Gorszy? Pod jakim względem? Że szybciej chodzi? Fakt, mniej oprogramowania, ale poczekajmy...
1. Googlocentryczność
2. Słabe radzenie sobie z elementarnymi funkcjami PDA (m.in. siekanie danych w książce adresowej, brak rozróżnienia Imie/Nazwisko)
3. słabe zarządzanie energią - ta sama architektura z takim samym akumulatorem daje krótsze czasy pracy pod Androidem niż pod WM
4. brak wbudowanych w system jakichkolwiek narzędzi synchronizacji z pecetem, czyli przywiązanie do punktu 1 (powyżej). I protezy typu HTC Sync nie naprawiają tego do końca
5. wciąż niedorobiony system, brak podstawowych funkcji telefonu, choćby obsługi OBEX w BT, dostarczanie wyłącznie z profilem headset to żenada.
6. Niższa wydajność wynikająca z chorej architektury używającej middleware pomiędzy aplikacją a systemem (w tym przypadku maszyny wirtualnej Javy), która pochłania część mocy obliczeniowej (zapewne z tego wynika pkt. 3). Obydwaj konkurenci, czyli WM i iPhone używają natywnego oprogramowania kompilowanego do pracy w systemie a nie piaskownicy.
7. Brak wyboru gdzie instalować aplikacje - kompletna paranoja i kompletnie nieakceptowalne ograniczenie funkcjonalności
8. Android Market jako główne źródło dystrybucji softu - w efekcie żeby znaleźć cokolwiek użytecznego, trzeba się przekopywać przez pierdyliardy programów-śmieci, choć nie ukrywam, że idea centralnego repozytorium ma swoje zalety.
9. już za moment będa kosmiczne problemy ze stabilnością większości oprogramowania, bo się okaże, że programiści ich mać nie przewidzieli rożnorodności sprzętowej (głównie rozmiarów ekranów) której na początku nie było.
itp, itd...
Po doświadczeniach z HTC Magic i HTC Hero oraz kilkakrotnych próbach (nieudanych) z iPhone za każdym razem z ulgą wracam do HD2, czując się jak w domu. Brakuje mi tylko paru programów, tudzież część softu pod WM nie dorasta do pięt odpowiednikom pod inne systemy (kliniczy przypadek klienta Facebooka - pod iPhone genialny, pod WM - żenada), co nie znaczy, że to wina systemu.
I wciąż nie mogę zrozumieć tabloidyzacji systemu jaką robi Microsoft przy WM7. Ale jak widać Doda musi wygrać z Pink Floyd a Rutowicz z Al Pacino.