wiem może i skuteczne ale jakże mało estetyczne 
He he - dobre.
W terenie ....... to mało estetyczne jest samo używanie PocketPC

A tak poważnie - skoro zadowala Ciebie 4 godz pracy zestawu (!!!) - to rozumiem że nie uprawiasz turystyki kwalifikowanej
(tu jednak chodzi o trochę dłuższe wycieczki - takie 8-14 godzin lub ...... kilka dni bez prądu) - zatem po co ta ochrona przed warunkami atmosferycznymi ? Po prostu jak widzisz chmury, to nie zaczynasz spaceru. Jeżeli natomiast na spacerze niespodziewanie zobaczysz chmury to dajesz w swoim Acerze: szukaj POI -> Knajpa i po problemie

W ostateczności możesz robić tak jak ja z moim sprzętem foto.
Jak zaczyna padać wyłączam ustrojstwo - zawijam w folię, chowam do torby biodrowej i póki leje nie wyjmuję - bo szkoda

No chyba że chcę zrobić super foto w deszczu - wówczas zarzucam na głowę większą folię i wyjmuję sprzęcik.
Wygodne to nie jest, ale coś za coś. Zwróć uwagę, że nasz sytuacja jest podobna.
Ja nie mam sprzętu do fotografowania pod wodą - zatem w deszczu nie fotografuję lub godzę się na "walkę" z folią.
Ty nie masz turystycznego GPS-a zatem go nie używasz lub ..... walczysz z prezerwatywą

[Dodano: 2005-05-04 22:43:51]
[Osobiście (przyznaję sam byłem zaskoczony) potwierdzam, że po 5 godzinach testowania u mnie w domu, zauważyłem spadek naładowania baterii ze 100% do 70%.
Zapomniałem dodać, że podczas moich 5-cio godzinnych testów ipaq nie był obciążony jakimś wyrafinowanym softem. To była GIS RUSSA - "do łazikowania" - jedyny słuszny program na PocketPC
