Stary CRC i obecny Regenersis to jeden diabeł, tylko imiona różne. Ciekawa ogólnie firma, ale jak były z nią problemy w czasach kiedy HTC sprzedawało się jeszcze jako SPV tak są i obecnie. Nie zmienia to jednak faktów, większość serwisów znanych producentów dzisiaj to droga przez mękę.
[edit]
Nie uszkodziłem w zasadzie PDA od lat, ale notebooki to jest dopiero temat

Benq R55V - mój rekordzista, 6 razy w serwisie w Kaliszu, 2 x w nowym LetmeRepair, ogółem 8 razy w ciągu roku, nie zdzierżyłem, naprawiłem sam. Po co mi dwa lata doorowej gwarancji jeśli laptop jest miesiąc u mnie, a miesiąc u nich ?

Samsung - laptop dwa razy w serwisie z tą samą usterką, nie naprawiony. Trzeba było zrezygnować z gwarancji i naprawić samemu, nie miałem już tyle cierpliwości co z Benq, tym bardziej, że Samsung to jest notebook zakupiony na zastępstwo często chorującego R55V i moje nerwy zostały mocno nadszarpnięte

Najlepsza historia wyniesiona z serwisu:
Przyniesiona Toshiba Tecra A8 w hibernacji, z problemem nadmiernej temperatury
(stopiła długopis BIC -a w odległości 3-5 cm od wylotów powietrza, zgiął się w połowie, w rogala, laptop stał na biurku).
- Pan serwisant pyta, a dlaczego Pan jej nie wyłączył do przewozu ?
- ponieważ 20 minut wcześniej robiłem przelew, i nie wyłączam notebooka na którym pracuję, ponieważ używam go częściej, niż rozmawiam z żoną
- Pan serwisant: Ale tak nie można, pewnie Pan także pracuje z nią na kolanach i na kanapie ?
- Tak, przecież to jest notebook, po to go kupiłem
- Pan serwisant: Ale to dlatego on się Panu tak grzeje , one nie są stworzone do takiej pracy
- To jak mam z nim pracować ?
- Pan serwisant: przy biurku
chwila konsternacji, miałem już tyle lapków, że nie jestem w stanie ich policzyć przez ostatnich 15 lat, a problem zaczął się pojawiać przy procesorach Core T7200/T7400. Ta Tosia kosztowała z 6000zł i to była seria dla "biznesu" .
Dwa lata starsze IBMy pracowały w deszczu, na kolanach, na dachu i bez mała pod kołdrą, X30 spadł z dachu, estetycznie wyglądał strasznie ale działał do samego końca, jeszcze jakiś rok od upadku.
Parsknąłem śmiechem, poprosiłem o pokwitowanie i wyszedłem - zwrot poprosiłem zrobić kurierem, żeby już tam nie wracać. Oddając honor jednak muszę napisać w odróżnieniu od ww. Benq i Samsunga, Techmex Toshibę naprawił i działa już blisko drugi rok.
[edit]
sorry oczywiscie za OT, założyłem, że powyższe przejścia wpisują się w ogólnie obowiązujący serwisowy trend
