za namowa wczorajszej reklamy w telewizji poszedłem kupiłem gazeta Logo.
Zainstalowałem program, zarejestrowałem na stronie navigo, wgrałem mapy ( troche długo te mapy się wrzucają- ale ok nie bede sie łamał na starcie)
Menu w postaci graficznej-przyjemne, za mało się wgłębiałem, żeby stwierdzic czy funkcjonalne.
Postanowiłem przetestować sprzęt na trasie Zabrze-Chorzów ( stadion Ruchu- miał byc mecz z KSZO na który chciałem iść, mysle pojade wcześniej po bilet, trasa troche zamieszana po mieście potem rondo, DTŚka, etc.)
Do Chorzowa jechałem na Automapie ( chociaż robiłem tą trase z AM już z tysiąc razy- mysle porównam ile razy na tej trasie się odezwie AM a ile Navigo), oczywiście dojechałem bez problemu- zresztą jak zawsze z AM.
Poustawiałem trase powrotną ( muliło, przy ustawianu trasy- a procesorek w Looxie ustawiłem na maxa, bo w domu na sucho bez GPS'a i ustawieniu procka na auto troche muliło) . Wjechałem na DTŚke ( od stadionu 300 m ), komunikat głosowy ( przyjemny kobiecy głos) zaalarmował odpowiednio i uprzedził o zjeździe.
Przejechałem kolejne 100 m i coś huknęło w skrzyni biegów ( samochód to Golf II 1.8, skrzynia biegów automat) . No i na tym zakończyło się testowanie Navigo 2. Skrzynia biegów do naprawy ( brak wstecznego, do przodu wyje i sypią się jakieś śrubki spod maski).
Wiec zanim zdążyłem przetestować Navigo już sie do niego uprzedziłem.