[i8000] Kurz na wyświetlaczu

widać, że kolega wie o czym pisze więc stawiałbym, że tak jest. Od siebie dodam, że serwis i wymiana wyświetlacza z taśmą nic nie daje, po 2 tygodniach znowu wlazł mi tam pyłek.

Gdzieś ktoś pisał o "reklamacji usługi gwarancyjnej".
Może tym tropem pójść. 

Ja wytrzymałem z kurzem dość długo. Ale w końcu i mnie zaczął irytować a że jeszcze trochę gwarancji mam to oddałem telefon do ReGenersis w Jankach. Muszę przyznać, że jak z serwisowaniem HTC tamże miałem same problemy to z samsungiem zero. Przyjeli bez komentarzy, po 4 dniach był już do odbioru z wymienionym wyświetlaczem. Ciekawe, czy poprawił się sam serwis, czy samsung jest "przyjaźniejszy" klientom niż HTC?

To ja wam opisze jak było u mnie może coś poradzicie
 Telefon zakupiony w eurortv po roku użytkowania i tam tez reklamowany:
-trafia po raz pierwszy do serwisu regen.. objaw kurz pod wyświetlaczem telefon wraca po m-c i jest wymieniony przedni panel i dotyk ale mija kilka dni i znów pojawia się kurz (akurat miałem remont domu wiec większe zapylenie w otoczeniu)
-trafia po raz drugi do serwisu regen.. objaw kurz pod wyświetlaczem wraca po dwóch tygodniach i jest wymieniony przedni panel i dotyk ale rzeczy dołączone do telefonu tzn pudełko automapa(była zalakowana została otwarta nie wiem po co) zniszczone porozdzierane normalnie masakra i do tego przerwana plombą z pierwszej naprawy(oczywiście w monecie odebrania spisany protokół i zrobione zdjęcie)
-trafia po raz trzeci do serwisu dzień po odebraniu jak w domku zauważam ze nie działa aparat fotograficzny załącza się ale nic nie widać tylko po chwili by zaktualizować oprogramowanie
-trafia po raz czwarty bo podczas trzeciej naprawy wymienili coś by usprawnić aparat ale podczas wymiany zakurzyli wyświetlacz(już sobie odpuściłem odczekałem dwa m-c i znów zawiozłem)
-trafia po raz piąty dziś pojechałem odebrać i jakie było moje zdziwienie jak zwykle wymienili tylko dotyk przedni panel został stary a wnioskowałem o nowy telefon na podstawie zapisku z 26str. punktu 3 czyli o wymianę na nowy z powodu 3 krotnego naprawiania jednej rzeczy.

Oczywiście nie odebrałem telefonu pozostał w euro nie wiem co zrobić w poniedziałek skontaktuje sie z samsung polska co oni o tym sadzą i co zamierzają zrobić z takim fantem.

Szczęście w nieszczęściu ze dziś właśnie przypomniałem sobie ze na początku roku wykupiłem ubezpieczenia od takich rzeczy tzn walki w sadzie z nieuczciwymi sprzedawcami reklamacjami itp. ale bezsensu będzie wytaczać sprawę o telefon warty w tej chwili na rynku 500 zł z drugiej strony ja zapłaciłem za niego 1400 zł ale prawie dwa lata temu.   

polecam CCS (niezmiennie od paru lat ) - kompetentni, normalni ludzie. Reklamowałem kurz pod wyświetlaczem  w maju tego roku (na tydzień przed końcem gwarancji więc sam pojechałem do punktu obsługi w Piasecznie żeby nie nie było niespodzianek) i na miejscu (czekałem ok. godziny) wymieniono mi panel wyświetlacza bez żadnych problemów - szybko fajnie i ... sam byłem zaskoczony, ze można (choć dobre doświadczenia z CCS miałem już ponad 2 lata wstecz przy okazji toshiby G900).
Polecam serwis i nie jest to artykuł reklamowy choć przyznaję brzmi dziwnie... dziwne jest to, że dziwi człowieka normalne załatwienie reklamacji.