W lecie można - czemu nie, ale zimą raczej bym nie polecał. O ile warunki "przechowywania" dla urządzeń elektronicznych może jeszcze są spełnione (zazwyczaj do - 10 stopni MAX), o tyle warunki pracy już na pewno nie są:) Czyli jak nawigacja nieużywana przeleży całą zimę, to pewnie nic jej nie będzie, ale jak spróbujesz włączyć tak mocno wyziębione urządzenie, to z pewnością pojawi się wilgoć, a nawet mechanicznie może jakiś element nie wytrzymać.
Taki przykładzik - może nie najlepszy, ale zawsze ...

Znajomy przechowywał w zamrażalniku zapasową baterię do komórki (ktoś mu naopowiadał, że tak jest dobrze). Prosto z zamrażalnika włożył baterię do komórki i po chwili podłączył ładowarkę. Przez chwilę ładowało, po czym padło całkiem. Co się okazało - padła płytka z elektroniką zabudowana w baterii, a konkretnie układ zabezpieczający szybko się rozgrzał, a płytka do której był przylutowany - nie i po prostu oderwał się od ścieżek
