nie, ale ten co czyta forum i nosi się z zamiarem kupna sprzętu będzie wiedział, że ma aparat z wadą i o ile mu na tym nie zależy to oki i tak kupi ...
Niekoniecznie, narzekanie na aparat przyjęło formę ogólnego narzekania na bardzo dobre urządzenie. Tylko dlatego myślę zwrócono ci uwagę, a ja tylko z takich powodów napisałem pierwszy przydługi wątek. Zwróciłem też uwagę na to że Acer ma podobną wadę, ktoś gdzie indziej pisał o Omni. Chodzi o zrównoważenie zjawiska histerii.
Ja, podobnie jak i kilku innych szkodników Leo którzy kupili go świadomie, jesteśmy zadowoleni a czasami zachwyceni tym (z tego) co potrafi to urządzenie i jaki komfort pracy daje.
[edit]
Jasne, że można kupić Acera za mniejsze pieniądze a Leo zbliża się ceną do Iphone'a, ba za zbliżone pieniądze można kupić niezłego notebooka, dlatego trzeba kupować to urządzenie świadomie, mając też jakąś wiedzę pozwalającą je wykorzystać. Każde urządzenie jest warte tyle ile rynek jest skłonny za nie zapłacić, skoro Leo zdobywa popularność, są amatorzy jego wydajności w tym segmencie urządzeń.
HTC ma ambicje plasować się w segmencie PDA tam gdzie Dell i IBM ustawia się w segmencie PC. Maja obsuwy, oczywiscie. Dell też je miewa i IBM miał potknięcia. Znamy problemy z grafikami Della, płytami IBM czy bateriami Sony. Jednak wielu fanów danego producenta mimo takich zdarzeń nadal świadomie idzie do sklepu i nadal patrzy na tą najwyższą półkę urządzeń, wybierając notka za 7000 a nie za 3000 mniej znanego producenta. Ot i tyle.

[edit]
Na pewno wiele osób tutaj miało już podobne wrażenia jak ja, że od jakiegoś czasu HTC dokonuje kosmetyki swoich urządzeń, przepakowuje telefon w "nowe sreberka" kasuje kolejne pieniądze za odświeżony kotlet z nową nazwą a pasjonaci ładują ciężkie pieniądze żeby przekonać się że Q528, jest do niczego, że tak właściwie praca stoi na podobnym poziomie, że płacimy za zbliżenie się lub oddalenie od określonego standardu obudowy, dla jednego wygodnej a innego mniej ergonomicznej.
Mnie to skutecznie na jakiś czas od HTC odepchnęło, kupowałem ponieważ mam dostęp do sprzętu z racji pracy w firmie zajmującej się technologiami, aczkolwiek potem był to po miesiącu lub dwóch telefon po-prezentacyjny, przeceniony do sprzedaży. Kupiony wogóle tylko w celu zapoznania sie z nim bo tak trzeba było.
Ja traciłem pieniądze a HTC wiernego fana.
Leo przełamał ten impas, uważam go za rewolucje w urządzeniach HTC od jakichś dwóch lat. Nie z uwagi na przepakowanie bajerami, uważam go za rewolucje z uwagi na wydajność, czyli to co cenie w PDA, czego mi brakowało a czego mi nie brakuje.
Interfejs sense akurat mi pasuje, a support xda jest dodatkowym motorem sprzedaży dla urządzeń tego producenta. Co by się tutaj nie napisało, jak by userzy nie narzekali, ja i wielu innych posiadaczy Leo znających przedmiot dywagacji i firmę napisze to samo. W końcu można na tym pracować, a w odniesieniu do średniej ceny urządzenia HTC, Leon daje satysfakcję z zakupu.