Cruser Alpha 4.net 15.07.2012
Mam to cudo od paru miesięcy i jestem średnio zadowolony.
1)
Wady poważne: kiepski ekran dotykowy.
Ekran o większej rozdzielczości byłby OK, gdyby nie fakt, że albo źle działa oprogramowanie obsługi dotyku, albo coś jest schrzanione w konstrukcji ekranu. Być może winna jest folia, fabrycznie dodatkowo założona na szkło, ale nie sądzę.
Wielokrotne kalibrowanie nie pomaga.
Naciśnięcie palcem lub rysikiem powoduje nieadekwatne reakcje, tak jakby miejsce dotknięcia było 0,5 cm obok. Przy suwakach bocznych jest najgorzej, bo zaznaczają się pozycje obok suwaka, a nie sam suwak i w pewnym momencie można przestać się orientować, jakie ustawienia nawigacji (AutoMapy) są włączone, a jakie wyłączone. Trzeba wszystko po kolei sprawdzać, i to po każdym użyciu menu.
Trzeba się nauczyć (choć i to nie zawsze się sprawdza, np. na drodze): jedno krótkie dotknięcie, potem drugie i przytrzymać, bo ucieknie. To samo z obsługą mapy, gdy chcemy ją powiększyć albo zmniejszyć, zaznaczyć punkt itd. Tak jest też u innych użytkowników, bo pytałem.
2)
Wady poważne: LiveDrive - łączenie z telefonami badziewne.
Mam aż trzy telefony z Bluetooth funkcją DUN (Dial Up Networking), z każdym jest ten sam problem. Nigdy nie wiadomo, czy łączy sam telefon, czy Internet przezeń. Najczęściej to pierwsze. Nauczyłem się ustawiać w takiej kolejności: włączenie BT w telefonie, dopiero potem włączenie nawigacji, uruchomienie AutoMapy, przejście do "Minimalizuj", włączenie BT, wykrycie telefonu, wyjście o poziom wyżej, wciśnięcie ikony Internetu (lewa dolna ikona - kolorowa kula ziemska), kiedy zostanie przez program zaznaczona znakiem "zakaz postoju", wyjście pietro wyżej, powrót do AutoMapy. Dopiero wtedy to działa. Ale jeżeli przykładowo wyłączę BT w telefonie albo coś zrobię przy ustawieniach BT w nawigacji (włączę, wyłączę), trzeba zaczynać od początku - wyłączyć nawigację i telefon i apiać: BT w telefonie...
Ostatecznie odbiera Miplo i LD, ale przed każdą jazda trzeba na to poświęcić jakieś 15 min..
Jak wspomniałem, próby robiłem z trzema różnymi telefonami i tylko Nokia N81 działa jako tako, przynajmniej paruje sie od razu. Z łączeniem internetowym - loteria.
Z pozostałymi telefonami (Sony Ericsson, Motorola) raz chce się parować, kiedy indziej nie chce. Nie wiadomo, od czego to zależy. (też musiałem mocno popracować nad ustawieniami Nokii, bo strasznie żarła pieniądze, w godzinę 30 zł). Z Samsungiem nie ma co nawet próbować, bo żaden ich smartfon nie ma DUN i nie będzie na razie miał (dzwoniłem do Samsunga, w najbliższych latach nie będą tego mieli, także w systemach z Androidem).
AutoMapa musi coś w tej sprawie zmienić, albo sobie darować zbytki...
3)
Wady poważne: fatalna obsługa serwisu (przynajmniej przez telefon).
Zanim dowiedziałem się, że chodzi o jakiś DUN, zadzwoniłem do serwisu
www.Cruser.pl. Tam czekała mnie przykra niespodzianka. Nie tylko niechęć do udzielania odpowiedzi albo totalna niewiedza ("jak połączyć nawigację z LiveDrive" - pracownik nie wiedział i odsyłał do AutoMapy). W końcu sam się z trudem dowiedziałem, że musi być DUN (na forach, w tym na pdaclub.pl oraz po paru dniach oczekiwania na e-maile od AutoMapy), i zadzwoniłem do serwisu Cruser z pytaniem, które telefony ten DUN mają, bo moje Samsungi nie mają. Nie wiedzieli, kazali dzwonić do producentów telefonów. Zapytałem, dlaczego nie ma na temat tych funkcji ani słowa ani w instrukcji, ani w serwisie
www.Cruser.pl, ani oni sami nie potrafią wyjaśnić tych kwestii. Odpowiedzią było
odłożenie słuchawki. Chwalą się w reklamach i na stronie www, że jest LiveDrive, ale co to jest i jak się obsługuje - ni tu tu. Kompromitacja. Klient ma być inżynierem / informatykiem i sam sobie wykombinować.
Zadzwoniłem jeszcze raz i powiedziałem, że "coś nas rozłączyło", a facet odparł, że "to on sam rozłączył, bo z takimi klientami jak ja nie będzie rozmawiał". Dowiedziałem się więc, że jestem "taki klient jak ja", i tyle.
Parę dni później inny pracownik dokładnie tak samo postąpił z moją żoną, chodzącą łagodnością z przewagą potulności. Po prostu przerwał rozmowę, kiedy dostał pytanie o BT - DUN i telefony.
Oni o tym chyba rzeczywiście nie mają zielonego pojęcia. A może się mylę, może nie dostali podwyżki, bo crusery się słabo sprzedają...? Nie wiem.
4)
Wady poważne: ekran bardzo wrażliwy na padające światło słoneczne.
W wielu sytuacjach obraz jest po prostu niewidoczny. Matówka działa słabo, a może nawet pogarsza sprawę, bo "przejaśnienie" jest tym bardziej dokuczliwe, nic nie widać.
5)
Wady: instrukcja do luftu.
Są z boku jakieś gniazda, np. COM i chyba antenowe, ale w instrukcji nie ma ich opisu. W ogóle instrukcja jest z gatunku tych szczątkowych, więc trzeba się zdawać na własne doświadczenie. Dla początkujących - dno.
6)
Wady: uchwyt na szybę ma dobrą konstrukcję pod względem ustawialności, długości ramienia i kątów trzymania, ale jest za delikatny i nawet na równej drodze się trzęsie. Mnie to przestało po jakimś czasie przeszkadzać, ale inni kierowcy mojego auta narzekają.
7)
Wady: za cichy głośnik.
Ustawiony na maksa zarówno w Windowzie (w. 6.0), jak i w samym programie nawigacji nie jest w stanie "przekrzyczeć" hałasu (np. jadącej obok głośnej ciężarówki). A i tak trzeba o jeden stopień głośność zmniejszyć, żeby nie zniszczyć głośnika (tak miałem w TomTomie i Clarionie).
Zalety: dość niska cena (kiedy kupowałem - 200 zł bez mapy, teraz 315 zł).
9)
Zalety: szybkie zbieranie satelitów.
Dość szybka po zimnym starcie (ok. 30-40 sek zależnie od terenu i pogody) i błyskawiczne przy gorącym (1-3 sek). Nawet jeżeli nawigacja była na godzinę, dwie wyłączona całkowicie (power off), to potem też szybko łapie. Na drodze nie gubi łączności, nie myli dróg równoległych, od razu jest ustawiona po wyjeździe z tunelu.
10)
Zalety (częściowo): w przeciwieństwie do kontaktu z Internetem (beznadzieja), całkiem dobrze radzi sobie z łącznością telefoniczną w sensie technicznym, ale znalezienie czegoś w książce telefonicznej to katorga, bo wolno się przewija i ekran fatalnie reaguje na rysik; przez to łączy nie te numery, które zaznaczyłem, ale znajdujące się na liście obok. Natomiast odbiór telefonów przychodzących jest OK.
11)
Zalety: lekki i cienki (11 mm), stosunkowo nieduży dzięki małym marginesom plastiku wokół sporego ekranu. Sam plastik wygląda dość solidnie, jest wytrzymały na otarcia.
12)
Zalety: bateria trzyma jakieś 1,5 godziny (bez włączonego BT), więc w porównaniu z innymi nawigacjami całkiem nieźle (np. TomTom One 45 min, Clarion 50 min, Garmin 60 min). Szybko się ładuje (ok. 60 min ze ściany, 70 min w aucie). Jeśli nawigacja jest na stałe podłączona do zasilania (w aucie), bardzo się grzeje, ale to chyba tak musi być. Jak dodatkowo grzeje słońce, przyczepiam do nawigacji białą kartkę od strony szyby auta, trochę pomaga, ale to widać na szybie.
13) Nie sprawdzałem żadnych funkcji "nienawigacyjnych" typu wyświetlacz zdjęć, album foto, odtwarzacz muzyki, transmitter FM. Nie używam ich, do tego celu mam inne urządzenia. Prymitywne i bezużyteczne są dodatki programowe typu notatnik czy kalkulator.
Podsumowanie: tania i za taką cenę wystarczająca nawigacja jako urządzenie zapasowe na wypadek awarii (ale trzeba pamiętać o okresowym doładowywaniu baterii). Fatalna obsługa dotykowa ekranu, za cichy dźwięk. Bardzo uciążliwa obsługa LiveDrive'u w AutoMapie. Na pewno na co dzień trzeba mieć lepszą. Początkującym stanowczo odradzam, niech ich niska cena i tzw. duża rozdzielczość ekranu nie zwiedzie. Za dużo wad. Sam byłem początkujący (na pewno w zakresie obsługi LiveDrive'u) i była to katorga, zanim przestałem nim być.
Pozdrawiam
PioMul