Cieszę się Waszym szczęściem Panowie, ale...
Właśnie jak zwykle jest jakieś ale.
U mnie w Lublinie, jakość map w iGO może doprowadzić do apopleksji:
Test nr 1 z pracy do domu Trasa ok 1600m z Ul. Witosa Na ul. Puchacza.
Babole 3:
1 propozycja jazdy wiaduktem jednokierunkowym pod prąd.... (Carefour)
2 skręt z wiaduktu w ul. Grabskiego (ta ulica jest w połowie długości wiaduktu aby się tam dostać trzeba by zeskoczyć z w/w
)
3 skręt z ul. Dr. Mecz. Majdanka koło stokrotki przez wysepkę i na zakazie.
Test nr 2
Z ul. Puchacza do Warszawy.
Z czystej przekory jechałem zgodnie ze wskazaniami mapy i o ile w Wa-wie jest ok. to w Lublinie poznałem kilka nowych zadziwiających koncepcji komunikacyjnych.
1 koniczynka przy wiadukcie "Poniatowskiego" wjechałem na górę i zjechałem na dół zaliczając po drodze dwa "ustąp pierwszeństwa" i ograniczenie do 40, podczas gdy poniżej znajduje się Al. Solidarności. szeroka 3-pasmowa jezdnia (jest tam od końca lat 60-ych ubiegłego stulecia) więc nie rozumiem jak twórcy oprogramowania mogli ją uznać za niegodną użycia??.
2 przy UL. Sikorskiegi komunikat "Trzymaj się prawego pasa" ustawia Cię na "osiedlówce" na której po 100-u metrach słyszysz że masz zawrócić...
W obu wypadkach navi odpaliłem po restarcie iPhone`a, i w obu wypadkach navi ni nadąża za autem o dobre 100m.
Na razie trzymam w aucie starą poczciwą Omnię z Automapą i czekam może kiedyś...
Pozdrawiam Q.