To się nazywa dynamiczne wykorzystanie pamięci. Dlatego też w nowszych OS'ach dla zwykłych komputerach i urządzeniach przenośnych nie bardzo jest sens brandzlowanie się tym, ile jest wolnej pamięci. Założenie jest takie - wolna pamięć to pamięć, która się marnuje. Ważniejsze jest, żeby w razie potrzeby przydzielana została tym aplikacjom, które jej potrzebują. Jeżeli zaś nie potrzebują, to przekazywanie jej usługom działającym w tle.