Ja miałem przez długi czas Tungstena T, prawde mówiąc niezła składana maszynka(proc. 144Mhz, 16MB Ram), później kupiłem palmfona Eten P600 (pocketpc 2002 phone edition, xscale200Mhz), urządzenie w miare funkcjonalne ale dość duże, jakoś nie mogłem się przyzwyczaić do tego że wykonanie czegokolwiek zajmuje 2x więcej czasu i 2x więcej "tapnięć", tak naprawde możliwości podobne, przy odtwarzaniu mp3 brak różnic, oczywiście tungsten z patch'em audio, choć tungsten ma słabszy procek to różnica wystąpiła dopiero przy wyświetlaniu filmów(TT 15-17klatek/s ,Eten 21-24kl/s) natomiast co do stabilności pocketa to można mieć zastrzeżenia, co najmniej raz dziennie reset. Po kilkunastu dniach oddałem Etena bratu a sam wróciłem do Tungstena T, zauwarzyłem że jest słaba kompatybilność oprogramowania w pocketach, często byo tak że coś powinno działać a wywalało się z błedami. Na palmie jest odwrotnie, praktycznie na tungstenie 95% softu (dla palmos 3.0 włącznie) da się uruchomić i działa poprawnie. Zaletą palmów jest też to że aplikacje są bardzo mało pamięciożerne, np gra RTS Warefare Incorporated zajmuje około 1,5MB na pockecie ta sama gra około 7MB a różnic w grafice nie stwierdziłem. Tak naprawde używam palma jako organizer, mp3player w aucie, w domu gg i ssh po BT, Redfish - newsy i program tv, czasami ebooki ewentualnie gierki. Prawda jest taka że brakuje wi-fi w palmach, ale można się bez tego obejść, a ideałem palmtopa dla mnie jest TT3, poprzez składaną obudowę jest małych rozmiarów a po rozłożeniu oferuje duży ekran i posiada niezły procek. Nie spotkałem się naprzykład z pocketem który by miał możliwość składania jak TT, a byłoby to świetne rozwiązanie. Podsumowując palm i pocket to różne rozwiązania i nie do końca można je porównywać. Dla szukających dobrego organizera z możliwościami multimedialnymi polecam palma, a jeżeli ktoś chce mieć multimedialną zabawkę to niech kupi pocketpc.