Sytuacja wygląda tak, że po sesji się schlałem, koledzy wrzucili mnie do wanny i zaczęli polewać wodą, żeby mnie ocucić. Telefon nie leżał pod wodą, ale został nią dość obficie oblany.

Po pijaku próbowałem go odpalić, to włączał się, pojawiał się komunikat Smart Mobility, ekran powitalny WM 6.0 - w tym momencie telefon się restartował i tak w nieskończoność.
W przypływie pijackiego geniuszu wyciągnąłem baterię i telefon leżał tak 2 dni i sechł.
W tej chwili telefon zachowuje się na 2 sposoby:
1. Po wciśnięciu przycisku Power wyświetla się takie coś i jedyne, co można zrobić to wyjąć baterię.

2. Włącza się normalnie i jeśli się z niego ciągle korzysta, to normalnie działa, ale jak się go zostawi, żeby sobie leżał, to po jakimś czasie sam się wyłącza.
Jedyne, co na razie zrobiłem to Hard Reset i nie pomógł. Co jeszcze mogę z nim zadziałać?
