Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, ale znalazlem ciekawe porownanie Pixona 12 do Canona G9, ktory kosztuje sporo wiecej niz moj prosty model Kodaka i tez przepasci nie widac. Wedlug mnie ta generacja aparatow jest juz naprawde wystarczajaca do zastapienia cyfrowek - przynajmniej tych tanich i prostych modeli. Test "Ile jest warte 12mpix w telefonie" mozna obejrzec w linku, ktory podaje. Wedlug mnie warto sprawdzic co potrafi Pixon12.
No i tutaj się już z Tobą zgodzę. Oczywiście... obecnie można znaleźć już takie telefon z takim aparatem, że bardzo dobrze zastąpi takiego najprostszego cyfraka (potocznie małpkę). Przy słonecznym dniu zdjęcia rodzinne można sobie cykać i później do formatu 10x15 i będzie ok.
Szkopuł jednak w tym, że do takiego zastosowania w zupełności wystarczyłoby 6Mpix i tutaj możesz mi zaufać.
12Mpix to jakbyś plakat A0-A1 chciał drukować.... no ale tutaj zobaczysz wszelkie wady takiego aparaciku.
Jak pisałem jest to tylko i wyłącznie wyścig marketingowy i nic innego. To samo znajdziesz u producentów aparatów cyfrowych czy nawet lustrzanek. Dopiero ostatnio obaj czołowi producenci poszli po rozum do głowy i zaprzestali tego wyścigu a skupili się na innych dużo ważniejszych detalach. No ale to nie forum o tej tematyce

PS. Nie poczułem się jakoś szczególnie urażony bo przywykłem do tego, że na forach tak to wygląda

Nie mniej jednak uważam, że nie powinno się zaraz wytykać innych zwłaszcza, że nie tylko ja tutaj miałem taką opinię

Peace.