Witam.
P750 z firmowym WM6.1 QVGA na pokładzie użytkuję od ponad roku i jest to wreszcie pierwszy sprzęt Asus'a z którego jestem naprawdę zadowolony. Ponieważ stawiam na niezawodność pracy tego urządzenia, dość długo wstrzymywałem się z flashowaniem romu obserwując jednocześnie uważnie Wasze potyczki z sorg'iem i galapogos'em. Kilka dni temu załadowałem na micro sd plik NB0 i dziś jestem szczęśliwym użytkownikiem romu WM 6.1 VGA by galapogos01. Instalacja była bezproblemowa i szybka, jednak pierwsze odpalenia nie obyły się bez drobnych problemów. I tak, na dzień dobry nie odpalał mi BT. Pomogło ustawienie trybu „widoczności” po BT mojego telefonu tj. znaczenie „Make this device visible to other devices”. Mimo że po kolejnych SR to ustawienie „zniknęło” BT funkcjonuje teraz bezproblemowo. Moduł GSM (Orange) oraz WiFi nie sprawił mi żadnych problemów, urządzenie nadal obsługuje karty 16GB MicroSDHC a aprat fotograficzny choć nieco „siermiężny” - jest nadal w pełni funkcjonalny. Po instalacji iLunchera i kilku innych aplikacji oraz łaty P750_backlight_hotfix, po SR mam około 27MB wolnej pamięci. Piszę „około” bo okazuje się, że nie jest to wartość stała i po każdym SR otrzymuję inne wskazania – najmniej było 25MB. Dostępna pamięć jednak stopniowo „wycieka”, i tak po dobie dość intensywnego użytkowania spada mi do 20MB.
Pewnym problemem okazał się AS, który się regularnie samoczynnie uruchamiał. Ponieważ ciągłe zabijanie AS jest nieco drażniące, opaliłem go i ustawiłem fake server, a po zakończeniu pracy kreatora w opcjach AS ustawiłem tryb shedulera na „manual”. U mnie to poskutkowało, bo jak na razie mimo wielu SR ani razu AS nie wystartował, chociaż, z drugiej strony, na forum XDA znalazłem wątek na temat AS z którego wynika, że nie koniecznie tak musi być:
http://forum.xda-developers.com/showthread.php?t=424918 (nie testowałem innych opisywanych tam metod z modyfikacją rejestru, ani też z trochę „podejrzanym” eLiAs_ASyncKiller.cab.).
Przy ustawionej na automat wydajności procesora bateria trzyma mi około dwie doby. Oczywiście zależy to od intensywności użytkowania PDA, która w moim przypadku sprowadza się do kilkunastu minut połączeń telefonicznych, godzinki w necie po WiFi i kilkudziesięciu minut oglądania DivX'ów lub czytania e-booków. BTW - modul GSM po SR nie startuje automatycznie, muszę więc za każdym razem telefon uruchamiać „ręcznie”. Jak dotąd nie zaliczyłem żadnego zwisu systemu, ale raz po SR bootowanie zatrzymało się mi na green-screenie WM6.1. Nie korzystam z T9 więc po nim nie płaczę, za to fajnie działa rozpoznawanie pisma. Jak na razie do pełni szczęścia brakuje mi jeszcze tylko polskich znaków na klawiaturze.
Tryb VGA na tej maszynce rzeczywiście robi spore wrażenie, tak że aż ciężko mi uwierzyć, że dawałem sobie dotąd bez niego radę.
