Damkol: to co, jutro maly ad-hoc w warszawie?
Jak na razie to mi nogi w tyłek włażą. W kolejności chronologicznej:
Promenada -> Galeria Mokotów -> Bluecity -> Wola Park -> Złote Tarasy -> Arkadia.
I do tego "Skarbie, zarysowałam lakier" (czyt. zderzak do wymiany).
Jakbym tu jutro przed południem nie odpisywał to znaczy że druga część "zwiedzania" -
najlepiej puść mi swój nr telefonu wpisany jako temat i wysłany mailem na damkol@eranet.pl
Teraz to chyba idę spać
Edit: na ten tydzień mam dość takich wypadów. Kobiszcze mi powiedziało "a bo wczoraj to taki
rekonesans był" - ja odpadam. Siedzę w domu w kapciach.
Za tydzień gdyby godz. spotkania były popołudniowo-wieczorne (18-19) to mogę spróbować
się zjawić, niestety do 15 mam dyżur.