PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Samodzielne Nawigacje GPS - PNA / PND (Windows CE) => Nawigacje PNA / PND - Ogólnie => Wątek zaczęty przez: romuch w Listopad 18, 2008, 15:06:09
-
Od niedawna posiadam nawigację Nokia 500. Nie zawsze jej używam jadąc samochodem, ale cały czas leży sobie w schowku. Ostatnio temperatury spadły (samochód w tzw "blaszaku") i zauważyłem, że po wyjęciu ze schowka ekran bardzo mocno paruje, wczoraj przy -2 stopniach po wyjęciu nawigacji praktycznie ociekała skroploną parą.
Czy macie podobne objawy, wozicie sprzęt cały czas czy zabieracie ze sobą do domu ?
-
Nigdy nie zostawiam w samochodzie, nawet latem.
-
Nigdy nie zostawiam w samochodzie, nawet latem.
dokładnie, zimą tym bardziej - niezdrowe dla elektroniki
-
Zawsze zostawiam w aucie w schowku. Odkąd mam Larka. :grin:
-
W lecie można - czemu nie, ale zimą raczej bym nie polecał. O ile warunki "przechowywania" dla urządzeń elektronicznych może jeszcze są spełnione (zazwyczaj do - 10 stopni MAX), o tyle warunki pracy już na pewno nie są:) Czyli jak nawigacja nieużywana przeleży całą zimę, to pewnie nic jej nie będzie, ale jak spróbujesz włączyć tak mocno wyziębione urządzenie, to z pewnością pojawi się wilgoć, a nawet mechanicznie może jakiś element nie wytrzymać.
Taki przykładzik - może nie najlepszy, ale zawsze ... ;)
Znajomy przechowywał w zamrażalniku zapasową baterię do komórki (ktoś mu naopowiadał, że tak jest dobrze). Prosto z zamrażalnika włożył baterię do komórki i po chwili podłączył ładowarkę. Przez chwilę ładowało, po czym padło całkiem. Co się okazało - padła płytka z elektroniką zabudowana w baterii, a konkretnie układ zabezpieczający szybko się rozgrzał, a płytka do której był przylutowany - nie i po prostu oderwał się od ścieżek :)
-
A co wtedy gdy używam nawigacji jako telefonu (urządzenie typu PDA+GPS+telefon) . Bede trzymac w kieszeni, i tez pewnie nieźle zmarznie, podczas dużego mrozu...
-
A co wtedy gdy używam nawigacji jako telefonu (urządzenie typu PDA+GPS+telefon) . Bede trzymac w kieszeni, i tez pewnie nieźle zmarznie, podczas dużego mrozu...
W kieszeni nigdy aż tak nie zmarznie, jak w schowku! Poza tym komórki wydają się być bardziej "pancerne" i odporne na skrajne warunki niż PNA i PDA.
-
A co wtedy gdy używam nawigacji jako telefonu (urządzenie typu PDA+GPS+telefon) . Bede trzymac w kieszeni, i tez pewnie nieźle zmarznie, podczas dużego mrozu...
Co roku jeździ ze mną na nartach i jakoś nic się nigdy nie stało.
Przypomniało mi się, że zostawiłem kiedyś napój w plastikowej butelce w schowku (w nocy może było z -15) i rano mogłem to sobie zeskrobać, butelka została rozsadzona B) Dobrze, że nic poza napojem nie było w środku.
-
Przypuszczam że jest tak jak z radiami samochodowymi, szczególnie przy markowych spzętach.
Osobiście nie planuję wyjmować (planuję ponieważ odbieram jutro)
Z drugiej strony ja swojego PDA FujitsuSiemens Loox 720 zostawiałem i nie wiadomo czy akurat to nie odbiło się na sprzęcie.
Padło połączenie ekranu z płytą, ale stało się to w lato i tu można się spodziewać że klejone elementy mogą puszczać w upalne dni lata.
-
A co wtedy gdy używam nawigacji jako telefonu (urządzenie typu PDA+GPS+telefon) . Bede trzymac w kieszeni, i tez pewnie nieźle zmarznie, podczas dużego mrozu...
A bierzesz pod uwagę temperaturę ciała, które trochę grzeje? No chyba, że jesteś zombie to sorry
-
Generalnie - struktury cielkokrystaliczne traca swoje wlasciwosci albo moga ulegac uszkodzeniom w temperaturach ponizej punktu zamarzania tych struktur.
A tak po ludzku - najbardziej narazone sa wyswietlacze- po prostu moga przestac wyswietlac, albo wyswietlac na czarno (kto probowal resetowac radia w zamrazarce bez odlaczenia wyswietlacza ten wie o co chodzi :)
Tzw. Punkt Rosy, czyli to ze sie cos tam skrapla na szybie, jest malym problemem.
Kilka stopni mrozu moze trwale uszkodzic wyswietlacz cieklokrystaliczny. OLED jest odporny :)