Ja takich problemów nie mam. Moje puntko takich prędkości nie rozwija. A jak jadę z kursantem/kursantką, to więcej jak stówką nie pozwalam

Po za tym, trasa Augustów - Suwałki, mijając się z setkami tirów, które niejednokrotnie wyprzedzają się na trzeciego zganiając nas i inne osobówki na pobocze, nie pozwala na szybką jazdę. A jeszcze jak widzą eLkę, to tak jadą, że nieraz żałuję, że nie ma legalnych odstrzałów na debili drogowych

, którzy szybko zapominają, że kiedyś też uczyli się jeździć i uważają, że urodzili się z kierownicą w rękach. To jest smutne, ale prawdziwe.