jak widze młode siksy w markecie przy kazdej alejce z szamponem/ jogurtem i debilnym usmiechem na ustach - nóz mi sie w kieszeni otwiera. Chyba kupie sobie kurtke z napisem "niczego nie chce u was kupic !!/ zaczepianie grozi ciężkim pobiciem" - moze to pomoże..

Czyli jestes jednym z Apaczy....tych co odpowiadaja, "A patrze".
to moze kupuj w internecie? choc tam czasem laski tez wyskakuja nagle i to bez ubrania hehe, laski z jogurtami mi nie przeszkadzaja osobiscie, nawet lubie podejsc i sie pousmiechac do nich, niech sobie zarabiaja na prezentacji jogurcikow....