Witam...
Jakiś czas temu prosiłem o pomoc ze spóźniającym się zegarem w LEO po wgraniu oficjalnego softu 1.66... Niestety skończyło się wysyłką do Regenersis - nic nie pomagało... Telefon został odesłany do mnie po dwóch dniach w serwisie z notatką: "... podczas pobytu telefonu w serwisie usterka nie wystąpiła. Długotrwałe testy przeprowadzone przez techników naszego serwisu nie potwierdziły problemu..." itd. Po dwóch godzinach używania LEO - faktycznie nie ma znaku "usterki"... Tylko, że telefon wrócił po kolejnym wgraniu softu 1.66 i to brandowanego PLUSem (miałem - mam? - telefon zakupiony na wolnym rynku bez brandowania) - dobrze, że udało się odinstalować dodatki z PLUSA (choć nie wszystkie) ... i jeszcze dograne poprawki LEO08491, LEO08570, LEO08604 i htc IME_EastEurope, Default Company Name manila_ForeM... tylko jedną poprawkę udało mi się zidentyfikować - po co reszta? - jeżeli LEO jest w porządku? ...a może ja miałem omamy z tym spóźnianiem zegara o godzinę na dobę??? Wiecie co - nie lubię jak ktoś mnie traktuje jak idiotę i wmawia, że wszystko jest Ok, jak nie jest - zwłaszcza, gdy chodzi o sprzęt za który klient musi wywalić 2500 pln... jest to mój ostatni HTC... Bez przesady, żeby chociaż napisali, że po wymianie softu objawy ustąpiły i życzymy Panu miłego użytkowania (nawet bez uzasadnienia) - nie, lepiej z klienta zrobić idiotę... Przepraszam szanownych czytelników za osobiste przemyślenia - ale jestem poprostu rozgoryczony takim zachowaniem...