Usprawiedliwiają się 11.09, ale to wydarzenie jest pokłosiem tego, co rząd USA wyprawia na całym świecie.
No wiesz, zbudowanie potęgi USA w oparciu o wybicie do nogi
(no, powiedzmy prawie) jej prawowitych mieszkańców i kradzieży ich ziemi, a także z wykorzystaniem nieszczęść jakie dotknęły Europę
(wojny światowe) to jedno, ale terroryzm to drugie.
Na podobnej co Twoja przesłance różni nawiedzeni ludzie w Polsce próbują usprawiedliwiać terroryzm czeczeński. Niestety - to bardzo powierzchowne, a co gorsza zupełnie nietrafione tezy. Jak dobrze prześledzić historię świata i historię narodów to okaże się, że terroryzm nie jest żadnym pokłosiem polityki wewnętrznej czy też zagranicznej Rosji czy USA. Człowiek od zarania dziejów był wojownikiem i takim pozostał do dziś. Tyle że zdecydowana większość ludzi
(niezależnie od wyznania, miejsca zamieszkania, koloru skóry itp) uznała za wartość najwyższą życie ludzkie, i tego życia stara się bronić za wszelką cenę.
Jest jednak garstka ludzi
(bo nie chodzi tu o narody czy wyznania: przykład: IRA, ETA), która uważa - tak samo jak w średniowieczu - że pewne problemy można załatwić mieczem. No to załatwiają - tyle że miecz rosyjski czy amerykański jest trochę dłuższy niż miecze tej nawiedzonej garstki.
Usprawiedliwianie terroryzmu przypomina mi trochę usprawiedliwianie piractwa komputerowego. Prawdą jest że softy jest drogi, ale czy to usprawiedliwia kradzież ? Nie ! A gdyby soft byłby tańszy - nie było piractwa ? Byłoby nadal.
Złagodzenie polityki Rosji czy USA też nie spowoduje zaniku terroryzmu. I piractwo i terroryzm - leży w mentalności ludzi.
Uważasz, że ustąpienie terrorystom coś zmieni ? Może trochę na krótką metę, ale generalnie nie. Nie uważam, żeby zmiana polityki rosyjskiej wobec Czeczenii czy USA wobec Bliskiego Wschodu miała jakiś zbawienny wpływ na zanik terroryzmu. Zresztą Czeczenia zaznała na krótko niepodległości i różni watażkowie
(bo nie naród przecież) w tym głównie Basajew wykorzystali to do próby wzniecenia ogólno kakuazkiej antyrosyjskiej rewolucji (Dagestan). Oczywiście w Polsce nie wypada mówić takich rzeczy i nawet "wolne media" nie są wolne od panicznej wręcz antyrosyjskości - stąd w Polakach przekonanie, że to ci źli Rosjanie gnębią tę wspaniałą i dobrą Czeczenię ....... a prawda nie jest taka oczywista. Tak, jak nie jest oczywiste, że 11 września jest - jak to ładnie napisałeś - pokłosiem polityki zagranicznej USA. Bo moim zdaniem nie jest.