Witam,
wczoraj ubiłem mojego pda z zimną krwią. Nie było to oczywiście zamierzone. Po prostu chciałem mu wgrać soft z win 6.1. No ale. Było to tak...
- w menu serwisowym (durny jojstick) udało mi się łączyć taką opcję jak - markowanie bed sectorów do 50 mb ... czy jakoś tak - nie wiem co to i nie chciałem tego włączać...
- później wedle instrukcji z 1 punktu menu uruchomiłem instalacje obrazu...
- miała trwać ok 10 min, po 2 g stwierdziłem że coś nie teges
- reset i czarny ekran
- kilka razy udało mi się wejść do menu serwisowego, ale instalacja bez sukcesów, natomiast jak dałem niski format, to do może 20% szło a później błędy
- dziś już się nie uruchamia, podejrzewam, ze bakteria padła, ale na ładowanie to chyba nie reaguje
proszę o pomoc w zmartwychwstaniu mojego mio