milestone nie uznali gwarancji:/

  • 21 Odpowiedzi
  • 6856 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

milestone nie uznali gwarancji:/
« dnia: Sierpień 05, 2011, 23:36:27 »
dzisiaj odebrałem telefon z play:/ jak się okazało motorola nie usunęła usterek, powód"telefon zalany cieczą" opis usterki: telefon zardzewiały w środku oraz zawilgocony brak możliwości do reklamacji. Teraz pytanie skąd ku*wa się wzięła tam wilgoć i rdza?? czy ich popie***lio?? to, że na dworze pada deszcz, albo gorąco jest w kieszeni, czy tam przyjdzie zima to mam nie używać telefonu? mam go trzymać w ramce? śmiech na sali:/ telefon ma niecały rok i taki numer:( co radzicie w tej sprawie? nie mogę go ponownie wysłać ponieważ będzie to już płatne, telefon działa ogólnie, ale nie widzi mi tylko karty sd, da się to jakoś naprawić?

*

Offline WaFel1985

  • ****
  • 979
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: XIAOMI MI4S ;SGS3;2x6310i;SeLWW
Odp: milestone nie uznali gwarancji:/
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 06, 2011, 00:01:41 »
nie wiem co bys mogl zrobic w tej sytuacji.kiedys cos takiego mialem z samsungiem...taka ich polityka...mam tez znajomego w pewnym srwisie i powiedzial mi co nieco o naprawach gwarancyjnych i o "ingerencji cieczy obcej"czasami w niektorych serwisach "pomagaja" zamoczyc telefon...ja sie pogodzilem ze strata samsunga...mozesz zaniesc do jakiegos serwisu,moze odplatnie naprawia usterke(wykapia w wanience lub cos)

Odp: milestone nie uznali gwarancji:/
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 06, 2011, 01:18:32 »
kiedyś miałem taki sam problem w noki n95 8gb, również zalana cieczą i nawet wysłali mi zdjęcia zalanego miejsca, poszedłem do komisu, czy da radę to naprawić,powiedziałem,że zalana pokazałem zdjęcia itd, po 30 min przychodzę po tel i koleś mówi, że te zalania niech sobie w d*pe wsadzą, jak się okazało był to tylko jakiś brud czy kurz, koleś to oczyścił popsikał i wziął 30zł, telefon śmigał bez problemu przez ponad rok czasu, później go już sprzedałem, więc nie wiem jak to było dalej,chyba udam się do niego ponownie, tylko czy poradzi sobie już z takim nowszym telefonem??łatwo tam coś zepsuć odkręcając go itd? ??

*

Offline WaFel1985

  • ****
  • 979
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: XIAOMI MI4S ;SGS3;2x6310i;SeLWW
Odp: milestone nie uznali gwarancji:/
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 06, 2011, 10:35:51 »
wiesz,jezeli pracuje w komisie i nie jest partaczem to rozbierze bez problemu...MM nie rozbieralem wiec nie wiem jak tam wszystko jest zlozone ale powinien dac rade.no i MM az tak nowa nie jest ;-)zaryzykowac chyba musisz,tylko zaznacz ze wszystko dziala oprocz karty pamieci zeby pozniej nie bylo...

*

Offline Scarface828

  • **
  • 239
  • Sprzęt: Milestone, Wildfire, HD2
Odp: milestone nie uznali gwarancji:/
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 14, 2011, 19:52:18 »
Jesli telefon faktycznie nie byl zalany, mozesz wciaz dochodzic swoich praw, miedzy innymi z pomoca Uokik czy tez sadu na drodze cywilnej :)

Odp: milestone nie uznali gwarancji:/
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 15, 2011, 08:11:07 »
no zalany raczej nie był, ewentualnie czasami jak padał deszcz to jakaś tam kropla deszczu spadła na klawiaturę no i kilka razy telefon był w łazience gdzie była para, to możliwe,że to przez to??

Odp: milestone nie uznali gwarancji:/
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 15, 2011, 10:29:07 »
Jeśli telefon był brany na osobę prywatną to najłatwiejszą drogą jest powiatowy rzecznik praw konsumenta.
Serwis może zmięknąć jak od niego pismo dostanie, jak nie zmiękną to następnym krokiem będzie niezależna ekspertyza.
No chyba, że w serwisie uczyli ten telefon pływać, wtedy szansa udowodnienia, że to u nich został utopiony jest bliska 0.

Odp: milestone nie uznali gwarancji:/
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 15, 2011, 15:08:01 »
telefon był kupiony na allegro od kolesia, który go kupił w play, jak wspomniałem wcześniej jedyny kontakt z wodą to kilka kropel deszczu na klawiaturze no i w łazience para podczas kąpania. Może odesłać go do innego serwisu motoroli??

*

Offline revanmj

  • *****
  • 3203
  • Płeć: Mężczyzna
  • PW to nie support.
    • revanmj's home place
  • Sprzęt: Galaxy Nexus, Desire Z, iPad, iPod touch
Odp: milestone nie uznali gwarancji:/
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 15, 2011, 18:56:55 »
Jeśli "czujniki" (coś jakby papierek zmieniający kolor po kontakcie z wodą) wskazują że wilgoć dostała do środka, to inny serwis nic tu nie zmieni.
Galaxy Nexus: Shiny ROM 4.4.4
iPad Air: iOS 7.1 | iPod touch 4: iOS 6.1 JB
Lumia 520: Windows Phone 8.1 Update 1
Google+

*

Offline Scarface828

  • **
  • 239
  • Sprzęt: Milestone, Wildfire, HD2
Odp: milestone nie uznali gwarancji:/
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 17, 2011, 12:02:57 »
Nie wiem jak z moto, ale niektore firmy maja bazy danych swojego sprzetu i jesli zostal uznany, za zalany to inny serwis kompletnie nic nie da. Jedyna droga to jak wspomniano rzecznik lub sad :)

Odp: milestone nie uznali gwarancji:/
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 20, 2011, 12:56:12 »
Witam. Ja pracuje z autoryzowanym serwisie samsunga wiec moge sie w temacie udzielic. U nas nie pomagamy telefonom sie zalac. Uwazam to za najgorsze swinstwo po pierwsze, a po 2 za zalanie samsung placi nam tyle samo co za wgranie softu, a za wymiane czesci 3 razy wiecej wiec nie widze sensu aby jakikolwiek serwis samsunga stosowal ten proceder. w wlasnie od kilku kropli deszczu i pary w lazience mozesz miec slad cieczy. Moge sie zalozyc ze w tym przypadku kropla dostala sie przez zlacze mini jack lub szpare przy przyciskach glosnisci gdzies na rezystory od zlacza microsd i dlatego ono wlasnie nie dziala. W pracy zdazaja mi sie rozne przypadki, w tym tygodniu musialem odmowic naprawy w galaxy s2 poniewaz na zlaczu usb mial slady cieczy i bylo to tylko i wylacznie tam, a telefon nie laczy sie z kompem, baterie laduje zarowno z ladowarka jak i bez, po wlozeniu baterii sam sie wlacza... i wiele innych. Wracajac do zalewania telefonow w serwisie jest calkiem odwrotnie niz piszecie, jesli ciecz nie jest powodem usterki to czyscimy jej slady i wymieniamy czeci bo to sie poprostu bardziej oplaca. Jednak gdy usterka jest spowodowana ciecza wtedy mamy pelna dokumentacje w postaci zdjec elementow pod wplywem cieczy pod mikroskopem i zadne sady czy rzecznicy w niczym nie pomoga, slowo klienta przeciwko dowodom w postaci zdjec... no sory... Jeszcze nie spotkalem sie z wygrana klienta. Wiec szkoda twojego czasu i nerwow. No i ostatnia sprawa, jesli telefon zostanie wprowadzony do systemu jako po dzialaniu cieczy rzecznik moze sobie postraszyc wlasna babcie. :)
PZDR

*

Offline Scarface828

  • **
  • 239
  • Sprzęt: Milestone, Wildfire, HD2
Odp: milestone nie uznali gwarancji:/
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 20, 2011, 22:23:47 »
W przypadku procesu, to biegły ocenia czy telefon był zalany czy też nie i sąd w zasadzie jest związany opinią specjalisty. Zatem to jedyna droga. Sprawe mozna rozpatrzyc w postepowaniu uproszczonym, co przewaznie zamyka sie w 2-3 miesiącach i niewiele kosztuje.

Odp: milestone nie uznali gwarancji:/
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 21, 2011, 11:58:37 »
Jednak biegly ocenia to na podstawie zdjec wykonanych w serwisie bo klient przeciez moze isc do innego serwisu aby wyczyscili telefon. A jak juz robimy zdjecia to wyraznie widac dzialanie cieczy. Osobiscie sadze ze mie ma sensu walczyc z serwisem. Ale to juz nie moja decyzja. W kazdym razie powodzenia.

Odp: milestone nie uznali gwarancji:/
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 07, 2011, 21:22:07 »
papierki które są z tyłu nie zmieniły żadnego koloru,śladu zalania nie widać, pewnie to przez wilgoć,ale czy to moja wina, że jest wilgotne powietrze??:D narazie daję sobie radę, bez karty sd:D i tak wszystko mam w necie, więc luzik:) będę miał czas to oddam prywatnie do naprawy. Co do tego, że nie ma sensu walczyć z servisem to się nie zgodzę:) Mam laptopa HP pavilon dv6, do końca gwarancji został mi tydzień, tak się złożyło, że skoczył mi pies na laptopa i poszły zawiasy, oraz górna pokrywa się skrzywiła(skręciła) zadzwoniłem do servisu, że poszły mi zawiasy podczas otwierania, oraz, że brakuje mi kilku gumek, uszczelek, problemy ze spacją, z przegrzewaniem itp. Przyjechał kurier zabrał laptopa po 2 dniach  HP się odzywa, że usterka fizyczna i mi go nie naprawia w ramach gwarnacji, koszt naprawy 1100zł:D w ramach gwarancji wymienią klawiaturę i chłodzenie. Wysłali mi zdjęcie uszkodzonego wew, laptopa i na zew, wszystko popękane, złamane i w ogóle:D napisałem do nich emaila, że krzywe były tylko zawiasy, a nie popękany laptop, bo w sumie już sam nie wiedziałem czy on był na zew popękany czy nie. Powiedziałem, że nei zgadzam się na płatna gwarancje, po 3 dniach otrzymuję wiadomość, że wycena została wycofana wymienią mi całą obudowę z błyszcząca klawiaturą i touch padem:D laptop wygląda jak ze sklepu:D tak na marginesie polecam firmę HP:D:D:D
Ciekawe czy jak bym zawalczył o moto, jakby to się skończyło:)

*

Offline waclaw

  • ***
  • 270
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: HTC One Max
Odp: milestone nie uznali gwarancji:/
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 08, 2011, 00:34:37 »
Podchodząc w ten sposób nie powinieneś wymagać od serwisu uczciwości bo to tak jakbyś mówił, że ja mogę kraść ale wy już nie(tutaj zrobienie w huaweia serwis HP) :-). Co do kwestii zalania to myślę, że para może być bardziej niebezpieczna bo w postaci której jest wydaje mi się, że łatwiej przedostanie się do wnętrza telefonu.
M600i>P535>Diamond>TouchPro>N900>Desire Z>HTC One S>Galaxy Note 2>HTC One Max

Odp: milestone nie uznali gwarancji:/
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 08, 2011, 22:39:05 »
ja nikogo nie chciałem robić w chu...a:) po prostu zawiasy pękły, górna pokrywa była krzywa i to napisałem w formularzu, a oni mi wysłali zdjęcia bez 2 dolnych podstawek antypoślizgowych oraz pęknięcia ramki matrycy, a nie przypominam sobie, aby to było pęknięte, wydaję mi się, że sami coś ułamali podczas rozbierania i dlatego postanowili wymienić cała obudowę:) jakby nie patrzeć laptopy tylko z tej firmy będę kupował:D co do wilgoci w tel, to jak mam z niego korzystać, aby uniknąć takich sytuacji, wg mnie głupia sprawa powinni uznać taki serwis, bo co innego jakby faktycznie coś się rozlało:/

*

Offline Scarface828

  • **
  • 239
  • Sprzęt: Milestone, Wildfire, HD2
Odp: milestone nie uznali gwarancji:/
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 09, 2011, 17:30:27 »
Ale robicie offtopa :)

*

Offline Havoc

  • *
  • 73
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: i780
Odp: milestone nie uznali gwarancji:/
« Odpowiedź #17 dnia: Wrzesień 14, 2011, 15:34:11 »
Jak wygląda znacznik w motce po zalaniu? U mnie jest biały z czerwonymi krzyżykami (kupiłem używkę). Jest okey czy nie jest okey?

*

Offline Patrol0019

  • ***
  • 304
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Nexus 4, Motorola Atrix 4G
Odp: milestone nie uznali gwarancji:/
« Odpowiedź #18 dnia: Wrzesień 14, 2011, 16:03:18 »
Wygląda na dobrze :)
Nigdy nie mow nigdy...

Odp: milestone nie uznali gwarancji:/
« Odpowiedź #19 dnia: Wrzesień 15, 2011, 22:06:23 »
Biały z krzyżykami jest ok. Ostatnio samsung zrobił dla klientów super sprawę. W przypadku gdy w serwisie stwierdzą ślady cieczy np. na złączu systemowym, klawiaturze, wyświetlaczu... Wtedy proponujemy odpłatną wymianę tych części z zachowaniem gwarancji. Oczywiście w przypadku płyty głównej jest to zazwyczaj nie opłacalne. Jednak w związku z tym bawi mnie trochę że przy telefonie ze zrotowanym androidem z miejsca idzie odmowa naprawy jak kiedyś w przypadku zalania.

Połączone: Wrzesień 15, 2011, 22:09:07
Do właściciela zalanej motoroli. Nie wyjdzie ci to na dobre jak odłożysz na później tą naprawę ponieważ z każdym dniem, a nawet godziną maleje szansa na naprawienie twojego telefonu. Ja bym się spieszył na twoim miejscu!
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 15, 2011, 22:09:07 wysłana przez misiekthcteam »

Odp: milestone nie uznali gwarancji:/
« Odpowiedź #20 dnia: Wrzesień 25, 2011, 19:22:15 »
na allegro znalazlem plyte glowna do milestone, czy jak ja wymienie moj problem zostanie rozwiazany???

*

Offline Havoc

  • *
  • 73
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: i780
Odp: milestone nie uznali gwarancji:/
« Odpowiedź #21 dnia: Wrzesień 26, 2011, 13:50:10 »
To zależy. Czy po zalaniu nie ucierpiała reszta telefonu. Nie rozbierałem jeszcze Mileston, ale większość telefonów to kilka różnych modułów poza samą płytą główną. Jeżeli na nich styki zaśniedzieją to też będą do wymiany lub chociaż czyszczenia. A jeśli już o tym mowa to zacząłbym od tego właśnie, dokładnego serwisu, wyczyszczenia z osadu, wymycia układów w profi serwisie.