W końcu stałem się użytkownikiem Navigo2. Pojeżdziłem troche po Śląsku, Krakowie, Warszawie i mogę stwierdzić, że jestem zadowolony-prowadzi według mnie prawidłowo, choć czasami zbyt póżno i zbyt długo przelicza trasę. Jednak zaniepokoiło mnie coś innego. Nie wiem czy dzieje się to tylko u mnie, czy też inni zdążyli zauważyć , że Navigo2 w trakcie nawigacji potrafi się po prostu wyłączyć. Wytłumaczenia na to nie potrafię znależć. Bateria w palmie naładowana, jadę drogą o równej nawierzchni, a tu w jednym momencie Navigo się traci i widzę tapetę palma. Uruchamiam ponownie i przez pewien czas chodzi prawidłowo i znowu sytuacja się powtarza. Wyłączenia Navigo mają miejsce po dowolnym czasie pracy (żadnej regularności). Może ktoś z Was zna odpowiedż dlaczego tak się dzieje? Kolejny problem, to nawigowanie przez kilka kilometrów, a wskażniki przeliczanie odległości i czasu stoją w miejscu-mama skręcić a nie wiem jaki przedział czasowy i dystans dzieli mnie od tego manewru. Liczę na Wasze podpowiedzi i ewentualne rozwiązania. Pozdrawiam wszystkich.