To Compact w Felicji. Zestaw dostalem od Ery razem z GPSem ale wyglada to na bardzo tanie rozwiazanie. Bardzo prosty dedykowany uchwyt przykrecony jest do specjalnego palaka
www.dashclip.com dzieki ktoremu nie musialem w zaden sposob niszczyc kokpitu (to ze moge przelozyc wszystko praktycznie w 10 minut do innego samochodu bardzo mi sie przydaje). Calosc jest na idealnej dla mnie wysokosci (pod linia szyby) i w razie potrzeby daje sie przekrecac (pasazerka lubi sobie filmy ogladac w czasie jazdy) i obracac.
na tej fotce widac tez lokalizacje GPSa kiedy sie laduje.
Tutaj widok na gniazdo zapalniczki.
W koncu wyprowadzilem zasilanie do schowka (generalnie dla przetwornicy na 220V ktora widac glebiej) dzieki czemu moge ladowac GPSa w czasie jazdy. Moj SFII dziala w schowku tak sobie - gdy zmienie na SFIII GPS wyladuje tam na stale. Koszt wyprowadzenia to 10 zl i 30 minut pracy (nudzilem sie pod namiotem tydzien temu).
Na dole widac audio wpiete przez adapter kasetowy do radia - zawsze slucham MP3 razem z Jadzia. Podlaczylbym to na stale ale radio jest tymczasowe (dostalem z samochodem) wiec szkoda roboty. Teraz rozgladam sie za radiem z A2DP - jak zmienie PDA bedzie jak znalazl.
Na koncu najczestrza lokalizacja GPSa. Dzieki matce antyposlizgowej jeszcze nigdy mi stamtad nie uciekl a odbior tez jest tam bez zarzutu.
Podsumowujac to rozwiazanie bardzo mi odpowiada. Nie stac mnie na uchwyt za kilkaset zlotych szczegolnie ze moj PDA wart jest jakies 700 zl.
Jestem zwolennikiem optymalnych (uzytecznosc/cena) rozwiazan i podobnie jak moje wczesniejsze mocowanie (MDA1 i uchwyt Krussela pare stron wczesniej) jest to dosc tania historia. W planach mam zmiane PDA i spiecie go z radiem bezprzewodowo via BT (mam transmiter FM ale jakis tani i dziala tak sobie), GPS kupie na SFIII mozliwie maly i planuje nosic na smyczy w ramach breloczka do kluczy.
PS. Fotki robione telefonem w extremalnym sloncu. Wybaczcie jakosc.