Google maps - dokadnosc map i zdjec

Zauwazylem, iz mapy Googla sa niedokladne Zwrocie uwage na zdjecia przygotowane przez Jakuba w watku: http://pdaclub.pl/view.php?news_id=12846





W obydwu wypadkach (to chyba gdzies na Śląsku   ) zwroccie uwage, iz track z dataloggera nie pokrywa sie z ulicami na zdjeciach. Przy pierwszym zdjeciu - pokrywa sie - a i to nie w calosci - z mapą; ale przesuniecie mapy w strosunku do zdjecia jest duze.

To samo mam w Krakowie - ale nie az tak bardzo. Track na mapie idzie w miare w porzadku. Natomiast zdjecia sa juz przesuniete.

Bylem jednak ostanio nad morzem - m.in. w Kolobrzegu. Tam tego nie zauwazylem - nawet track z kolobrzeskiego molo pokrywa sie z molo na zdjeciu idealnie

Mnie to nie wygląda na źle skalibrowane mapy, choć na pewno nie są idealnie co do centymetra ( ), ale raczej na błąd wskazań GPS i (szczególnie na pierwszym zdjęciu to widać) włączony Static Navigation. Natomiast na drugim zdjęciu przesunięcie jest dość znaczne. Jaki PDOP miałeś wtedy?

Mapy (kreski dróg) w Google Earth (Maps) sa w miare dobrze skalibrowane. Natomiast zdjecia juz nie. W Google Earth - po wlaczeniu warstwy drog - widac, iz drogi nie pokrywaja sie ze zdjeciami.

Teraz tak patrzę i muszę przyznać Ci rację. Przesunięcie map jest o jakieś 30-50 m na południowy zachód (przynajmniej moje okolice). Początkowo sądziłem, że jest to dopuszczalny błąd wskazań GPS'a, ale robiłem kilkanaście pomiarów różnych miejsc przy DOP mniejszym niż 2.0, następnie naniosłem na mapę Google i okazało się, że różnice są wszędzie takie same.

Chyba znalazłem powód tego "błędnego" skalibrowania map.
Tracki z GPS oprócz pozycji zapisują wysokość. Google Earth również bierze to pod uwagę i w rzeczywistości umieszcza tracka "wyżej" nad zdjęciem - zgodnie z wysokością zapisaną w tracku. Można to w zauważyć przy większym zbliżeniu przesuwając delikatnie mapę (z wyświetlanym trackiem) - zauważymy, że track się przesuwa względem zdjęcia - takie pseudo 3D (im większa wysokość n.p.m tym efekt bardziej widoczny - wyjaśnia to dlaczego w Kołobrzegu, czyli na poziomie morze, efekt nie występował).
Aby wyeliminować ten "błąd" należy we właściwości tracku (z poziomu Google Earth) ustawić parametr "Wysokość" na "Przymocowany do powierzchni" (domyślnie jest: Bezwzględna). "Błąd" źle skalibrowanych zdjęć znika jak ręką odjął

A jak wytłumaczysz różnice nie między trackiem a zdjęciem tylko miedzy mapą a zdjęciem (hybrid)?

Prawdopodobnie złą kalibracją siatki dróg w stosunku do zdjęć. Zła kalibracja mogła nastąpić albo u dostawcy map (złe pozycjonowanie dróg) albo już w Google przy "nanoszeniu" siatki dróg. Same zdjęcia też nie muszą być idealnie "ułożone", być  może że są jakieś parumetrowe przesunięcia. Nie twierdzę, że są idealnie spasowane.
Oczywiście to są moje przypuszczenia tylko, bo od tłumaczenia w tym temacie to raczej powinno być Google(tm) a nie ja

Zdjęcie jest robione w ułamku sekundy i obejmuje kilkadziesiąt  kilometrów kwadratowych. Ładując wycinki zdjęć z Google Earth do GPSTunera widać w terenie prawie zawsze kilkunasto - kilkudziesięciometrowe przesunięcia. Choć teoretycznie powinno tak być, że jest na zdjęciu jakiś obszar, gdzie błędu praktycznie nie ma. Im większy ten obszar, tym zdjęcie  (czy mapa) lepiej skalibrowane.

Trudno wyczuć mniejsze niż kilkadziesiąt metrów błędy kalibracji, bo przecież 1piksel na takim zdjęciu to kilka metrów liniowych w terenie. A więc "piksel w jedną, piksel w drugą" daje automatycznie błąd kilkunastu metrów. Stąd taka ważna funkcja kalibracji na miejscu w terenie, po wykonaniu której błąd w praktyce znika. czyli program "naciąga piksele" stosownie do danych z kalibracji, powiedzmy jak prześcieradło na tapczanie, z tego czy z innego rogu.

Samo zdjęcie chyba nie jest w programie Google Maps i Google Earth tak dobrze skalibrowane jak mapa, bo chyba jest to niemożliwe. Stąd właśnie hybrid, by sobie z tego przesunięcia zdali sprawę ci, którzy tego wystarczająco dobrze nie czują.

Z drugiej strony mapy topograficzne (najlepiej skalibrowane) też mają swój błąd i - jak dla 1:100 000 - to jest on do oszacowania na kilkadziesiąt metrów w niektórych obszarach mapy.
Dlatego, czy do map topograficznych (sztabówek), czy do zdjęć - tak lubię zabawy z GPSTunerem z mozliwością kalibracji na miejscu w terenie. Błąd znika i chodzę( jeżdżę, pływam ) jak po swoim. Zero streów z tego powodu.

Mam wrażenie, że Google Maps ma taki sam błąd jak Google Earth.

Krzysztof