PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Windows Mobile (Classic, Professional, Standard), Windows Phone 6.x oraz 7/8.x/10 => Pocket PC - ogólnie (WM Classic) => Mitac i jego klony => Wątek zaczęty przez: lobuz-2006 w Sierpień 30, 2009, 23:14:25
-
Witam,
wczoraj ubiłem mojego pda z zimną krwią. Nie było to oczywiście zamierzone. Po prostu chciałem mu wgrać soft z win 6.1. No ale. Było to tak...
- w menu serwisowym (durny jojstick) udało mi się łączyć taką opcję jak - markowanie bed sectorów do 50 mb ... czy jakoś tak - nie wiem co to i nie chciałem tego włączać...
- później wedle instrukcji z 1 punktu menu uruchomiłem instalacje obrazu...
- miała trwać ok 10 min, po 2 g stwierdziłem że coś nie teges
- reset i czarny ekran
- kilka razy udało mi się wejść do menu serwisowego, ale instalacja bez sukcesów, natomiast jak dałem niski format, to do może 20% szło a później błędy
- dziś już się nie uruchamia, podejrzewam, ze bakteria padła, ale na ładowanie to chyba nie reaguje
proszę o pomoc w zmartwychwstaniu mojego mio
-
- w menu serwisowym (durny jojstick) udało mi się łączyć taką opcję jak - markowanie bed sectorów do 50 mb ... czy jakoś tak - nie wiem co to i nie chciałem tego włączać...
Będzie ciężko - jest to zdaje się najprostszy sposób na skuteczne ubicie MIO. O ile pamięć mnie nie myli serwis (wymiana płyty) albo ktoś ze złączem JTAG.
-
Rozumiem, że chodziło o zaprogramowanie procesora interfejsem JTAG? Czy jtag służy jedynie do zabotowania? Jeśli tak to też nie będzie problemu.
Jeśli więc dobrze rozumiem, to potrzebowałbym wsad do procesora.
Ps: o co chodzi z tym markowaniem bad sectorów?
- tak wiec, znalazłem schemat interfejsu, pinouty w mio, oprogramowanie- teraz biore się za robote... co wyjdzie - zobaczymy...
-
a po nieudanej probie możesz wejść do trybu serwisowego?