Wydaje mi się, że rzecz nie w formatowaniu - Simpad po prostu nic nie widział, tak samo zresztą jak mój Notebook z win xp...
A kartę formatowałem na kilka sposobów - w aparacie foto Olympus, potem w aparacie foto Canon i na koniec na czytniku kart pod USB podlączonym do PC pod win xp. Po każdym formatowaniu karta była widoczna w aparatach, można było robić zdjęcia, przegrywać je na komputer ale tylko przez czytnik na usb. Przez adapter na PCMCIA karta była niewidoczna. Zastanawiałem się czy rzecz nie leży w napięciu 5V vs. 3,3V?