PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych

Windows Mobile (Classic, Professional, Standard), Windows Phone 6.x oraz 7/8.x/10 => HTC => Pocket PC z telefonem - ogólnie (WM Professional/WP6.x) => Leo => Wątek zaczęty przez: sh97m97n w Grudzień 05, 2009, 13:31:20

Tytuł: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: sh97m97n w Grudzień 05, 2009, 13:31:20
Czytając kilkanaście postów dotyczących Leona nie mogę oprzeć się wrażeniu, że część szkodników, tego bardzo fajnego PDA po prostu za bardzo kombinuje, a potem płacze że nie jest on stabilny jak Nokia, SE czy inny telefon na korbkę. Dlatego też poniżej podaję moje w zupełności wystarczające (dla mnie) modyfikacje, które nie dość że nie powodują w urządzeniu żadnych sensacji  to jeszcze mam ogólne wrażenie że jest to telefon dalece bardziej stabilny od mojego HTC TP lub  HD.
- ROM w. 1.48.405.2 (71294) WWE
- Radio 2.05.51.05_2

Dotychczasowe uzycie, (tylko dlatego żeby dać wam pogląd że ja naprawdę eksploatuje ten telefon intensywnie od 2 tygodni)
- połączeń przychodzących 6 godzin 7 minut 43 sek
- połączeń wychodzących  8 godzin 53 minuty 53 sek
telefon ściąga pocztę od początku z dwóch kont poczty, zapisując załączniki na karcie oczywiście.
Średnia dzienna poczta 100-150 maili. Na kilka odpisuję z PDA, nie wszystkie ściągam w całości na urządzenie.

Do tego oprócz wyżej wymienionych czynności i  niżej wymienionych aplikacji intensywnie pracują:
- dyktafon systemowy
- kalendarz
- Excel
- OneNote
- Notatnik
- PDF reader
- Word
- czasami jakaś fotka
- AS z gmailem (kalendarz, kontakty, poczta)
- MyPhone (sms, dokumenty i inne, cały backup bez karty i aplikacji synchronizowanych z gmailem)
- Opera (często)
- Youtube. (1-3 filmy dziennie)

Zainstalowane aplikacje:
- pocketBlip
- PHM Regedit
- Hamachi
- G-Config
- AM
- CorePlayer
- Mdict
- Batti
- ClearTemp
- MortPlayer
- NetFramework 3.5
- totalcommander
- currency converter
- torch button
- duttys task manager for Leo

Zainstalowane poprawki:
- BsB Tweaks v1.2
- bysio g-sensor fix
- sterowniki Chainfire HD2 3D Driver Patch
- marcin.567422 XT9PL     (to akurat ma niewielkie znaczenie)

Pamięć mojego Leo:
TS 181.47
US 74.94
FS 106.54
TP 336.93
UP 164.84
FP 172.09

Co jeszcze zrobiłem ? W wątku dotyczącym tricków są opisane klucze rejestru, proszę poszukać.
Włączyłem Sense PL przez zmianę klucza 409/415, skopiowałem zawartość pl rar -a (z wątku dotyczącego braku dźwięku SMS) do katalogu Windows.
Włączyłem miniatury w operze, pozwoliłem na otwarcie więcej niż  3 okien (9) zwiększyłem pamięć cache.
Można teoretycznie posta rozbudować o linki, ale dział Leo nie jest jeszcze na tyle rozbudowany aby nie znaleźć opisanych przeze mnie postów.
W BSB moja zabawa z telefonem  dotyczyła dodania części aplikacji do zoom i rotacji, włączenie file i glyph cache. Wyrzuciłem CoPilot-a.

Reasumując jedyne dwa razy kiedy udało mi się powiesić Leosia zbiegły się z bezkrytycznym instalowaniem w nim tego co podleci, bo dużo się przyda.
Nie mogę złego słowa powiedzieć o tym PDA, powiem dalej jest dużo stabilniejszy od posiadanych przeze mnie wcześniej z tej stajni:
- Hermesa
- Kaisera
- Rafaela
- Blackstone

Z wymienionych HTC, tylko Kaiser był PL , reszta WWE.
Jestem zdeklarowanym przeciwnikiem marchewki a język mnie nie boli,  jak trzeba to można go sobie zmienić.
Nie używam wersji PL od HTC, które zawsze są marchewkowe.

[edit]
Moja ocena: prawie idealne narzędzie biznesowe. Dlaczego prawie ?

Ponieważ polubiłem Android'a w Hero, pracowałem z Iphonem, jakby połączyć ergonomię i atuty wszystkich trzech byłby doskonały :)
Ma jednak atuty w postaci ogromnego i przepięknego wyświetlacza i pogodzono to idealnie z wymiarami całego urządzenia.
Ogólnie, w końcu, w HTC wydajność stoi na przyzwoitym poziomie, na nic nie czekam, mogę wysłać maila z 6MB załącznikiem bez problemu, i dzwonić bez obawy o baterię (doskonała jakość rozmów i dobra antena urządzenia).
Mogę uruchomić dziecku film, mam pod ręka namiastkę laptopa, wtedy kiedy go nie mam a potrzebuję.
Oczywiście klawiatura się pomyli jak to dotyk, album czasami zalaguje, GPS Qualcoma nie jest idealny.
Kwestia przyzwyczajenia i kompromisu, ale ten kompromis nie jest szczególnie bolesny, Leo daje i pozwala na więcej niż większość PDA na rynku.

[edit]
Kupiłem ten telefon i zakładałem, że jego minusem będzie GPS, i nie pomyliłem się, porównując względem Acera F900 z SIRF III jest mniej dokładny.
Ale też daje mi frajdę jakiej Acer nie dawał. Do celu prowadzi bez przeszkód, bardzo szybko łapie fixa, jak żaden posiadany HTC dotąd, i co jest zaskakujące, łapie go także w budynkach w których HD czy TP miały problemy albo trwało to dużo dłużej.
Jedyna różnica względem Acera i jego Sirf III to kilka metrów, porównałem na powtarzających się trasach i w dużych aglomeracjach.
Tam gdzie Acer meldował skręt na tej samej wersji AM, Leoś robi to z opóźnieniem (mniej precyzyjnie o jakieś 20-30m)
Ma to znaczenie tylko w dużych miastach, trzeba bacznie obserwować sytuację drogową i zakręty lub zjazdy. Ale naprawdę nie ma tragedii.

[edit]
Parę słów o radyjku urządzenia: dzisiaj wybrałem się na wycieczkę w rejon gdzie zawsze , niezależnie od urządzenia mam problem z zasięgiem. Bywam tam często, znam te wioski na pamięć, i z zamkniętymi oczami potrafię określić gdzie mnie niechybnie rozłączy w trakcie rozmowy. Miła niespodzianka. Czy było to HTC czy był to Acer, Samsung czy Nokia zawsze zrywało mi zasięg, rozłączało rozmowę , no cóż, kolejny test Leo przeszedł śpiewająco :) stabilny edge, kryształowy dźwięk, rozmowa bez dziwnych przeszkód.
Reasumując dla mnie osobiście sprzęt wart jest każdej wydanej na niego złotówki, w końcu nie cierpie rozstrojów żołądka i kupiłbym go jeszcze raz gdybym stał przed wyborem PDA.

[edit]
Bateria, godzina 18.11, Leo odłączony od ładowarki o 7 rano, około 30 minut rozmów (sobota, więc mało), około 35 minut bluetooth w połączeniu z zestawem głośnomówiącym LG HBM 800, nieprzerwanie od rana HSDPA, wyjazd z domu, więc i praca w roamingu na nadajnikach PLUSA i PLAY'A, stan baterii 54%.
Wifi nie było dzisiaj włączone.
Jest bardzo dobrze względem Diamond-a II czy HTC Touch Pro.

[edit]
Sprawdzałem wcześniej także czas pracy urządzenia w dniu roboczym,  12-14 godzin przy mnóstwie połączeń bez wyłączania sieci wireless, aktualizacja skrzynki po wifi lub HSDPA co 5 i co 10 minut (dwie skrzynki).
Myślę, że większości userów dobrze naładowana i uformowana wcześniej bateria starczy na dwa, a w idealnych warunkach, bez roamingu (częste w sieci Play) nawet trzy dni pracy. Ja swojego PDA ładuję codziennie, po uformowaniu baterii nie wyłączam urządzenia ani modułu telefonu, po prostu 22.00-00.00 podłączam urządzenie do ładowarki i tyle, nie zaskoczył mnie zgonem na trasie.
Raz na dwa tygodnie proponuję rozładować go na maksa i wyłączonego naładować do pełna.

[edit]
Na tyle moich subiektywnych wrażeń, w razie pytań zapraszam, odpowiem.
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: Konował w Grudzień 05, 2009, 20:51:04
Bywam tam często, znam te wioski na pamięć, i z zamkniętymi oczami potrafię określić gdzie mnie niechybnie rozłączy w trakcie rozmowy. Miła niespodzianka. Czy było to HTC czy był to Acer, Samsung czy Nokia zawsze zrywało mi zasięg, rozłączało rozmowę , no cóż, kolejny test Leo przeszedł śpiewająco

Nie zebym watpil :grin:,  moze po prostu lepszy nadajnik zamontowali albo nowy gdzies postawili :E, jezeli bateria wytrzymuje naprawde taki czas pracy to normalnie sukces :ok: no chyba ze podswietlanie na min, a porownywanie bateri do diamonda to raczej nie ma sensu, to jak powiedziec ze polonezem sie jezdzi super po przesiadce z malucha.
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: Bigu1975 w Grudzień 05, 2009, 22:08:29
Tam gdzie Acer meldował skręt na tej samej wersji AM, Leoś robi to z opóźnieniem (mniej precyzyjnie o jakieś 20-30m)

A może jest to tylko kwestia ustawienia kompensacji opóźnienia z zaznaczoną opcją "uwzględniaj pokazując pozycję" w ustawieniach GPS w AM?
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: d@r w Grudzień 05, 2009, 23:17:00
Dzieki Dawid, rozwiales moje watpliwosci - tak myslalem co do SW i FW w Leo.
I takze co do zastosowan:
- w trase mydelniczka na MTK,
- do netu z plecaczka netbook,
- w teren i z kompasem vista,
..
+ a jak sie nie ma tego czegos pod reka, to to brakujace cos da rade uzyc z Leosia, ktory zawsze (?) bedzie pod ta reka :grin:.


Witaj Bigu! Mnie samego ciekawi kwestia GPSa, bo dobrze miec cos sprawnego w kieszeni. Jednak mi ciagle brak zaufania co do Qualcomma [edit: w tej kwestii]! Chociaz wiem, ze tu jest duzo lepsza sprawnosc/szybkosc niz w hp'ku, ktorego dobrze znamy, to ja jednak poddaje w watpliwosc jego "porownywalnosc" do SirfaIII. Ale to dywagacje, o ustawieniach AM chetnie poczytam :).
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: Bigu1975 w Grudzień 05, 2009, 23:48:06
Witaj Bigu! Mnie samego ciekawi kwestia GPSa, bo dobrze miec cos sprawnego w kieszeni. Jednak mi ciagle brak zaufania co do Qualcomma [edit: w tej kwestii]! Chociaz wiem, ze tu jest duzo lepsza sprawnosc/szybkosc niz w hp'ku, ktorego dobrze znamy, to ja jednak poddaje w watpliwosc jego "porownywalnosc" do SirfaIII. Ale to dywagacje, o ustawieniach AM chetnie poczytam :).

Hejka Darku,

Niestety póki co doświadczeń z GPSem na Leosiu nie mam żadnych, ale... Po HPku miałem Xperię na tym samych chipsecie. Zjeździłem z Xperią tysiące kilometrów w kraju i zagranicą i GPS nigdy mnie nie zawiódł (w przeciwieństwie do HPka). Po Xperii wierzę w GPS qualcomma. Co do Leona to tylko tyle, że fixa łapie szybko a opóźnienia o których mowa miałem na Xperii i eliminowałem bez problemu w AM (jak wyżej). Dodam, że podobnie musiałem robić na zestawie Hx4700 + zewn. GPS na SirfIII.

Pozdrawiam,
Bartosz

EDIT:

Co do postu #1 i samego HTC HD2 muszę powiedzieć, że w 100% się zgadzam.
Jest to moje pierwsze urządzenie na WM, które działa przede wszystkim bardzo płynnie bez najmniejszych nawet chwil zastanowienia. Po tygodniu użytkowania muszę przyznać, że pracuje bardzo stabilnie chociaż kilka zastrzeżeń mam do samego HTC Sense ale myślę, że zostanie to wszystko doszlifowane.
Pierwszy raz na tego typu urządzeniu przeglądanie Internetu jest wręcz przyjemne. To samo dotyczy samego urządzenia - praca na Leo to 100% przyjemności.
Dla mnie jest to urządzenie niemal doskonałe - niemal bo nie ma klawiatury sprzętowej.
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: prosiakt w Grudzień 06, 2009, 00:07:05
Witam posiadaczy HTC HD2 i od razu mam kilka pytań dotyczacych tego sprzetu .
Nie ukrywam że już od jakiedoś czasu ostrze na niego zęby .
Moim pierwszym i jak narazie jedynym palmtopem jest Loox 720  z systemem WM2003 i w miarę dobrze mi sie go użytkuje , jednaj zastanawiam sie nad czymś nowym z lepszymi osiągami .
Najbardziej mnie interesuje kompatybilność niektórych programów z nowym systemem WM 6.5 , a w głównej mierze chodzi o :
http://www.oziexplorer.com/ (http://www.oziexplorer.com/)   i :
http://www.memory-map.co.uk/pda_mobile.htm (http://www.memory-map.co.uk/pda_mobile.htm)
cxzy jest mi ktoś w stanie powiedziec jak zachowuje sie HTC z tymi programami ?
w przyszłości chciałbym też zainstalować jakąś automapę , lub tomtoma - czy nie ma z tym problemu ?
innymi istotnymi programami będą dla mnie jakiś czytnik eboków ( mibook, allreader, itp... ) bo w sumie dużo czytam , a jak widze Mdict chodzi bez problemów .
Tak samo odtwarzacz TCPMP - od czasu do czasu obejrzeć jakiś film ,
lub  photoviewer   http://iwindowsmobile.com/mobile-photo-viewer.html (http://iwindowsmobile.com/mobile-photo-viewer.html)  do oglądania zdjeć
W sumie miałbym jeszcze kilka innych programów w zanadrzu które wykorzystuję w moim Loox'ie i też bym chciał je mieć w nowym HTC ,
ale na razie to tyle pytań , bede wdzieczny za odpowiedzi
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: d@r w Grudzień 06, 2009, 00:08:44
Hm, to rzuciles dla mnie nowe swiatlo na GPS by Q. Ja patrzylem na te chipy przez pryzmat doswiadczen z ipaq'iem.. Ostatnio probowalem zlapac fixa, fakt bardzo na zimno (normalnie w samochodzie mam MTK, a w plecaku garminka) i po ... 10 minutach (!) dalem spokoj (szeroka ulica w Wawie - Niepodleglosci). MTK zlapaloby fixa w max minute, bez wzgledu na odbicia i zimny start. Takze Qualcomm mial dotychczas wlasnie takie "referencje" (u mnie). Dzieki :)
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: mr.dos w Grudzień 06, 2009, 01:10:14
[...]
Ja swojego PDA ładuję codziennie, po uformowaniu baterii nie wyłączam urządzenia ani modułu telefonu, po prostu 22.00-00.00 podłączam urządzenie do ładowarki i tyle, nie zaskoczył mnie zgonem na trasie.
Raz na dwa tygodnie proponuję rozładować go na maksa i wyłączonego naładować do pełna.
[...]

Twój opis jest bardzo ciekawy i zapewne dużo wnosi do naszej szarej rzeczywistości w obcowaniu z Leosiem.
No może poza jednym. Ogniw litowo-jonowych i litowo-polimerowych nie formuje się. Stare niklowo-kadmowe i niklowo wodorkowe tak, ale kto ma jeszcze takie ogniwa w swoich telefonach? Poza tym elektronika w ładowarkach jak i w samych ogniwach nie pozwoli na zupełne rozładowanie ani na ich przeładowanie. A Leoś wiesza się nie tylko przy kombinowaniu, co jest w naszej naturze, ale nawet jak jest golusieńki. To tylko tyle. Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: sh97m97n w Grudzień 06, 2009, 11:14:46
Ogniw litowo-jonowych i litowo-polimerowych nie formuje się. Stare niklowo-kadmowe i niklowo wodorkowe tak, ale kto ma jeszcze takie ogniwa w swoich telefonach? Poza tym elektronika w ładowarkach jak i w samych ogniwach nie pozwoli na zupełne rozładowanie ani na ich przeładowanie. A Leoś wiesza się nie tylko przy kombinowaniu, co jest w naszej naturze, ale nawet jak jest golusieńki. To tylko tyle. Pozdrawiam.

Być może, jednak nie są to tylko moje obserwacje, że bateria naładowana do pełna choć raz, przy wyłączonym urządzeniu odwzajemnia w przyszłości dłuższym czasem pracy, a potem co jakiś czas powinna być rozładowywana.
Może te baterie nie mają efektu pamięci, może się ich nie formuje, także słyszałem takie opinie, ja TUTAJ przekazałem swoją opinie, którą potwierdzają userzy w rozmowach :)
Więc wybacz, ale znamy teorię obaj, praktyka stanowi jednak inaczej, dobrze jednak że opinie o formowaniu lub nie wymieniliśmy, ponieważ ktoś tam zawsze zacznie obserwować tę zależność  :)
Słyszałem także że w nowych bateriach nie występuje SEM, rozładuj E51 lub inną Nokię do momentu aż nastąpi zgon, po 10 minutach włącz ją ponownie, zrób to kilka razy :)


Napisane: Grudzień 06, 2009, 11:03:11
Nie zebym watpil :grin:,  moze po prostu lepszy nadajnik zamontowali albo nowy gdzies postawili :E, jezeli bateria wytrzymuje naprawde taki czas pracy to normalnie sukces :ok: no chyba ze podswietlanie na min, a porownywanie bateri do diamonda to raczej nie ma sensu, to jak powiedziec ze polonezem sie jezdzi super po przesiadce z malucha.

To miała być ironia ? Nieudana.
Zwykle nie zabieram głosu w dyskusji mając niewiele do powiedzenia. W tym wypadku nie wiem czy piszesz, że ja kłamię czy nabijasz sobie ilość postów ?  :mrgreen:
Znam przynajmniej kilku userów na tym forum, którzy podzielają moja opinię, jak wynika z rozmów.
Wybacz mam niewielkie doświadczenia z oboma pojazdami, które tutaj wymieniasz, w czasach kiedy jeszcze jeździło się maluchami ja jeździłem Lancią, ale nie wstydziłem się zasiąść za sterami malca jadąc w miasto, i przecież dawało sie porównać kształt, wielkość, szybkość, komfort  :)
Jeśli można, dlaczego tego nie zrobić ? Ponieważ jest istotna dysproporcja ceny ?
A co to jest cena i jakie ma znaczenie dla kogoś kto ma kasę ?
Nie stanowi wartości jako takiej branej pod uwagę. Natomiast odniesienie do urządzenia popularnego, znaczenie ma pierwszorzędne.
Baterię mam ustawioną na auto.
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: worms14 w Grudzień 06, 2009, 11:19:28
sh97m97n, bardzo fajna recenzją i dużo przydatnych rad, aż miło się czytało.
Trochę mi brakuje jednak Twojej opinii na temat aparatu, oraz kamerki. Czy można już tym aparatem uchwycić na stałe niezapomniane chwile np: małe dziecko w ruchu? Nie zawsze mam przy sobie lustrzankę i filmów tez nie kręci, a niejednokrotnie brzdąc cos wymyśli i chciałoby to się utrwalić. Wiadomo raz jest to na dworze w dobrym oświetleniu, niekiedy na imprezie w kiepskim oświetleniu i czy w tych warunkach z powodzeniem przynajmniej nie będzie mi chociaż rozmazywało jak to robi Touch Pro i nic na to zaradzić nie mogę?
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: sh97m97n w Grudzień 06, 2009, 11:50:45
Dla mnie aparat ma znaczenie bardzo drugorzędne. Powiem tak, jest znośny, można używać jako skanera i przeczytać każdą linijkę sfotografowanego listu przewozowego lub zrobić sobie fotkę notatki w 100% czytelną - to w znakomitej części moje zastosowanie dla aparatu w telefonie :)
Czasami strzelę szybką fotkę szalejącej rodzinie, żeby na szybko coś uwiecznić. Nie mam wtedy szczególnych zastrzeżeń, bo jest dobrze :)
Fotki w świetle dziennym wychodzą ładne, a po odblokowaniu części trybów nawet i w ciemnym pokoju da się coś tam ustrzelić jak się nie rusza  :)
Jest naprawdę dobrze, trochę lepiej niż w modelach starszych.

[edit]
Powinienem dementując mity i demony, poruszyć tutaj ten róż, tak szeroko dyskutowany, który nabrał już wymiaru skandalu przynajmniej.
Potwierdzam to, co napisał chyba vonski,  w którymś ze swoich postów w tym dziale, widać to tylko na zdjęciu zupełnie białej kartki, a ja nie dostrzegam tego na fotkach córki czy  żony.
Ale może ja także jestem lekkim daltonem.
Dla mnie dyskusja o tym różu to jakaś fobia.
Potwierdzam,  że zobaczyłem to na zupełnie białej kartce i dodam, że nie występuje zawsze. Jest chyba kwestią przesterowania a nie sprzętu.
Nie uważam tego ani za przeszkadzające, ani za istotne bo nie widzę tego na normalnych fotkach :)
Filmów nie kręciłem niestety :(


Napisane: Grudzień 06, 2009, 11:37:05

A może jest to tylko kwestia ustawienia kompensacji opóźnienia z zaznaczoną opcją "uwzględniaj pokazując pozycję" w ustawieniach GPS w AM?

Nie mam pojęcia, jednak sądzę że nie, ponieważ AM mam na karcie,  przeżyła już kilka moich PDA. Może po prostu każdy z tych chipów wymaga innych preferencji i nastawów.
Zmieniając urządzenie nie bawię się ustawieniami, więc chyba (popraw mnie jeśli się mylę)  jednak Q przegrywa starcie z sirfem, mimo że naprawdę, co szczególnie  podkreślam, jest dobrze, bardzo szybki start, i błąd w granicach do przyjęcia.
Ale sprawdzę Twoja sugestię bo chciałbym tego błędu się pozbyć i w dużych aglomeracjach nie błądzić :)
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: Konował w Grudzień 06, 2009, 11:50:58
sh97m97n co ty taki nerwowy, ironia ironia ale z tym zasiegiem troszke nie wierze, w porownaniu bateri chodzilo mi o to ze gorszej bateri od diamonda raczej nie ma, i o ten sens mi chodzilo :ok:,  a ty od razu o kasie :P skojazyles mi sie  z fanboyami iphona jak na nasz rynek wchodzily, ze sa najlepsze krzyczeli tylko biedakow na nie nie stac i z zawisci krytykuja. Tak pozatym nie widze sensu sie klocic, wyrazilem swoje zdanie i tyle.


Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: sh97m97n w Grudzień 06, 2009, 12:14:19
skojazyles mi sie  z fanboyami iphona jak na nasz rynek wchodzily, ze sa najlepsze krzyczeli tylko biedakow na nie nie stac i z zawisci krytykuja.
Oj trafiłeś ślepą kulą kolego :)
Nie nerwowy, rzeczowy - wyraziłem swój pogląd a Twoja opinia nic nie wniosła, była rzucona ot tak. Może zostałem źle zrozumiany albo odebrany.
Nie jestem fanboyem, żadnej marki, ani nie cierpię na kult pieniędzy, czytaj wyżej :)
Przez ostatnie dwa lata korzystałem krócej lub dłużej z urządzeń z każdej półki cenowej, także z Iphone'a, którego od początku uważam za bardzo dobre narzędzie, jednak bez zbędnego pietyzmu i gloryfikacji .
Starałem się zgromadzić i obalić mity, dotyczące Leona, subiektywnie ale także przez pryzmat rozmów z moimi klientami i przyjaciółmi używającymi HD2.
Jak dotąd czytając całe mnóstwo wątków o Leo, miałem wrażenie, że korzystam z innego urządzenia niż wszyscy.
Ponieważ ja podkreślam, że moje PDA jest bardzo dobre i jestem z niego zadowolony - wyraziłem opinię.
Niezmienną , moją, bardzo subiektywną i popartą dużym doświadczeniem.
Tydzień, dwa, miesiąc to dla mnie wiarygodny test jeśli pojechało się w plener, dzwoni na codzień, a warunki testowe są zbliżone do codziennego użytkowania PDA.
A kilkanaście PDA w krótkim okresie czasu, w ręku, na jakiś czas-okres, zwykle dłuższy niż krótszy, wykraczający poza ramy tygodnia, dwóch, miesiąca, daje mi prawo do wydania własnej nawet subiektywnej opinii nawet bez konieczności jej obrony.
W przypadku HD2 jest bardzo dobrze, dużo lepiej  niż w większości dotychczasowych modeli HTC, które miałem - konkludując:  ZOSTAJE w kieszeni na dłużej.
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: d@r w Grudzień 06, 2009, 12:17:43
Worms14:
Odnosze wrazenie, ze z Twojej wypowiedzi przebija chec uslyszenia, ze ten aparat jest dobry. Nie mam jeszcze Leo, ale ogladalem zdjecia w necie. I powiem Ci tak, ja widze rozowa plame na znacznej czesci tych zdjec, mi osobiscie przeszkadza. Mam tez swiadomosc, ze Leo nie ma szans zastapic mi aparatu, a nie mam lustrzanki, tylko kompakt. Ale, nie chodze wszedzie z aparatem, zreszta on i tak jest dosc ciezki i dosc duzy (no, bez porownania do lustrzanek, to G9), telefon ma mi umozliwic cykniecie zdjecia awaryjnie i do tego Leo sie udaje. Czesto bowiem lepiej miec kiepskie zdjecie (ale NIE bardzo - wtedy lepiej skupic sie na zapamietaniu scenki :) ), niz nie miec w ogole. Jesli Ci jednak zalezy tak bardzo na jakosci, to poszukaj innego sprzetu: Nokia, SE, moze Samsung (?) one maja dobre aparaty. Ja mialem n73, zdjec robilem duzo, odkad mam ipaq'a, to zrobilem kilkadziesiat (przez 1,5 roku!), bo wlasnie jakosc mnie irytowala (jej brak). Ale nie zamienilbym tego sprzetu na Nokie, kwestia priorytetow. Poza tym, mozesz kupic sobie malusi kompakt i nosic z soba, dzis robia na prawde miniaturowe aparatu, a ich jakosc jest nie do pobicia przez telefony.

Konował:
Pozwole sobie wtracic trzy grosze do Waszej dyskusji, bo mnie cos zirytowalo. Zrzucasz sh97m97n w podtekscie klamstwo! Kazdy ma swoje zdanie i doswiadczenia, jesli masz inne, to nie daje Ci prawa do podwazania opinii innych. Jesli widzisz klamstwo i koniecznie musisz je wytknac, to rob to popierajac je dowodami, a nie "bo mi sie tak wydaje". Dobrze, ze post edytowales, ale ja sie zalapalem na bez edycji i musze Ci powiedziec, ze takze nie spie na kasie, co mi nie przeszkadza kupowac tego, co mi sie podoba (w realnych ramach). Czynie to, bo lubie sobie sprawiac przyjemnosc, moze dlatego zdania >>i z zawisci krytykuja<< sa mi obce.
Zreszta Leo kiedys stanieje, co Ci przeszkodzi wtedy zmienic sprzet, jesli Ci sie spodoba? Ja wlasnie zamowilem w UK, google uprzejmie zakomunikowal mi, ze zaplace ~830$, tak duzo w stosunku do omni?
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: Konował w Grudzień 06, 2009, 12:44:20
Ale cos sie denerwujecie :E wiem ze to dzial leo i raczej sie nie powinno na niego nic mowic, ale jakos tak samo mi sie napisalo(co nie znaczy ze nie mam racji), a odnoszenie sie do tego czego nie ma jest bez sensu,  d@r wiesz o co chodzi :mrgreen:. i uzywalem takich usmieszkow w mojej wypowiedzi( :ok: :E :grin:) zeby bylo wiadomo ze nie chce sie klocic, ale jak widze cos nie bardzo u was z checia zrozumienia tekstu, w kazdym razie nic juz na leo nie powiem bo go nie mam i jako taki sie nie nadaje do komentowania.
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: sh97m97n w Grudzień 06, 2009, 12:52:56
Dzięki Darku,
Ująłeś zrozumiale to co starałem się napisać.
Oczywiście cena jest istotna, także dla mnie, nie lubię wydawać pieniędzy w nadmiarze i nie mam ich w nadmiarze. Odnoszę cenę urządzenia do funkcjonalności, pamiętając cenę pierwszego HD, który zabawił u mnie miesiąc, uważam, że około 2000zł netto, nie jest ceną szczególnie wysoką przy tej funkcjonalności urządzenia.
Należy zauważyć też, że są to pieniądze lepiej wydane, niż te na HD pierwszej generacji.
Wzdragam się jednak przed określeniami typu "jak mercedesa z maluchem, itd." drażnią mnie takie porównania.
Oceniam funkcjonalność, dwóch lub kilku urządzeń, i celowo nie odnoszę się do ceny, także dlatego, że do niskich nie zależy.
Konkludując pod koniec dodaję tylko, że ponownie bym Leona kupił i nie żałuję, że kupiłem. To ma być subiektywne i nie chcę być obiektywny. Zabieram po prostu głos w dyskusji, która trwa i skłania się ku ogólnej krytyce bardzo dobrego urządzenia :)
Za parę dni pojawi się recenzja Jakuba, jak zawsze będzie rzeczowa i oceni on urządzenie pod katem pod jakim ja go nie oceniam, czekam z niecierpliwością na ten tekst ponieważ chcę go porównać z moimi odczuciami na codzień , ot i cała pokręcona filozofia :)
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: d@r w Grudzień 06, 2009, 13:03:05
Konował:
Hehe, spoko - nie ma klotni, jest dyskusja.
Co lub kto zabrania Ci komentowania? Ja szanuje wypowiedzi wszystkich, a sceptycy sa wg mnie jak najbardziej na miejscu. Mi chodzilo wylacznie o fakt, ze co do doswiadczen, to mozna wypowiadac sie o swoich. Cytowanie doswiadczen innych jest dosc ryzykowne, a powtarzanie ich w formie wlasnej - glupota. Stwierdzenia "nie wierze", to podwazanie czyjs slow, ktore to warto ubrac we wlasne doswiadczenia. Gdybys napisal np ze uzywales takiego to HTC i tam cos zle dziala i dlatego trudno Ci uwierzyc, ze Leo ma lepiej, to byloby cos innego. Moze i dyplomacja, ale po co toczyc wojny? Zreszta to juz nie wazne, ja koncze OT, a Tobie zycze spelnienia Twoich marzen sprzetowych (no i pozostalych tez) :)

[Edit:]
Dawid:
No wlasnie, ja bardzo cenie uczciwe opisy, bo te sa zawsze subiektywne. Kazdy ma inne priorytety i nie ma sie co oszukiwac, panaceum w dziedzinie komorek nie istnieje (jak lyzka:) Takze ja Ci niniejszym dziekuje za subiektywny opis, bo pomogl mi skonfrontowac moje priorytety z Twoimi i podjac decyzje. Leosia zamowilem (w handtec). Pozdrowienia dla Ciebie, rodzinki, tej mechanicznej takze  :wink:
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: vonski w Grudzień 06, 2009, 13:43:31
A ja sobie pozwolę wtrącić 2 grosze nt radia i zasięgu. Owszem- radio w Leo spisuje się bardzo dobrze, jakość rozmów jest też super, ale uważam, że HD było jeszcze lepsze w tym względzie. Dla mnie osobiście dobrym wyznacznikiem czułości radia jest wizyta u moich teściów, którzy mają tak jakoś ulokowany budynek, że każdy telefon z kartą Ery gubi tam zasięg. Z moich ostatnich urządzeń Kaiser, Diamond, i780, TG01, iPhone i Leo- wszystkie równo po wejściu do mieszkania- zero zasięgu, tylko stojąc przy samym oknie można rozmawiać. A HD? W każdym miejscu mieszkania 1-2 kreski zasięgu. Żadne inne urządzenie nie daje sobie tam rady. Jakość rozmów przez Blackstone'a też subiektywnie uważam za minimalnie lepszą, niż w HD2. Ale to akurat ciężko zmierzyć.
Do niczego mi już nie jest potrzebny HD, ale jakoś nie mogę się z nim rozstać... ;)
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: sh97m97n w Grudzień 06, 2009, 15:29:44
Mam podobnie z Leo, ale inna sieć. Jadąc do brata, prawie zawsze nie zdążę skończyć rozmowy podjeżdżając pod bardzo charakterystyczne wniesienie, zawsze też mnie rozłączy.
Będąc u ojca nie mam sieci. Z Leo problem nie występuje.
Nawet dziwne było wrażenie, że po kawie nie muszę szybko uciekać, bo jestem poza zasięgiem, albo ustawiać przekierowania na Orangutana.
Po prostu telefon dzwoni i ściąga pocztę
Odnosząc się do HD w tej kwestii, muszę zauważyć, że miałem go w ubiegłym roku, mogę nie pamiętać jak to było akurat w tym wypadku, dość jednak stwierdzić, że Leon czułość anteny i kodowanie dźwięku ma naprawdę na bardzo wysokim poziomie.
Do HDka miałem zastrzeżenia względem wydajności i przez chwilę stabilności. Pamiętam, że kląłem grubo na stabilność HDka i że tydzień walczyłem, żeby go doprowadzić do stanu satysfakcjonującego mnie na tyle żeby mu zaufać jako urządzeniu podstawowemu.
Jednakże wtedy się to także udało, choć zajęło więcej czasu. Głównym problemem więc pozostawała wydajność. Sprzedałem go dość szybko ponieważ wydawał mi się, odwrotnie od Leona, nie wart swojej ceny. Subiektywnie oczywiście :) - wiem że dla wielu userów on pozostaje kultowy.
W Leo stockowy rom charakteryzuje się dużą stabilnością, do czasu kiedy się nie przekombinuje, a wydajność ... no cóż, jak na HTC niesamowita :)
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: worms14 w Grudzień 06, 2009, 16:13:10
Oczywiście że człowiek chciałby usłyszeć o kolejnym modelu same wspaniałe nowiny, tym bardziej że u mnie jest tylko 3.2mega pixels. Wiadomo nie spodziewam nawet się że będzie on dorównywał tym zrobionym na małpce 3mp, jednak liczyłem że będą podobne jak u nokin95, głownie filmy.
Chciałbym zakupić kolejnego pda właśnie tej firmy bo wsparcie jest i wcześniej bądź później będzie dopracowany mimo jakiś niedociągnięć. Różowa plama mi zbytnio nie przeszkadza, jestem w stanie ja olać. Jednak latające klawisz to juz przegięcie, szkoda ze nie wypada, za takie pieniądze trzeba wymagać.
Mimo tego i tak jest to mój cel i zbieram na niego kasę, oczywiście chciałbym spróbować każdego telefonu albo mięć wszystkie które mnie interesują, jednak jest to niemożliwe.
Ewentualnie myślę sobie ze jak kupie HD2, to ewentualnie wymienię go na następcę Hero, powinien być w podobnej cenie, cos tam na luty zapowiadają.


Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: sh97m97n w Grudzień 06, 2009, 16:33:41
O tym chyba mogę cię zapewnić, nie jest źle , jest chyba lepiej trochę niż w TP, nie mam porównania do Nokii, chyba że E90, która miała bardzo dobrą optykę i wygrywała z innymi modelami z Zeiss'em, tegoż producenta. Nokia E51 choć ma aparat to jakby go nie miała :)
Na pewno Leon fotki robi ładniejsze od N5800 mojego syna.
Jeśli nie jest się zawodowcem ciężko się przyczepić naprawdę.
Robiłem zdjęcie w nocy, z lampą córce, chwyciłem to co chciałem i zdjęcie wyszło fajne.
Co do klawisza, pisałem już, na tym forum ale w innym wątku. Leona traktuję jak nokię E51, jak każdy inny telefon, z tym, że ma on dużo więcej zastosowań.
Spójrz na czasy rozmów podane w 1 wątku. Spadł mi ze dwa razy z ławy czy kanapy na podłogę, oczywiście klapka tylna się otworzyła, przydeptałem go na trasie pedałem bo zsunął mi się z fotela i dostał miedzy podłogę a pedał. Prędkość była duża nie mogłem go podnieść kilka km, z podłogi.
Nie ma rys, nie mam żadnych problemów z klawiszem, a klapkę jak po upadku sie otworzyła, zamknąłem i nic nie odstaje i nie mam wrażeń że cokolwiek jest tutaj nie tak.
Kup po prostu jeśli ci sie uda, w sklepie stacjonarnie swój egzemplarz, jeśli jesteś z pomorza, zadzwoń lub napisz do mnie, obadaj, podotykaj.
Nie ufaj części lamentów, które czytasz bo naprawdę nie oddają rzeczywistości.

[edit]
Nie chucham na ten telefon bo jest drogi, jest narzędziem kupionym do pracy, może po prostu częściej wkładam i wyciągam go do tego fabrycznego pokrowca, niż wcześniejsze, chciałbym żeby minimum pół roku do roku pracował jak należy i nie straszył wyglądem. Pokrowiec jak się porozciąga może być :)
Za pół roku lub rok, pewnie pojawi się coś równie godnego uwagi i będę musiał przetestować, albo zacznie parzyć to nowe coś kawę a ja pije dużo kawy to kupię ten nowy :)
Jak uda się z Leo pobić rekord z Hermesem , przeszło rok, to naprawdę będę zadowolony. Kaiser, Rafael, Topaz, HD, nie zatrzymały się u mnie na długo. Już miałem zostać przy Acerze F900, rozsądnym cenowo i z dobrym gps, a także wydajnym procesorem. A tu masz ci babo placek, HTC zrobiło w końcu telefon który jest po prostu  dobry i nie jest odgrzanym kotletem na Q528 :)
Chyba po roku będzie wyglądał bardzo podobnie jak dziś i lepiej niz większość urządzeń na rynku. Może porysują się wymienne plecki, klapka baterii :)
Ale to co w nim najważniejsze, ekran - wytrzesz o jeansy i nadal będzie raził po oczach jakością.
Hmm, czytam siebie i stwierdzam, że naprawdę polubiłem to urządzenie - TO naprawdę mi się nie zdaża często.

[edit]
Przy świetle telewizora i nocnej lampce:

(http://images38.fotosik.pl/231/b1724534155d17e2.jpg) (http://www.fotosik.pl) (http://images35.fotosik.pl/90/3c944fcc57883ce3.jpg) (http://www.fotosik.pl) (http://images38.fotosik.pl/231/d01d2e25b7bc0108.jpg) (http://www.fotosik.pl) (http://images50.fotosik.pl/235/20d9f2b2a1c42818.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: Bigu1975 w Grudzień 06, 2009, 17:35:49
Nie mam pojęcia, jednak sądzę że nie, ponieważ AM mam na karcie,  przeżyła już kilka moich PDA. Może po prostu każdy z tych chipów wymaga innych preferencji i nastawów.
Zmieniając urządzenie nie bawię się ustawieniami, więc chyba (popraw mnie jeśli się mylę)  jednak Q przegrywa starcie z sirfem, mimo że naprawdę, co szczególnie  podkreślam, jest dobrze, bardzo szybki start, i błąd w granicach do przyjęcia.
Ale sprawdzę Twoja sugestię bo chciałbym tego błędu się pozbyć i w dużych aglomeracjach nie błądzić :)

Proszę sprawdź. Ustawienia, o których piszę niestety odnoszą się do konkretnego urządzenia albo może modelu. Kompensacja opóźnienia o której pisałem wynika z następującej rzeczy: w uproszczeniu jadąc z nawigacją twój odbiornik GPS pobiera dane, w jakimś tam stopniu je analizuje/obrabia i w zrozumiałej dla programów nawigacyjnych formie wysyła do odbiorcy (w tym przypadku AM). Nie odbywa się to w czasie rzeczywistym więc występuje tu pewne opóźnienie - jadać szybko jesteś już kilkanaście/kilkadziesiąt metrów od miejsca które w danej chwili podaje odbiornik GPS. Podejrzewam, że opóźnienie to zależy od konkretnego modelu (chociaż nie jestem pewien). Do kompensacji tego w AM służy właśnie parametr który opisałem i u mnie na kilku modelach nawigacji zdaje on egzamin.
Jako ciekawostkę podam, że np. TomTom nie ma takiej opcji ponieważ potrafi opóźnienie kompensować automatycznie.
Zresztą nie wierzę, że nasze odbiorniki GPS mają aż takie błędy rzędu 30m :)

Pozdrawiam,
Bartosz
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: sh97m97n w Grudzień 06, 2009, 17:57:51
Miałem ustawione 1.5s, myślisz, że potrzebuje więcej czasu ? Mniej ?

[edit]
Zakładając większą wydajność Leo względem Acera, i szybsze meldowanie o skręcie, zmniejszyłem wartość do podstawowej 0.6s
:) obadamy jutro
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: worms14 w Grudzień 06, 2009, 18:11:30
sh97m97n, tak potrafisz pisać że mimo tych niedociągnięć ze strony HTC, które i tak nie muszą mi się przytrafić napalam się na Leosia. Już nie mogę się doczekać własnego egzemplarza. Trochę kasy jeszcze brakuje, na siłę mógłbym sie porwać, ale czekam na posunięcia w pracy do końca roku. Jeżeli beda takie jakbym chciał to lecę szybko do sklepu.
Szkoda ze jestem z Warszawy, bo bym sie udał do ciebie w celu dotykania tego HTC.
Pozdrawiam i dzięki za odpowiedz, liczę na jakieś zdjęcia i  film jak sie uda. Jakby co ślij na worms-1976@o2.pl


Ale ty szybki jesteś, foty dają rade TP bym takich nie zrobił, może jakis inny obiekt sfotografuj, bo tu wyjdą raczej prześwietlone.
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: Bigu1975 w Grudzień 06, 2009, 18:16:51
Miałem ustawione 1.5s, myślisz, że potrzebuje więcej czasu ? Mniej ?

[edit]
Zakładając większą wydajność Leo względem Acera, i szybsze meldowanie o skręcie, zmniejszyłem wartość do podstawowej 0.6s
:) obadamy jutro
Myślę, że nie ma tu nic wspólnego wydajność urządzenia - mówimy tu o opóźnieniu przesyłu danych z odbiornika GPS, który pracuje niezależnie.
Moja propozycja zacznij od 1,2-1,5 sec.
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: sh97m97n w Grudzień 06, 2009, 18:23:49
Miło słyszeć :)

Plama o której tak głośno, wszystkie zdjęcia kartki robione w bardzo krótkim odstępie czasu.

[edit]
(http://images42.fotosik.pl/147/64813ab85edd17f6m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/64813ab85edd17f6.html)

(http://images50.fotosik.pl/235/5a91de81231327b4m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5a91de81231327b4.html)

(http://images41.fotosik.pl/231/c0e1b50c63d7f63fm.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c0e1b50c63d7f63f.html)

(http://images41.fotosik.pl/231/487d2c5b37fee175m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/487d2c5b37fee175.html)  jest

(http://images43.fotosik.pl/235/bda455fb047a0e2am.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bda455fb047a0e2a.html) jest

(http://images46.fotosik.pl/234/f33009aaef57813em.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f33009aaef57813e.html) nie ma
Napisane: Grudzień 06, 2009, 18:17:49
Moja propozycja zacznij od 1,2-1,5 sec.
Bartosz, miałem właśnie 1.5s i na tym nastawie stwierdziłem różnicę względem Acera :)
Po Twojej odpowiedzi sprawdziłem ustawienia AM. Obadamy z niższą wartością, sprawa jest warta zbadania :)

worms14 => krótki film poszedł na maila, też będzie prześwietlony bo nagrałem chyba jakiś program z TV, który właśnie córka ogląda okupując odbiornik. Chodzi jednak o pogląd, da się zrobić to dobrze, ważne zeby zaobserwować płynność lub jej brak :)

[edit]
Dodam właśnie dostrzeżoną ciekawostkę, przeglądałem swoją kartę pamięci i trafiłem na zdjęcie kartki z zapisanym ssid i wpa-key robione Acerem F900.
Dwa zdjęcia w odstępie jak sądzę ułamka sekundy. Na jednym kartka zaróżowiona,  na drugim nie.
To chyba jakieś AH1N1 ostatnich modeli PDA :)
A mimo wszystko jest na tej karcie całe mnóstwo ładnych zdjęć robionych i Leonem i Acerem :)
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: AutoMichu w Grudzień 06, 2009, 19:14:35
sh97m97n, tak potrafisz pisać że mimo tych niedociągnięć ze strony HTC, które i tak nie muszą mi się przytrafić napalam się na Leosia. Już nie mogę się doczekać własnego egzemplarza. Trochę kasy jeszcze brakuje, na siłę mógłbym sie porwać, ale czekam na posunięcia w pracy do końca roku. Jeżeli beda takie jakbym chciał to lecę szybko do sklepu.
Szkoda ze jestem z Warszawy, bo bym sie udał do ciebie w celu dotykania tego HTC.
Pozdrawiam i dzięki za odpowiedz, liczę na jakieś zdjęcia i  film jak sie uda. Jakby co ślij na worms-1976@o2.pl
Ale ty szybki jesteś, foty dają rade TP bym takich nie zrobił, może jakis inny obiekt sfotografuj, bo tu wyjdą raczej prześwietlone.

Mnie też sh97m97n bardzo pozytywnie nastawił do Leo, postanowiłem go kupić.
W tym tygodniu podobno ma się pojawić drugi rzut HTC HD2 na Polskę i cena może zejść nawet do 2350zł brutto :)
Zobaczymy....
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: Bigu1975 w Grudzień 06, 2009, 19:25:53
Trzy grosze do 'plamy' - nie jestem ekspertem ale mam pewną teorię i niestety jeśli mam rację to tego problemu nie rozwiąże oprogramowanie.
Swego czasu miałem lustrzankę Nikona D80 tam występowała podobna plamka, tylko mniejsza i była u góry kadru.
Problemem był błąd, który powstał już na etapie projektu. Otóż w pobliżu matrycy zbyt blisko znalazł się półprzewodnik (np. dioda lub tranzystor) i w pewnych warunkach matryca utrwalała pole (szum) emitowane przez wspomniany półprzewodnik. Te 'pewne' warunki to bardzo długi czas naświetlnia rzędu kilku-kilkunastu sekund i bardzo duża czułość ISO.
Wiem, że w przypadku HD2 nie naświetlamy tak długo ale jeśli dajmy na to półprzewodnik znajduje się jeszcze bliżej matrycy niż w D80 to może to być ten sam problem. Jeśli więc nasz plama na zdjęciach występuje w sytuacjach gdzie mamy słabe warunki oświetlenia czyli mamy dłuższe czasy "naswietlania" i do tego dużą czułość ISO to myślę, że może to być to. Duże ISO oznacza duże wzmocnienie sygnału z matrycy a ca za tym idzie wzmocnienie także szumu półprzewodnika.
Zresztą ten efekt w fotografii cyfrowej ma swoją nazwę (jak znajdę to zamieszczę).

Pozdrawiam,
Bartosz
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: sh97m97n w Grudzień 06, 2009, 20:18:30
Fajnie, że udało mi się kogoś zarazić i napędzić konkurencji koniunkturę na Leo, przy okazji nie reklamując totalnej i nie narażając się OleYek 'owi  :mrgreen:

W kwestii trzech groszy Bartosz, możesz mieć rację, ale to dzieje się z kilkoma urządzeniami z ostatnich miesięcy, to jakaś plaga chyba, należy zauważyć, że F900 nie jest na Qualcommie, żeby nie było że to oni coś skopali za chwilę. Jak napisałem, mam fotki F900 na karcie, gdzie na białej karcie także w jednym miejscu jest róż a chwile potem go nie ma  :)
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: AutoMichu w Grudzień 06, 2009, 20:28:58
Zacząłem szukać informacji na ten temat w aparatach fotograficznych i znalazłem, że jest to efekt przegrzewania się przetwornika. Jakieś układ w pobliżu może to powodować.
Może ktoś byłby chętny na sprawdzenie tego i porównanie zdjęcia wykonanego rozgrzanym sprzętem i schłodzonym?
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: sh97m97n w Grudzień 06, 2009, 20:34:30
ooo, to już nie ja :lol:

Sobota była wesoła  :banan: telefon też "trochę" pracował, mam 30% baterii i od 6 godzin nieprzerwanie śledzi mi pocztę albo coś fokusuje. Można założyć, że powyższe fotki robione są właśnie bardzo gorącym sprzętem.
Na zimny telefon u mnie nie ma szans, chyba że 6-7 rano w sobotę lub niedzielę  :grin:

[edit]
Wrzutka nt. baterii:
Wywiązała się na początku tego wątku dyskusja, więc dodam jeszcze skoro sobie przypomniałem, że Leon odłączony był od ładowarki wczoraj, nie pomnę dokładnie godziny (przypuszczalnie około 19tej, zerknąłem na godzinę edycji pierwszego postu).
Wychodząc z domu podłączyłem go na chwilę żeby się doładował, nie do końca nawet, i naprawdę dzielnie daje radę, dobę spokojnie by przekroczył, aktywnie biorąc udział w dyskusji w tym wątku, dzwoniąc, ściągając pocztę itd. :)
Dwie doby to realny czas pracy, trzy doby też nie stanowią problemu jeśli człowiek nie katuje sprzętu godzinami  :lol:
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: prosiakt w Grudzień 06, 2009, 21:24:21
Nie chciałbym sie narzucać  , ale chciałbym otrzymać jakieś odpowiedzi na temat możliwosci zainstalowania kilku programów , o których pisałem na poprzedniej stronie , czy mogę dostac jakieś informacje na ten temat ?? bede wdzieczny .
Ogólnie chciałbym sie dowiedziec o kompatybilnosci nowego Leo z innymi programami .
A tak na marginesie , Czy może ktoś próbował wkładac wieksze karty pamięci niż  8 giga ?
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: sh97m97n w Grudzień 06, 2009, 21:29:07
To pytanie do kolegów, którzy korzystają, mój zestaw aplikacji w pierwszym poście już masz, o kwestii AM też pisałem, ponadto jak poszukasz to znajdziesz część odpowiedzi na swoje pytania w rozstrzelonych wątkach o Leo, może nie o wszystkich aplikacjach.
Nie odpowiem Ci na pytanie, ponieważ moje Leo na tą chwilę jest skonfigurowane jak dla mnie optymalnie, i chciałbym aby ta stabilność była nadal na poziomie dotychczas chwalonej, ponadto do części aplikacji o których piszesz nie mam dostępu :)
Karty większe niż 8GB będzie obsługiwał, miałem w nim 16kę, do jakiego pułapu natomiast to dojdzie, nie wiem.
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: prosiakt w Grudzień 06, 2009, 22:00:00
Ok dzieki za odpowiedź ,
16 Gb jak na razie mi wystarczy , ciekawe na jak długo ;)
a z aplikacjami jak widzę też nie ma dużych problemów z kompatybilnoscią , a jakby co to poszukam na forum .
Swoją drogą to włąsnie sie zastanawiam nad Leo , w Uk jego nazwa to HD2 i pod taką można go znaleźć w salonach , jednak musze jeszcze poczekać ze 2 tygodnie jak bedzie dostepny w sieci o2 - zależy też na jaki abonament - okaże sie  :wink:
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: sh97m97n w Grudzień 06, 2009, 22:03:07
Leo to nazwa kodowa, HD2 handlowa.
Jako HD2 kupisz go w całej Europie, pytając w sklepie o Leo możesz usłyszeć od mniej rozgarniętego sprzedawcy, że nie zna modelu :)
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: KorreS w Grudzień 06, 2009, 22:41:25
Baterię mam ustawioną na auto.

Są jakieś ustawienia trybu oszczędzania baterii??
Ja mam wrażenie że coś za szybko mi schodzi.
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: stokrot w Grudzień 06, 2009, 22:47:32
Baterię mam ustawioną na auto.

Są jakieś ustawienia trybu oszczędzania baterii??
Ja mam wrażenie że coś za szybko mi schodzi.

tu raczej chodziło o oświetlenie
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: sh97m97n w Grudzień 06, 2009, 22:50:48
Tak, przepraszam za nieprecyzyjne określenie. Oczywiście podświetlenie ustawione jest na auto. Żadnych szczególnych konfiguracji pod katem oszczędności energii nie robiłem.

[edit]
Kiedyś komuś tłumaczyłem, przy okazji zwykłego telefonu, chodziło o różnicę w pracy urządzenia na różnych obszarach, że baterię trzeba rozpatrywać dość indywidualnie a różnice w czasie jej pracy, mogą być znaczące na dwóch identycznych urządzeniach na obszarze kilku kilometrów, ba mogą być stosunkowo różne na tym samym urządzeniu.
Każdy telefon, ma zastrzeżenie producenta w dokumentacji, że czas pracy zależy ... itd.
Otóż zależy od czasu pracy z włączonym/wyłączonym wyświetlaczem (podświetleniem), czasu pracy z modułami bezprzewodowymi, wielu innych czynników.
Moim zdaniem zależy także od właściwego postępowania z baterią. Mimo, że mieliśmy tu wymianę zdań skrajnie rożnych.
Pomijanym często czynnikiem jest fakt, że także powiązany jest z jakością urządzeń nadawczo-odbiorczych w sieci, po stronie operatora i jego struktur.
Ściśle wiąże się to także z częstotliwością roamingu z nadajnika na nadajnik, standardu sieci (edge, gprs, hsdpa) itd.
Nie chcę się rozwodzić nad tym za dużo, pewnie zaraz ktoś i tak podchwyci temat. Dobrze jest po prostu mieć tego świadomość, jednocześnie ciężko mi wyobrazić sobie sytuację, że ktoś przy normalnym używaniu urządzenia w pracy (piszę o Leo) doprowadzi do zgonu baterii w czasie krótszym niż 14-15 godzin.
Jasne długa trasa z GPS, włączenie wszystkich modułów, ciągłe granie, oglądanie filmów, świecenie nim jak latarką, nieprzerwana rozmowa, wiele innych ale nie mówimy o skrajnej rzeźni, piszemy o tym, że urządzenie z ogromnym wyświetlaczem posiada naprawdę przyzwoitą baterię  pozwalającą na ciągła pracę z pocztą i telefonem przez około dobę, zakładając dość intensywne używanie, a używany rzadko, pracował będzie dwa - trzy dni dni . Myślę, że w znakomitej większości przypadków dwa dni nie powinny stanowić problemu.
Jak na PDA i możliwości sprzętu to bardzo dobry, moim zdaniem, wynik.
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: szwajcar w Grudzień 06, 2009, 23:24:08
Jeżeli mogę dodać coś w temacie GPS to dla testu zrobiłem trasę Wrocław - Wałbrzych na Leo i Navroad NR450BV (Sirf Star III)
W obu pracowała ta sama wersja IGO8 na tej samej mapie.
Navroad był przyklejony na szybie. Dla Leo nie mam jeszcze uchwytu więc leżał na siedzeniu pasażera, pod dachem.
Praktycznie obie nawigacje gadały to samo, różnice były milisekundowe.
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: sh97m97n w Grudzień 06, 2009, 23:28:11
Co za tym idzie, ja muszę pobawić się konfiguracją AM, tak jak sugerował Bartosz, muszę mieć w ustawieniach coś skopane.
To mnie akurat cieszy, ponieważ oznacza, że Leon to jest naprawdę bardzo dobry wybór :)
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: xaban w Grudzień 08, 2009, 15:49:13
Powinienem dementując mity i demony, poruszyć tutaj ten róż, tak szeroko dyskutowany, który nabrał już wymiaru skandalu przynajmniej.
Potwierdzam to, co napisał chyba vonski,  w którymś ze swoich postów w tym dziale, widać to tylko na zdjęciu zupełnie białej kartki, a ja nie dostrzegam tego na fotkach córki czy  żony.
Ale może ja także jestem lekkim daltonem.
Dla mnie dyskusja o tym różu to jakaś fobia.
Potwierdzam,  że zobaczyłem to na zupełnie białej kartce i dodam, że nie występuje zawsze. Jest chyba kwestią przesterowania a nie sprzętu.
Nie uważam tego ani za przeszkadzające, ani za istotne bo nie widzę tego na normalnych fotkach :)
Filmów nie kręciłem niestety :(
Na zdjęciach córki i żony nie widzisz, bo... tam zaróżowienie może mieć pozytywny efekt. :)
Wielu fotografujących przykręca na stałe do swoich obiektywów filtr Skylight zamiast UV. Filtr ten ma lekko różowawe zabarwienie - generalnie nie przeszkadza a w wielu przypadkach daje bardzo pozytywny efekt - np. przy portretach.
W przypadku HD2 problemem jest to, że ten róż jest tylko w centrum kadru - co może wskazywać na problem sprzętowy, jak również utrudniać ew. skompensowanie softem.
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: sh97m97n w Grudzień 08, 2009, 16:08:31
Możesz mieć rację, jednak jak już pisałem moje zastosowanie dla tego PDA jest zupełnie inne niż robienie fotografii :)
Można spokojnie skonkludować że Leo nie jest dla ludzi nastawiających się na aparat w telefonie. Nie jest on także dla pasjonatów Nokii czy SE bo jest to urządzenie znacznie bardziej zaawansowane, tutaj trzeba grzebać żeby mieć funkcjonalny komputer, telefon i żeby mieć satysfakcję z posiadania dobrego sprzętu i dobrze ulokowanych pieniędzy.
Generalnie jak już kilkakrotnie pisałem, aparat nie zmienia mojego podejścia do tego urządzenia.
Każdy kto pracuje aktywnie z PDA, przeżył problemy z wysyłaniem załączników pocztą, szybkością działania poszczególnych aplikacji, nawet tych systemowych.
Leo w opisanej konfiguracji pracuje zaskakująco stabilnie i bardzo szybko, jako kombajn pozwala na wiele czynności które dotychczas powodowały rozstrój żołądka.
Dla mnie wydajność  urządzenia, support xda, samo sense - to atuty urządzenia na które się nastawiłem, dlatego mając precyzyjnie określone oczekiwania, aparat naprawdę traktuję jako kwiatek do kożucha, urządzenie mnie nie rozczarowało, powiem inaczej po moich dotychczasowych bojach z HTC, HTC miło mnie zaskoczyło, Leo i Hero to naprawdę dobre narzędzia pracy.
Tekst jak słusznie zauważył Darek ma pomóc w wyborze ludziom podobnym mi, subiektywnie oceniam to urządzenie jako najlepsze w ostatnich latach z WM od tego producenta. Ale tylko przez pryzmat swoich zastosowań.
Oczywiste jest, że osoba będąca świadomym "fotografem - amatorem" nie będzie z niego zadowolona.
Moim zdaniem żaden PDA nie jest dobry do takich zastosowań, jeśli to już musi być aparat w telefonie, to dla większości najlepszym rozwiązaniem będzie SE lub wyższa Nokia z Zeissem, no i kombinować tam nie trzeba będzie.

[edit]
Można sobie zostawić furtkę dla "kombinacji" kupując aparat z symbianem  i niekoniecznie kiedykolwiek potem, z niej skorzystać :)
WM nie jest narzędziem zaraz po wyjęciu z pudełka i bardzo często problemem jest i powoduje późniejsze narzekania fakt, że pasjonat Nokii i SE napala się na mobilne okienka i przeżywa rozczarowanie.
Jaki w ogóle jest sens w porównywaniu dotykowych WM z symbianami Nokii czy SE ? Moim zdaniem niewielki , jeśli w ogóle jest :)

[edit]
Zaryzykowałbym twierdzenie, że Nokii z jej najnowszymi rozwiązaniami bliżej jest BB. Pod względem użytkowym.
Natomiast WM, Androida i Iphone OS należy wrzucić do osobnego worka.  
SE natomiast pomijając Xperie, produkuje telefony niezależnie od ceny dla wszystkich :)
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: rola w Grudzień 08, 2009, 16:22:46
Karta micro sdhc 16 gb Kingston "chodzi" bez najmniejszych problemów.
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: dantemg w Grudzień 08, 2009, 16:29:31
Jeżeli chodzi o aparat to zgadzam się z Tobą w 100%, do zdjęć jest inny sprzęt, ale nie zmienia to faktu, że skoro producent postanowił umieścić w swoim sprzęcie funkcje aparatu, to sprzęt za takie pieniądze będący przez HTC traktowany jako numer jeden z lini smartphonów mających zastosowanie multimedialne, powinien być pozbawiony jakichkolwiek wad związanych z wykonywaniem tych zdjęć. Według mnie to powinien mieć najlepszą optykę na rynku i oferować najlepsze jakościowo zdjęcia z dostępnych na rynku podobnych telefonów. Ale HTC ma pewnie inne zdanie i dlatego jakieś tam SE lub NOKIE do tego dużo tańsze oferują o wiele więcej w tym względzie :-|
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: tplewa w Grudzień 08, 2009, 16:34:37
Jeżeli chodzi o aparat to zgadzam się z Tobą w 100%, do zdjęć jest inny sprzęt, ale nie zmienia to faktu, że skoro producent postanowił umieścić w swoim sprzęcie funkcje aparatu, to sprzęt za takie pieniądze będący przez HTC traktowany jako numer jeden z lini smartphonów mających zastosowanie multimedialne, powinien być pozbawiony jakichkolwiek wad związanych z wykonywaniem tych zdjęć. Według mnie to powinien mieć najlepszą optykę na rynku i oferować najlepsze jakościowo zdjęcia z dostępnych na rynku podobnych telefonów. Ale HTC ma pewnie inne zdanie i dlatego jakieś tam SE lub NOKIE do tego dużo tańsze oferują o wiele więcej w tym względzie :-|

A czy kupujac "scyzoryk szfajcarski" (zreszta ktory tez malo nie kosztuje)... uzywasz go do napraw samochodu, prac w domu i innych spraw...

Wiesz co takie teksty to mnie dobijaja. Jak tak chcesz to kup sobie aparat fotograficzny z funkcjami telefonu (zapewne niedlugo cos takiego sie pokaze)... Ewentualnei SE czy Nokie - nikt nikogo nie zmusza do HTC... jak dla mnie to tego aparatu moglo by nie byc....



Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: dantemg w Grudzień 08, 2009, 16:50:43
Wiesz co takie teksty to mnie dobijaja. Jak tak chcesz to kup sobie aparat fotograficzny z funkcjami telefonu (zapewne niedlugo cos takiego sie pokaze)... Ewentualnei SE czy Nokie - nikt nikogo nie zmusza do HTC... jak dla mnie to tego aparatu moglo by nie byc....
Nie chce, jak byś przeczytał dokładnie to byś wywnioskował, że dla mnie aparat w tel. jest zbędny i mogło by go nie być. Ale skoro już go dają to powinni się postarać.

A teksty typu weź sobie kup SE, Nokie lub aparat z funkcją dzwonienia to dobijają mnie :ohreally:
Tak się składa, że miałem se, miałem nokie i nie zamieniłbym mojego HTC na żaden ze sprzętów konkurencji.
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: tplewa w Grudzień 08, 2009, 16:55:58
Wiesz co takie teksty to mnie dobijaja. Jak tak chcesz to kup sobie aparat fotograficzny z funkcjami telefonu (zapewne niedlugo cos takiego sie pokaze)... Ewentualnei SE czy Nokie - nikt nikogo nie zmusza do HTC... jak dla mnie to tego aparatu moglo by nie byc....
Nie chce, jak byś przeczytał dokładnie to byś wywnioskował, że dla mnie aparat w tel. jest zbędny i mogło by go nie być. Ale skoro już go dają to powinni się postarać.

A teksty typu weź sobie kup SE, Nokie lub aparat z funkcją dzwonienia to dobijają mnie :ohreally:
Tak się składa, że miałem se, miałem nokie i nie zamieniłbym mojego HTC na żaden ze sprzętów konkurencji.

Wiesz co producenci wiele spraw mogli by robic lepiej, ja jestem za tym aby jak w samochodzie daja juz silnik mial on minimum 300KM z ladnym momentem... Ale niestety zycie jakie jest kazdy wie, a biadolenie na forum nie wiele to zmieni...
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: xaban w Grudzień 08, 2009, 16:59:59
Jeżeli chodzi o aparat to zgadzam się z Tobą w 100%, do zdjęć jest inny sprzęt, ale nie zmienia to faktu, że skoro producent postanowił umieścić w swoim sprzęcie funkcje aparatu, to sprzęt za takie pieniądze będący przez HTC traktowany jako numer jeden z lini smartphonów mających zastosowanie multimedialne, powinien być pozbawiony jakichkolwiek wad związanych z wykonywaniem tych zdjęć. Według mnie to powinien mieć najlepszą optykę na rynku i oferować najlepsze jakościowo zdjęcia z dostępnych na rynku podobnych telefonów. Ale HTC ma pewnie inne zdanie i dlatego jakieś tam SE lub NOKIE do tego dużo tańsze oferują o wiele więcej w tym względzie :-|

A czy kupujac "scyzoryk szfajcarski" (zreszta ktory tez malo nie kosztuje)... uzywasz go do napraw samochodu, prac w domu i innych spraw...

Wiesz co takie teksty to mnie dobijaja. Jak tak chcesz to kup sobie aparat fotograficzny z funkcjami telefonu (zapewne niedlugo cos takiego sie pokaze)... Ewentualnei SE czy Nokie - nikt nikogo nie zmusza do HTC... jak dla mnie to tego aparatu moglo by nie byc....
Ja zgadzam się z dantemg.
Aparat w telefonach to standard. Ludzie używają go w różnych sytuacjach i mają prawo oczekiwać jakości nie gorszej niż u konkurencji.
Równie dobrze można powiedzieć, że przecież telefon to nie laptop ani nie telewizor - więc nie musi mieć świetnej klawiatury i płynnie wyświetlać video...

Ja, jeżeli chcę uzyskać dopracowane zdjęcia i konkretny efekt, używam lustrzanki. Jadąc na wakacje albo imprezę rodziną, biorę ze sobą "małpę".
Ale jeżeli czasem zdarzy mi się zrobić zdjęcie telefonem, bo wymaga tego niespodziewana sytuacja, chcę, żeby to zdjęcie dało się oglądać (albo nawet wydrukować).
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: dantemg w Grudzień 08, 2009, 17:08:46
Wiesz co takie teksty to mnie dobijaja. Jak tak chcesz to kup sobie aparat fotograficzny z funkcjami telefonu (zapewne niedlugo cos takiego sie pokaze)... Ewentualnei SE czy Nokie - nikt nikogo nie zmusza do HTC... jak dla mnie to tego aparatu moglo by nie byc....
Nie chce, jak byś przeczytał dokładnie to byś wywnioskował, że dla mnie aparat w tel. jest zbędny i mogło by go nie być. Ale skoro już go dają to powinni się postarać.

A teksty typu weź sobie kup SE, Nokie lub aparat z funkcją dzwonienia to dobijają mnie :ohreally:
Tak się składa, że miałem se, miałem nokie i nie zamieniłbym mojego HTC na żaden ze sprzętów konkurencji.

Wiesz co producenci wiele spraw mogli by robic lepiej, ja jestem za tym aby jak w samochodzie daja juz silnik mial on minimum 300KM z ladnym momentem... Ale niestety zycie jakie jest kazdy wie, a biadolenie na forum nie wiele to zmieni...

Dziwne, bo ja myślałem, że forum jest do tego aby pomagać, szukać rozwiązania, tu dzież podzielić się z innymi swoimi spostrzeżeniami...

Sorki, najwyraźniej się pomyliłem :ohreally:
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: tplewa w Grudzień 08, 2009, 17:16:22
Owszem na forum mozna - tylko takie biadolenie nic nie wnosi ani nie zmieni... Aparat jaki jest taki jest i kolejne 1000 postow na jego temat go nie poprawi...

Jak oczekujsz zmian napisz do producenta, jak dostanie wiecej takich e-maili moze cos z tym zrobi w kolejnych modelach. Ewentualnie zorganizuj jakies zbieranie podpisow z petycja do HTC o lepsze aparaty :)

Tez uzywam lustrzanki do robienia zdjec - a wiem jaki jest aparat w HTC i go nie uzywam... A jak bym chcial go uzywac to wybral bym inny telefon... Czy napisanie kolejnych postow sprawi to ze nagle wyciagniesz HTC i zrobisz nim super fotke bo tego bys chcial ???




 
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: dantemg w Grudzień 08, 2009, 17:27:42
nie, ale ten co czyta forum i nosi się z zamiarem kupna sprzętu będzie wiedział, że ma aparat z wadą i o ile mu na tym nie zależy to oki i tak kupi :), to ten dla którego jest to sprawa ważna bądź priorytetowa będzie miał już temat do przemyślenia. Mi osobiście HD2 się bardzo podoba, ale kupiłem całkiem nie dawno Pro 2 i niestety, nie stać mnie na wydanie znowu takiej kasy :) Co nie zmienia faktu, że gdybym miał wybierać w tym momencie to wybór padł by na HD2 mimo braku klawiatury :)
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: tplewa w Grudzień 08, 2009, 17:34:06
nie, ale ten co czyta forum i nosi się z zamiarem kupna sprzętu będzie wiedział, że ma aparat z wadą i o ile mu na tym nie zależy to oki i tak kupi :), to ten dla którego jest to sprawa ważna bądź priorytetowa będzie miał już temat do przemyślenia. Mi osobiście HD2 się bardzo podoba, ale kupiłem całkiem nie dawno Pro 2 i niestety, nie stać mnie na wydanie znowu takiej kasy :) Co nie zmienia faktu, że gdybym miał wybierać w tym momencie to wybór padł by na HD2 mimo braku klawiatury :)

Owszem tylko tych uwag odnosnie aparatu jest w co drugim watku, a najwiecej od milosnikow omni... Sa zalaczone zdjecia z HD2, zdjecia tablic testowych itd. kazdy moze ocenic... Czy nie lepiej isc porobic fotki i je zamiescic ??? Powiedziec na ich przykladzie co sie nie podoba...

Wbrew pozora aparat w HD czy HD2 nie jest jakas tragedia i mozna znalezc sporo gorszych - oczywiscie w odniesieniu do aparatow w telefonach, bo tutaj byle malpa przesciga takie "aparaciki"...

Dla przypomnienia link z niedawnego watku o rozowej plamie odnosnie testu aparatu:
http://www.gsmarena.com/htc_htd2-review-418p9.php (http://www.gsmarena.com/htc_htd2-review-418p9.php)

Oraz sam watek gdzie jest caly temat poruszony jak i zamieszczone sa przykladowe zdjecia:
http://pdaclub.pl/forum/index.php?topic=150498.0 (http://pdaclub.pl/forum/index.php?topic=150498.0)


Oraz link jaki tez zamiescilem w innym temacie :) tym razem w omni i900 ladna rozowa plama:
http://i.frazpc.pl/pliki/recenzja/Samsung_Omnia_i900/Zdjecia/038.jpg (http://i.frazpc.pl/pliki/recenzja/Samsung_Omnia_i900/Zdjecia/038.jpg)
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: d@r w Grudzień 08, 2009, 17:51:23
Pozwole sobie zwrocic Wasza uwage, na fakt, ze HD2 to PDA, czyli Personal Digital Assistant, a temat watku, to "Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie." Chetnie czytam posty, jesli opisuja uwagi, odczucia, czy tez pochwaly z tym tematem zwiazane, natomiast dyskusje n/t aparatu sa mocno nie na miejscu (w tym watku, zeby nie bylo). Jesli komus brakuje dobrego aparatu w telefonie, to pojawiaja sie ostatnio sprzety (SE i Samsung), ktore porownywane do G9 (sic! :] ) daja rade, muzyczna strona to iPhone, a filmowa to zdaje sie Omnia. W HTC priorytetem sa inne sprawy, to co ja widze to np szybkosc, elastycznosc i wygoda, oraz komunikacja. To moje odczucia, bowiem ja szukam (znalazlem) asystenta/internauty w kieszeni z opcjami powyzszymi, a z tego watku chce sie dowiedziec n/t stabilnosci tego PDA!

PS. Moj post takze nic nie wnosi, ale moze pomoze zachowac podstawowy temat tej dyskusji. O co niniejszym Was prosze.
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: Kask w Grudzień 08, 2009, 18:19:51
Przyłączam się  do wypowiedzi wyżej.
Czasami mam wrażenie, po przeczytaniu kilku wątków, że to forum z kilkoma filozofami, a nie użytkownikami PDA (mam na myśli tylko kilku forumowiczów).
Doceniam treściwe wypowiedzi.
Pozdrawiam. :D
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: xaltuton w Grudzień 08, 2009, 18:44:52

Sprawdzałem wcześniej także czas pracy urządzenia w dniu roboczym,  12-14 godzin przy mnóstwie połączeń bez wyłączania sieci wireless,
Na tyle moich subiektywnych wrażeń, w razie pytań zapraszam, odpowiem.

Popraw mnie, jesli sie myle - przy ciagle wlaczonym WiFi telefon wytrzymal Ci 12-14h?
Super bateria siedzi w tym sprzecie...
Napisane: Grudzień 08, 2009, 18:43:54

http://www.oziexplorer.com/ (http://www.oziexplorer.com/)   i :


Oziexpolrer na pojemnosciowce? Moze byc ciezko :-)
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: squixy w Grudzień 08, 2009, 19:54:48
To że jest połączony z WiFi nie znaczy, że pobiera jakieś dane i tym samym wykorzystuję więcej baterii.
To tak jak z połączeniem z siecią GSM - jesteś połączony cały czas, a więcej energi pobiera tylko podczas rozmowy. Wyłączenie modułu GSM, a nie korzystanie z rozmów to ten sam efekt.
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: xaltuton w Grudzień 08, 2009, 20:11:24
To że jest połączony z WiFi nie znaczy, że pobiera jakieś dane i tym samym wykorzystuję więcej baterii.
Oznacza. Nie musisz  dokonywac zadnej transmisji, a telefon i tak to robi. np. wymiana kluczy szyfrowania.
Niestety, ale protokoly maja swoje wymagania, wiec "jakieś" dane jednak lataja w powietrzu.
Cytuj
To tak jak z połączeniem z siecią GSM - jesteś połączony cały czas, a więcej energi pobiera tylko podczas rozmowy. Wyłączenie modułu GSM, a nie korzystanie z rozmów to ten sam efekt.
Nie. Zdecydowanie telefon zarejestrowany w BTS-ie (kolokwialnie: w stanie czuwania) pobiera wiecej pradu niz z wylaczonym modulem gsm.
Juz nie przesadzaj.
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: zygzag w Grudzień 08, 2009, 20:56:14
Owszem tylko tych uwag odnosnie aparatu jest w co drugim watku, a najwiecej od milosnikow omni...

No, skoro już kolega tplewa zaczął  :wink: oto są zdjęcia zrobione Omnią II na lodówce, bez lampy i z lampą - jak ktoś zauważy na pierwszym trochę różowego jakby jest ale pozostawiam to ocenie indywidualnej  :E ( bez złośliwości rzecz jasna - to tylko żart taki   :mrgreen:  w końcu chodzi o pokazanie czarno na białym czy może raczej różowego na białym  :wink: )
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: szwajcar w Grudzień 08, 2009, 23:35:06
To że jest połączony z WiFi nie znaczy, że pobiera jakieś dane i tym samym wykorzystuję więcej baterii.
Oznacza. Nie musisz  dokonywac zadnej transmisji, a telefon i tak to robi. np. wymiana kluczy szyfrowania.
Niestety, ale protokoly maja swoje wymagania, wiec "jakieś" dane jednak lataja w powietrzu.

Z tego co widziałem Wi-Fi w nieużywanym Leo usypia.
Po podniesieniu i odblokowaniu łączy się ponownie.
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: xaltuton w Grudzień 09, 2009, 08:11:39
To że jest połączony z WiFi nie znaczy, że pobiera jakieś dane i tym samym wykorzystuję więcej baterii.
Oznacza. Nie musisz  dokonywac zadnej transmisji, a telefon i tak to robi. np. wymiana kluczy szyfrowania.
Niestety, ale protokoly maja swoje wymagania, wiec "jakieś" dane jednak lataja w powietrzu.

Z tego co widziałem Wi-Fi w nieużywanym Leo usypia.
Po podniesieniu i odblokowaniu łączy się ponownie.

Dlatego trzeba sie zdecydowac - czy poleczenie przez 14godzin jest zestawione, czy laczy sie tylko w chwili
transmisji wymuszonej przez uzytkownika.
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: vonski w Grudzień 09, 2009, 09:27:33
Domyślnie WiFi wyłącza się przy uśpieniu. Jak ktoś potrzebuje, to można to zmienić za pomocą Advanced Configuration Tool.
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: sh97m97n w Grudzień 09, 2009, 09:48:25
nie, ale ten co czyta forum i nosi się z zamiarem kupna sprzętu będzie wiedział, że ma aparat z wadą i o ile mu na tym nie zależy to oki i tak kupi ...

Niekoniecznie, narzekanie na aparat przyjęło formę ogólnego narzekania na bardzo dobre urządzenie. Tylko dlatego myślę zwrócono ci uwagę, a ja tylko z takich powodów napisałem pierwszy przydługi wątek. Zwróciłem też uwagę na to że Acer ma podobną wadę, ktoś gdzie indziej pisał o Omni. Chodzi o zrównoważenie zjawiska histerii.
Ja, podobnie jak i kilku innych szkodników Leo którzy kupili go świadomie, jesteśmy zadowoleni a czasami zachwyceni tym (z tego)  co potrafi to urządzenie i jaki komfort pracy daje.

[edit]
Jasne, że można kupić Acera za mniejsze pieniądze a Leo zbliża się ceną do Iphone'a, ba za zbliżone pieniądze można kupić niezłego notebooka, dlatego trzeba kupować to urządzenie świadomie, mając też jakąś wiedzę pozwalającą je wykorzystać. Każde urządzenie jest warte tyle ile rynek jest skłonny za nie zapłacić, skoro Leo zdobywa popularność, są amatorzy jego wydajności w tym segmencie urządzeń.
HTC ma ambicje plasować się w segmencie PDA tam gdzie Dell i IBM ustawia się w segmencie PC. Maja obsuwy, oczywiscie. Dell też je miewa i IBM miał potknięcia. Znamy problemy z grafikami Della, płytami IBM czy bateriami Sony. Jednak wielu fanów danego producenta mimo takich zdarzeń nadal świadomie idzie do sklepu i nadal patrzy na tą najwyższą półkę urządzeń, wybierając notka za 7000 a nie za 3000 mniej znanego producenta. Ot i tyle.
 :grin:

[edit]
Na pewno wiele osób tutaj miało już podobne wrażenia jak ja, że od jakiegoś czasu HTC dokonuje kosmetyki swoich urządzeń, przepakowuje telefon w "nowe sreberka" kasuje kolejne pieniądze za odświeżony kotlet z nową nazwą a pasjonaci ładują ciężkie pieniądze żeby przekonać się że Q528, jest do niczego, że tak właściwie praca stoi na podobnym poziomie, że płacimy za zbliżenie się lub oddalenie od określonego standardu obudowy, dla jednego wygodnej a innego mniej ergonomicznej.
Mnie to skutecznie na jakiś czas od HTC odepchnęło, kupowałem ponieważ mam dostęp do sprzętu z racji pracy w firmie zajmującej się technologiami, aczkolwiek potem był to po miesiącu lub dwóch telefon po-prezentacyjny, przeceniony do sprzedaży. Kupiony wogóle tylko w celu zapoznania sie z nim bo tak trzeba było.
Ja traciłem pieniądze a HTC wiernego fana.
Leo przełamał ten impas, uważam go za rewolucje w urządzeniach HTC od jakichś dwóch lat. Nie z uwagi na przepakowanie bajerami, uważam go za rewolucje z uwagi na wydajność, czyli to co cenie w PDA, czego mi brakowało a czego mi nie brakuje.
Interfejs sense akurat mi pasuje, a support xda jest dodatkowym motorem sprzedaży dla urządzeń tego producenta. Co by się tutaj nie napisało, jak by userzy nie narzekali, ja i wielu innych posiadaczy Leo znających przedmiot dywagacji i firmę napisze to samo. W końcu można na tym pracować, a w odniesieniu do średniej ceny urządzenia HTC, Leon daje satysfakcję z zakupu.
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: sh97m97n w Grudzień 09, 2009, 10:52:26

Sprawdzałem wcześniej także czas pracy urządzenia w dniu roboczym,  12-14 godzin przy mnóstwie połączeń bez wyłączania sieci wireless,
Na tyle moich subiektywnych wrażeń, w razie pytań zapraszam, odpowiem.

Popraw mnie, jesli sie myle - przy ciagle wlaczonym WiFi telefon wytrzymal Ci 12-14h?
Super bateria siedzi w tym sprzecie...
Napisane: Grudzień 08, 2009, 18:43:54

http://www.oziexplorer.com/ (http://www.oziexplorer.com/)   i :


Oziexpolrer na pojemnosciowce? Moze byc ciezko :-)

Nie mylisz się.
Ale zauważyłem także, że bawiąc się ostatnio, a wykonując trochę mniej połączeń o 22-23 mam 14% baterii.
Zainstalowałem jakieś draństwo, które powoduje, że bateria mocniej leci w dół, instalowałem kilka rzeczy, będę się temu nadal przyglądał.

I mimo wszystko nadal są to bardzo przyzwoite osiągi, jakby ktoś nie zauważył.
Mam już taką fobię, że zaraz ktoś napisze, że Nokia albo SE trzyma 5 dni  :]

Wychodząc z firmy jak zerknę po południu w obszar powiadomień mam połączenie nawiązane przez HSDPA przez minimum 6 godzin.
W firmie znowu wifi.
W żaden sposób go nie oszczędzam, to chyba jest także jednym z powodów mojego ogólnego zadowolenia.

[edit]
Naprawdę mogę mu zaufać na dzień lub dwa pracy, bez obaw,  jak to bywało z Topazem, że o 15 odmówi współpracy :) Jest bardzo przewidywalny a to także atut.
HD2 ma bardzo dobrą baterię, przy tym wyświetlaczu to niezła sztuka pozwolić userowi na taki czas pracy :)
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: Miron11 w Grudzień 17, 2009, 17:26:31
Witam
Widzę, że przetestowałeś dokładnie więc mam pytanie : czy masz problemy z SD ?
U mnie objaw jest taki : karta włożona do włączonego urządzenia działa OK, ale po wyłączeniu i ponownym włączeniu - brak karty SD, po wyjęciu karty i ponownym włożeniu - OK, aż do wyłączenia tela.
Testowane na 3-ch różnych kartach (wszystkie sprawne), hard reset wykonałem ale bez efektu.
Albo jest to usterka mojego egzemplarza, albo wina romu (u mnie 1.48.479.1) WWE
Pozdrawiam wszystkich jako "nowy"
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: sh97m97n w Grudzień 17, 2009, 17:39:15
cześć. to akurat przetestowałem najdokładniej ponieważ przenoszę pliki między urządzeniami  parokroć dziennie. Na dobrej karcie, szybko i bez problemów, na wynalazkach oczywiscie jest gorzej bo bardzo wolno. Ale problemów z "widzi lub nie widzi" nie miałem na żadnej karcie.
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: Miron11 w Grudzień 17, 2009, 17:47:04
Dzięki za szybką odpowiedz
testowałem na kartach SanDisk 16GB (4),  8GB (6),  4GB (4) i w akcie desperacji na  NoName 2 GB
efekt zawsze ten sam po wyłączeniu telefonu i ponownym włączeniu nie widzi karty.
Chyba muszę oddać do serwisu   :S
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: kgx2 w Grudzień 17, 2009, 17:53:22
Mi to wygląda na wadę slotu kart pamięci, bez servisu się nie obejdzie a pozatym jak dopiero kupiłeś to masz kilka dni na zwrot urządzenia skoro jest wadliwy (niezgodny z umową)
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: sh97m97n w Grudzień 17, 2009, 18:03:18
Jeśli to jedyny problem to lepszym rozwiązaniem jest serwis myśle ale decyzje warto przemyśleć. To może być kwestia rozgięcia styków podczas montażu karty, generalnie nie nazwałbym tego grubym problemem, sprawdził całość urządzenia i jeśli to jedyna usterka warto pomyśleć o serwisie. Tam także można zarządać wymiany i jest możliwość wgrania najnowszego ROM-u i przetestowania urządzenia pod kątem pracy ;)
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: kgx2 w Grudzień 17, 2009, 18:07:14
Tak, można wybrać serwis, ale pomyśl sam. Kupujesz nowe cacko i okazuje się że jest coś nie tak. Co robisz ? oddajesz do serwisu czy wymieniasz w punkcie zakupu na inny egzemplarz skoro masz takie prawo ?
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: sh97m97n w Grudzień 17, 2009, 18:16:04
Na początek sprawdzam czy nie nabroiłem wkładając kartę ;)
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: Miron11 w Grudzień 17, 2009, 18:44:51
Kupiłem faktycznie parę dni temu, powiedzieli, że wymienią na nowy, ale ... to potrwa, servis w wa-wie, a ja to ze wsi jestem więc czekać trzeba.

Z kartą nie nabroiłem -styki są OK - sprawdziłem.

Zastanawia mnie tylko, że po hard resecie (karta włożona) widział ją, następnie dla sprawdzenia off/on i dalej widzi  :evil: ,
potem instalowanie softu i .... koniec baterii (czemu nie jestem zdziwiony). Po naładowaniu  - włączam i ... brak karty SD - zajumał ktoś w nocy czy co ?  :shock:  ale nie! jest, a jakoby jej nie było  :-|

Wyglądało mi to na błąd w ROM-e, ale teraz już nie wiem, pogmeram jeszcze w rejestrach ... a jak to nic nie da to jutro oddaję do wymiany
Mam tylko nadzieję, że nie oddadzą mi tego samego fona po miesiącu, ale z nowym ROM-em, bo się wq.....

Dzięki za pomoc
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: sh97m97n w Grudzień 17, 2009, 19:08:33
Wymien rom na oficjalny sam. Jeśli nie pomoże zazadaj wymiany lub zwrotu gotówki, wymiana powinna nastąpić tego samego dnia, jeśli to wada stwierdzona po wyjeciu z pudełka. Jeśli natomiast nie ma możliwości wymiany od ręki to w Wawie znajdziesz kilka miejsc gdzie HD2 dostaniesz obecnie od ręki lub kolejnego dnia po zamowieniu
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: d@r w Grudzień 17, 2009, 21:36:45
Karte da sie odlaczyc, widac to (a konkretnie jej brak) przy podlaczeniu do komputera w trybie storage. Jesli nie widzisz karty bez podlaczenia do PC w tym trybie, to popatrz po sofcie, ktory instalowales. Sam bowiem napisales, ze po HR i off/on ciagle jest OK, a zgubila sie po instalacjach (i resecie). Jesli potestujesz na czystym systemie (po HR) i pojawi sie ten klopot, to faktycznie serwis.. - ja jednak podejrzewam soft.
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: sh97m97n w Grudzień 17, 2009, 21:41:25
Witam Darku, z moich wyliczeń wynika ze masz już swoją zabawkę, wiec mam pytanie: Co się nie chwalisz wrazeniami ;)
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: Miron11 w Grudzień 17, 2009, 22:07:27
Może masz rację, instaluję trochę "dziwnego" softu, ale na Omni (co prawda WM6.1 i inny producent), działało OK,
poza tym zgubiła się po nocnym ładowaniu na wyłączonym telefonie.
Dodam, że nie instaluję softu niewiadomego pochodzenia.
W rejestrch nie zauważyłem nic nieprawidłowego (ale też docentem nie jestem).
Aktualnie po kolejnym HR znowu jest OK, off/on - ciągle OK, ładowanie ... i OK.
Jak radzisz zostawię tylko AM i zobaczę jutro.
Jeszcze jedno - mam inny ROM niż sh97m97n (?).

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: sh97m97n w Grudzień 17, 2009, 22:13:58
ROM-em się moim nie sugeruj, ewentualnie zrób update. Mój od początku jest WWE, ty kupiłeś jeśli dobrze zrozumiałem w  Polsce telefon, stacjonarnie. Zresztą mój tez już jest po update nowym wypustem HTC.
Notabene nie ma co się z nim spieszyć jak nie trzeba, Leo jest jakby odrobinę bardziej zamyslony w niektórych operacjach, poprzedni biegał trochę lepiej. Nadal to nie zmienia moich poglądów ale stwierdzam ze lepsze jest wrogiem dobrego w tym przypadku ;)
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: Miron11 w Grudzień 17, 2009, 22:34:38
Kupiłem w Polsce, prawie stacjonarnie.
Myślę, że update nic nie da (mam dokładnie ten sam ROM), a jeżeli działa po HR to ... nie wiem czy ma sens wgrywanie tego samego ROM-u.
Poza tym jeżeli będę musiał reklamować sprzęt, to co na to serwis HTC,  trochę w tym siedzę i nie jedno już słyszałem  :-| , a nie znam serwisu HTC.
Na razie testuję ustawienia telefonu.

Pozdrawiam
Mirek
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: sh97m97n w Grudzień 17, 2009, 22:40:53
Banialuków. Masz prawo wgrać oficjalne poprawki, co innego z kuchniami tego oficjalnie ci robić nie wolno ;)
Jeśli masz najnowszy ROM to wgrywanie go ponownie nie zmieni nic. To samo osiągasz po HR. Wgrywając nowy rom ze strony HTC masz go w exeku przygotowany do wgrania przez producenta, nie robisz tego jakimś wilemem czy innym mądrym urzadzeniem, nawet jeśli uwaliłbyś telefon w trakcie wgrywania officiala musza ci go naprawić na gwarancji i tyle. W najgorszym wypadku trzeba by po prostu pokrzyczec.
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: Miron11 w Grudzień 17, 2009, 22:53:37
Masz rację - to są banialuki, ale czasami kosztują dużo czasu, którego ja niestety nie mam zbyt wiele, a serwis daleko,
Sprzęt wykorzystuję głównie do pracy .... o kurde już 11:00 a ja ciągle w pracy i jeszcz mnie zasypało.

Dzięki za pomoc, ślizgam się do domu, jutro dam znać czy ma kartę czy nie :mrgreen:

Pozdrawiam
Mirek
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: sh97m97n w Grudzień 17, 2009, 22:57:40
O ile się nie mylę, niech mnie ktoś poprawi to oficjalny serwis jest w Jankach lub Markach, pod Warszawą :)
Były CRC obecnie Regenerssis.
Tytuł: Odp: Leo pracuje stabilnie. Fakty i mity na własnym przykładzie.
Wiadomość wysłana przez: Miron11 w Grudzień 18, 2009, 21:21:20
Tak to CRC, ale pisałem, że jestem ze wsi.
Napisane: Grudzień 17, 2009, 23:02:11
Po testach i paru HR stwierdzam, co następuje :
 1. po HR fon działa OK
 2. po instalacji softu - OK
 3. off/on, off/on itd ...  - OK
Konkluzja :
 przyczyną "braku karty" jest całkowite wyładowanie baterii (do 0%)
 prawdopodobnie wyłączana jest karta SD podobnie jak nadajniki
 niestety po naładowaniu i włączeniu - nie "odpala" karty - pewnie jakiś wpis w rejestrze
 zastanawiam się czy nie miesza polska nakładka - gdzieś już miałem podobny przypadek
Rozwiązanie :
 zgrałem rejestr (wszystko jest OK od wczoraj)
 rozładuję baterię do zera, naładuję, zgram rejestr i porównam je.

Chyba, że jest ktoś wiedzący  - który wpis odpowiada za boot karty

Przepraszam, że zaśmiecam Twój temat, ale problem mnie zainteresował więc póki co olałem serwis i wymianę telefonu
Myślę, że wadliwy sprzęt mogę wykluczyć ...

Pozdrawiam, Mirek