Czytając kilkanaście postów dotyczących Leona nie mogę oprzeć się wrażeniu, że część szkodników, tego bardzo fajnego PDA po prostu za bardzo kombinuje, a potem płacze że nie jest on stabilny jak Nokia, SE czy inny telefon na korbkę. Dlatego też poniżej podaję moje w zupełności wystarczające (dla mnie) modyfikacje, które nie dość że nie powodują w urządzeniu żadnych sensacji to jeszcze mam ogólne wrażenie że jest to telefon dalece bardziej stabilny od mojego HTC TP lub HD.
- ROM w. 1.48.405.2 (71294) WWE
- Radio 2.05.51.05_2
Dotychczasowe uzycie, (tylko dlatego żeby dać wam pogląd że ja naprawdę eksploatuje ten telefon intensywnie od 2 tygodni)
- połączeń przychodzących 6 godzin 7 minut 43 sek
- połączeń wychodzących 8 godzin 53 minuty 53 sek
telefon ściąga pocztę od początku z dwóch kont poczty, zapisując załączniki na karcie oczywiście.
Średnia dzienna poczta 100-150 maili. Na kilka odpisuję z PDA, nie wszystkie ściągam w całości na urządzenie.
Do tego oprócz wyżej wymienionych czynności i niżej wymienionych aplikacji intensywnie pracują:- dyktafon systemowy
- kalendarz
- Excel
- OneNote
- Notatnik
- PDF reader
- Word
- czasami jakaś fotka
- AS z gmailem (kalendarz, kontakty, poczta)
- MyPhone (sms, dokumenty i inne, cały backup bez karty i aplikacji synchronizowanych z gmailem)
- Opera (często)
- Youtube. (1-3 filmy dziennie)
Zainstalowane aplikacje:- pocketBlip
- PHM Regedit
- Hamachi
- G-Config
- AM
- CorePlayer
- Mdict
- Batti
- ClearTemp
- MortPlayer
- NetFramework 3.5
- totalcommander
- currency converter
- torch button
- duttys task manager for Leo
Zainstalowane poprawki:- BsB Tweaks v1.2
- bysio g-sensor fix
- sterowniki Chainfire HD2 3D Driver Patch
- marcin.567422 XT9PL (to akurat ma niewielkie znaczenie)
Pamięć mojego Leo:TS 181.47
US 74.94
FS 106.54
TP 336.93
UP 164.84
FP 172.09
Co jeszcze zrobiłem ? W wątku dotyczącym tricków są opisane klucze rejestru, proszę poszukać.
Włączyłem Sense PL przez zmianę klucza 409/415, skopiowałem zawartość pl rar -a (z wątku dotyczącego braku dźwięku SMS) do katalogu Windows.
Włączyłem miniatury w operze, pozwoliłem na otwarcie więcej niż 3 okien (9) zwiększyłem pamięć cache.
Można teoretycznie posta rozbudować o linki, ale dział Leo nie jest jeszcze na tyle rozbudowany aby nie znaleźć opisanych przeze mnie postów.
W BSB moja zabawa z telefonem dotyczyła dodania części aplikacji do zoom i rotacji, włączenie file i glyph cache. Wyrzuciłem CoPilot-a.
Reasumując jedyne dwa razy kiedy udało mi się powiesić Leosia zbiegły się z bezkrytycznym instalowaniem w nim tego co podleci, bo dużo się przyda.
Nie mogę złego słowa powiedzieć o tym PDA, powiem dalej jest dużo stabilniejszy od posiadanych przeze mnie wcześniej z tej stajni:
- Hermesa
- Kaisera
- Rafaela
- Blackstone
Z wymienionych HTC, tylko Kaiser był PL , reszta WWE.
Jestem zdeklarowanym przeciwnikiem marchewki a język mnie nie boli, jak trzeba to można go sobie zmienić.
Nie używam wersji PL od HTC, które zawsze są marchewkowe.
[edit]
Moja ocena: prawie idealne narzędzie biznesowe. Dlaczego prawie ?
Ponieważ polubiłem Android'a w Hero, pracowałem z Iphonem, jakby połączyć ergonomię i atuty wszystkich trzech byłby doskonały

Ma jednak atuty w postaci ogromnego i przepięknego wyświetlacza i pogodzono to idealnie z wymiarami całego urządzenia.
Ogólnie, w końcu, w HTC wydajność stoi na przyzwoitym poziomie, na nic nie czekam, mogę wysłać maila z 6MB załącznikiem bez problemu, i dzwonić bez obawy o baterię (doskonała jakość rozmów i dobra antena urządzenia).
Mogę uruchomić dziecku film, mam pod ręka namiastkę laptopa, wtedy kiedy go nie mam a potrzebuję.
Oczywiście klawiatura się pomyli jak to dotyk, album czasami zalaguje, GPS Qualcoma nie jest idealny.
Kwestia przyzwyczajenia i kompromisu, ale ten kompromis nie jest szczególnie bolesny, Leo daje i pozwala na więcej niż większość PDA na rynku.
[edit]
Kupiłem ten telefon i zakładałem, że jego minusem będzie GPS, i nie pomyliłem się, porównując względem Acera F900 z SIRF III jest mniej dokładny.
Ale też daje mi frajdę jakiej Acer nie dawał. Do celu prowadzi bez przeszkód, bardzo szybko łapie fixa, jak żaden posiadany HTC dotąd, i co jest zaskakujące, łapie go także w budynkach w których HD czy TP miały problemy albo trwało to dużo dłużej.
Jedyna różnica względem Acera i jego Sirf III to kilka metrów, porównałem na powtarzających się trasach i w dużych aglomeracjach.
Tam gdzie Acer meldował skręt na tej samej wersji AM, Leoś robi to z opóźnieniem (mniej precyzyjnie o jakieś 20-30m)
Ma to znaczenie tylko w dużych miastach, trzeba bacznie obserwować sytuację drogową i zakręty lub zjazdy. Ale naprawdę nie ma tragedii.
[edit]
Parę słów o radyjku urządzenia: dzisiaj wybrałem się na wycieczkę w rejon gdzie zawsze , niezależnie od urządzenia mam problem z zasięgiem. Bywam tam często, znam te wioski na pamięć, i z zamkniętymi oczami potrafię określić gdzie mnie niechybnie rozłączy w trakcie rozmowy. Miła niespodzianka. Czy było to HTC czy był to Acer, Samsung czy Nokia zawsze zrywało mi zasięg, rozłączało rozmowę , no cóż, kolejny test Leo przeszedł śpiewająco

stabilny edge, kryształowy dźwięk, rozmowa bez dziwnych przeszkód.
Reasumując dla mnie osobiście sprzęt wart jest każdej wydanej na niego złotówki, w końcu nie cierpie rozstrojów żołądka i kupiłbym go jeszcze raz gdybym stał przed wyborem PDA.
[edit]
Bateria,
godzina 18.11, Leo odłączony od ładowarki o 7 rano, około 30 minut rozmów (sobota, więc mało), około 35 minut bluetooth w połączeniu z zestawem głośnomówiącym LG HBM 800, nieprzerwanie od rana HSDPA, wyjazd z domu, więc i praca w roamingu na nadajnikach PLUSA i PLAY'A,
stan baterii 54%.
Wifi nie było dzisiaj włączone.
Jest bardzo dobrze względem Diamond-a II czy HTC Touch Pro.
[edit]
Sprawdzałem wcześniej także czas pracy urządzenia w dniu roboczym, 12-14 godzin przy mnóstwie połączeń bez wyłączania sieci wireless, aktualizacja skrzynki po wifi lub HSDPA co 5 i co 10 minut (dwie skrzynki).
Myślę, że większości userów dobrze naładowana i uformowana wcześniej bateria starczy na dwa, a w idealnych warunkach, bez roamingu (częste w sieci Play) nawet trzy dni pracy. Ja swojego PDA ładuję codziennie, po uformowaniu baterii nie wyłączam urządzenia ani modułu telefonu, po prostu 22.00-00.00 podłączam urządzenie do ładowarki i tyle, nie zaskoczył mnie zgonem na trasie.
Raz na dwa tygodnie proponuję rozładować go na maksa i wyłączonego naładować do pełna.
[edit]
Na tyle moich subiektywnych wrażeń, w razie pytań zapraszam, odpowiem.