Na wstępie zaznaczę, że nie jestem "szalikowcem" tak AM, jak i MM, więc moje opinie będą surowymi porównaniami funkcjonalności MM i AM.
Jeżeli ktoś przedkłada prostotę obsługi nad możliwościami max dostosowania ustawień do własnych preferencji, to wybierze MM. Tylko że MM ma tylko 2 warianty wyznaczenia trasy:
- szybka, która przy każdej nadarzającej się okazji wpycha na autostradę, a w następnej kolejności na DK.
- krótka, która mimo ustawienia ograniczeń dot. pomijania dróg gruntowych, często na nie wpycha (proszę poczytać instrukcję użutkownika MM na stronie MM). W tym wariancie MM potrafi nawet zciągnąć kierowcę z DK na lokalne, by po kilkunastu kilometrach z powrotem go wprowadzić na tą samą DK - tylko po to, by na odcinku 40 km skrócić tracę o 2 km. Proszę sobie wyznaczyć trasę Kórnik(Wlkp) - Mikołów (Śląsk) i zwrócić uwagę ile razy MM (krótka) zmusza klienta do zaliczenia "wertepów". Szczególnie polecam uwadze rejon Pleszewa.
Natomiast tak napiętnowany przez fanów MM, wystarczy raz ustawić (ok. 5 min roboty), by jeździć zgodnie z własnymi preferencjami. Oczywiście każdą wyznaczoną trasę można skorygować dodając punkt "przez".
Dokładność map.
Tyle się mówi o przewadze maap zastosowanych w MM, tylko ile w tym reklamy, a ile realiów?
Na MM nie jest wyświetlana numeracja budynków, więc jak sprawdzić realia? tym bardziej, że po wstukaniu numeru, którego nie ma, MM po prostu podaje najbliższą cyferkę, jaką ma na tej ulicy. Oczywiście każda mapa ma swoje lepsze i gorsze rejony w pokryciu numeracji, więc nie będę tutaj wystawiał ocen, by ie wywałać burzy w szklance wody.
Niektóre przeczytane wcześniej opinie, po prostu mnie załamały.
Jeżeli dla jednych najważniejsze w nawigacji są budynki 3D, ilość kliknięć w celu ustawienia interfejsu i opcji tracy, czy łatwość ustawienia czegoś, czego w MM po prostu nie ma, to chyba raczej nie powinni brać się za porównania czegoś, o czym nie mają pojęcia.
Każdy program nawigacyjny ma swoje plusy i minusy. Ale przewagę jednego nad drugim powinna określać wszechstronność opcji, możliwości wyboru własnych preferencji, oraz sposób ich realizacji przez program. I w tym miejscu nasuwa mi się tylko jedna myśł. Porównywać MM do AM, to tak jakby postawić obok siebie Malucha i Audi. Służą do tego samego - jazdy, prostota jednego w stosunku do drugiego jest powalająca, jakość realizacji naszych preferencji też. A chyba nie jest trudno odgadnąć, który produkt wybrałby każdy z nas. Jeżeli ktoś twierdzi, że MM jest lepszym programem nawigacyjnym od AM (jako całość tz. program + mapy), to znaczy, że w tej kwestii raczej nie powinien się wypowiadać, bo może się tylko zbłaźnić.