Boście się, Panowie szlachta, tej manili czepili. Przecież to kila. Pobawiłem się godzinę, dziecku pokazałem animacje pogody i wyłączyłem. Jak na Blackstone, używam Spb Mobile Shell i się problemy skończyły. A możliwości konfiguracji i dopasowania do swoich potrzeb, to w porównaniu do htc sense jak ferrari przy maluchu. Przecież poza tymi animacjami i wodotryskami to software'owa prostytucja. Takiego przerostu formy nad treścią, jak w manili to naprawdę chyba jeszcze nie widziałem... Nie żebym był zwolennikiem tekstowego, DOS-owego interfaceu, stabilnego jak skała. Też lubię, jak ładnie wygląda. Ale jakaś równowaga między look & feel i funkcjonalnością i niezawodnością powinna być.