PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych

Windows Mobile (Classic, Professional, Standard), Windows Phone 6.x oraz 7/8.x/10 => HTC => Pocket PC z telefonem - ogólnie (WM Professional/WP6.x) => Kaiser => Wątek zaczęty przez: Obeebok w Lipiec 05, 2009, 17:05:19

Tytuł: Kaiserek po kąpieli - czy da się go odratować?
Wiadomość wysłana przez: Obeebok w Lipiec 05, 2009, 17:05:19
Sytuacja wygląda tak, że po sesji się schlałem, koledzy wrzucili mnie do wanny i zaczęli polewać wodą, żeby mnie ocucić. Telefon nie leżał pod wodą, ale został nią dość obficie oblany.  :-|
Po pijaku próbowałem go odpalić, to włączał się, pojawiał się komunikat Smart Mobility, ekran powitalny WM 6.0 - w tym momencie telefon się restartował i tak w nieskończoność.
W przypływie pijackiego geniuszu wyciągnąłem baterię i telefon leżał tak 2 dni i sechł.
W tej chwili telefon zachowuje się na 2 sposoby:

1. Po wciśnięciu przycisku Power wyświetla się takie coś i jedyne, co można zrobić to wyjąć baterię.

(http://img6.imageshack.us/img6/2117/dsc04140f.th.jpg) (http://img6.imageshack.us/i/dsc04140f.jpg/)

2. Włącza się normalnie i jeśli się z niego ciągle korzysta, to normalnie działa, ale jak się go zostawi, żeby sobie leżał, to po jakimś czasie sam się wyłącza.

Jedyne, co na razie zrobiłem to Hard Reset i nie pomógł. Co jeszcze mogę z nim zadziałać?  :mrgreen:
Tytuł: Odp: Kaiserek po kąpieli - czy da się go odratować?
Wiadomość wysłana przez: cooliguana w Lipiec 05, 2009, 20:06:16
Możesz sprzedać na części
Tytuł: Odp: Kaiserek po kąpieli - czy da się go odratować?
Wiadomość wysłana przez: grigor1993 w Lipiec 05, 2009, 20:31:15
Może spróbuj nowy rom zaaplikować :wink:
Ale raczej kolega wyżej ma rację.
Tytuł: Odp: Kaiserek po kąpieli - czy da się go odratować?
Wiadomość wysłana przez: tomaszkap w Lipiec 05, 2009, 20:46:20
Możesz oddać do profesjonalnego serwisu na suszenie, ale nie wiem czy już nie za późno ? Sprzedaj na Allegro, napisz, że się nie znasz i że chyba wystarczy wgrać nowy ROM  :D
Tytuł: Odp: Kaiserek po kąpieli - czy da się go odratować?
Wiadomość wysłana przez: jacman w Lipiec 05, 2009, 20:54:19
Możesz oddać do profesjonalnego serwisu na suszenie, ale nie wiem czy już nie za późno ? Sprzedaj na Allegro, napisz, że się nie znasz i że chyba wystarczy wgrać nowy ROM  :D

z tym wystawieniem na Allegro to czyste cwaniactwo i powinno być karana sama myśl o tym a co dopiero czyn.
to podchodzi pod bycie kawałem c h u j a
(http://pdaclub.pl/forum/Themes/default/images/warnwarn.gif) słownictwo (tomaszkap)
Tytuł: Odp: Kaiserek po kąpieli - czy da się go odratować?
Wiadomość wysłana przez: adriuns w Lipiec 05, 2009, 21:05:26
Oddaj do serwisu najlepiej. Bo jak telefon hula to moze da sie jeszcze cos z nim zrobic. Pzdr
Tytuł: Odp: Kaiserek po kąpieli - czy da się go odratować?
Wiadomość wysłana przez: MIHAS w Lipiec 05, 2009, 21:13:10
Jak umiesz to go rozkręć na jak najmniejsze części i pozwól mu schnąć przez jakieś 2 dni, potem wyczyść styki i złóż  :), może pomoże.

p.s. jacman, przecież to są żarty, nabijanie się z ofert na allegro to normalka na tym forum :wink:
Tytuł: Odp: Kaiserek po kąpieli - czy da się go odratować?
Wiadomość wysłana przez: jacman w Lipiec 05, 2009, 22:23:30
Jak umiesz to go rozkręć na jak najmniejsze części i pozwól mu schnąć przez jakieś 2 dni, potem wyczyść styki i złóż  :), może pomoże.

p.s. jacman, przecież to są żarty, nabijanie się z ofert na allegro to normalka na tym forum :wink:

mam nadzieje bo aż sie zagotowałem i widze ze niepotrzebnie ;))
(ale znam kilku takich którzy za parę złotych być coś takiego zrobili niestety).
no ale...jestem nowy więc dopiero to wszystko poznaje.
prosze o wybaczenie ;))
pozdrawiam
Tytuł: Odp: Kaiserek po kąpieli - czy da się go odratować?
Wiadomość wysłana przez: Dziadek13 w Lipiec 05, 2009, 22:57:41
Dobrze by było użyć płynu do czyszczenia optyki i elektroniki CLEANSER szukaj na allegro możesz całego wykąpać w tym płynie oczywiście bez wyświetlacza.Na stronie producenta masz manual jak rozebrać HTC jak nie znajdziesz to podeśle.
Tytuł: Odp: Kaiserek po kąpieli - czy da się go odratować?
Wiadomość wysłana przez: tomaszkap w Lipiec 05, 2009, 23:01:15
Oczywiście, że to był żart a jacman za słownictwo dostał małego warna  :) EOT
Tytuł: Odp: Kaiserek po kąpieli - czy da się go odratować?
Wiadomość wysłana przez: devon89 w Lipiec 05, 2009, 23:28:13
jeśli nie chcesz ryzykować rozkręcaniem to oddaj do serwisu, przydałoby się wyczyścić go tym płynem o którym wspomniał  Dziadek13, bo nawet jeśli go całkowicie wysuszysz po zalaniu to po jakimś czasie styki mogą pokryć się korozją


a co do wyłączania się tel to może rzeczywiście nowy rom pomoże
Tytuł: Odp: Kaiserek po kąpieli - czy da się go odratować?
Wiadomość wysłana przez: lesiot w Lipiec 06, 2009, 08:12:19
Kurcze już tylko w dziale Kaisera było chyba z kilka tematów o zamoczeniach, kąpielach, zawilgoceniach... na całym forum to już pewnie cała masa. Na większości forów o elektronice (związanych z elektroniką) jest taka sama tendencje, jeżeli chodzi o takie wypadki, nikt niedy nie czyta tego co już było wielokrotnie powtarzane, działa na własną rękę i jak już dawno po wszystkim, kiedy na dobrą sprawę już pozamiatane, zakłada na forum nowy wątek (jakby był pierwszy) i pyta o to samo co wszyscy. Mało tego po takiej przygodzie myśli jak większość, że większość da się załatwić i zrobić samemu bez żadnego przygotowania i wiedzy, jakby rozwiązaniem problemu było uruchomienie aplikacji "susz_mnie.exe".
Chłopie łap Kaisera i leć do serwisu, nie wiem czy da się odratować, ale to jedyne sensowne rozwiązanie... nikt korespondencyjnie, nie jest w stanie ocenić Ci stanu Twojego Kaisera.
Tytuł: Odp: Kaiserek po kąpieli - czy da się go odratować?
Wiadomość wysłana przez: Obeebok w Lipiec 06, 2009, 11:06:54
I po co to e-napinka, lesiot? Dla Twojej informacji już kilka ładnych lat temu czytałem, co trzeba robić jak telefon ulegnie zalaniu, ale jakbyś nie zauważył, to byłem nawalony jak stona, kiedy wszystko się stało, więc raczej ciężko było mi wtedy myśleć o internetowych poradach.

Do serwisu póki co się nie wybieram. Nie będę nabijał komuś sakwy za coś, co każdy średnio-inteligentny osobnik może w domu zrobić sam. Poza tym już widzę ile stówek by za to wzięli.

ROM wgrałem - różnica jest taka, że na razie jeszcze nie włączył się ten cały bootscreen kolorowy i zaobserwowałem coś nowego. Telefon jednak sam się nie wyłącza. Zielona dioda stale miga, ale nie da się telefonu wybudzić ze stanu uśpienia.

Znalazłem sobie instrukcję demontażu. Biorę się do roboty.
Tytuł: [OT] Odp: Kaiserek po kąpieli - czy da się go odratować?
Wiadomość wysłana przez: oldzie w Lipiec 06, 2009, 14:24:08
Sytuacja wygląda tak, że po sesji się schlałem, koledzy wrzucili mnie do wanny i zaczęli polewać wodą, żeby mnie ocucić. Telefon nie leżał pod wodą, ale został nią dość obficie oblany.  :-|
Po pijaku próbowałem go odpalić,

Ech młodość, studia, sesja .... było, jest i będzie co wspominać.  :E  :mrgreen:

Tytuł: Odp: Kaiserek po kąpieli - czy da się go odratować?
Wiadomość wysłana przez: Obeebok w Lipiec 17, 2009, 19:26:11
Rozkręciłem Kajzerkę i przy rozkręcaniu wypadła mi z niego taka gumowa nakładka, ale w instrukcji montażu i demontażu nic nie jest o niej wspomniane. Ktoś wie, gdzie jest jej miejsce?
(http://img204.imageshack.us/img204/4844/dsc04144q.th.jpg) (http://img204.imageshack.us/i/dsc04144q.jpg/)

BTW: w końcu oddałem dziada do serwisu, bo świrował. Powiedzieli mi, że czyszczenie 60zł, a jakby coś więcej trzeba było robić, to będą dzwonić i w związku z tym czyszczeniem mam pytanie. Załóżmy, że wyczyszczą telefon, nic to nie da i nie będą go w stanie naprawić. Przy odbiorze nienaprawionego sprzętu na pewno zaśpiewają te 60zł, mimo że nic nie naprawili. Mogę odmówić im zapłaty?
Tytuł: Odp: Kaiserek po kąpieli - czy da się go odratować?
Wiadomość wysłana przez: grigor1993 w Lipiec 17, 2009, 19:46:33
Raczej nie. Ponieważ serwis wykonał swoją robotę.
Tytuł: Odp: Kaiserek po kąpieli - czy da się go odratować?
Wiadomość wysłana przez: zwierzak2003 w Lipiec 17, 2009, 22:41:10
Rozkręciłem Kajzerkę i przy rozkręcaniu wypadła mi z niego taka gumowa nakładka, ale w instrukcji montażu i demontażu nic nie jest o niej wspomniane. Ktoś wie, gdzie jest jej miejsce?
(http://img204.imageshack.us/img204/4844/dsc04144q.th.jpg) (http://img204.imageshack.us/i/dsc04144q.jpg/)

BTW: w końcu oddałem dziada do serwisu, bo świrował. Powiedzieli mi, że czyszczenie 60zł, a jakby coś więcej trzeba było robić, to będą dzwonić i w związku z tym czyszczeniem mam pytanie. Załóżmy, że wyczyszczą telefon, nic to nie da i nie będą go w stanie naprawić. Przy odbiorze nienaprawionego sprzętu na pewno zaśpiewają te 60zł, mimo że nic nie naprawili. Mogę odmówić im zapłaty?
Ta część była gdzieś przy głośniku, nie pamiętam gdzie dokładnie.

Odnośnie serwisu. To zależy na co się z nimi umówiłeś. Jeżeli tylko na czyszczenie sprzętu, to wykonali swoją usługę (chyba, ale łatwo sprawdzić).  Jeżeli umówieś się na naprawę to też jest kilka ale. Mogą ci zaproponować telefonicznie wykorzystanie części i poinformują ciebie o kosztach, wtedy za wszystko  to musisz zapłacić. Jeżeli zrobią samowolkę, czyli np. wymienią płytę główną bez kontaktu z tobą to nie masz obowiązku zapłacić.
Tytuł: Odp: Kaiserek po kąpieli - czy da się go odratować?
Wiadomość wysłana przez: Obeebok w Lipiec 18, 2009, 09:19:50
Ta część była gdzieś przy głośniku, nie pamiętam gdzie dokładnie.
A o którym głośniku mówisz? Bo taka nakładka gumowa na pewno jest przy tym od muzyki z tyłu, ale to nie ta, co zamieściłem na zdjęciu.
Odnośnie serwisu. To zależy na co się z nimi umówiłeś. Jeżeli tylko na czyszczenie sprzętu, to wykonali swoją usługę (chyba, ale łatwo sprawdzić).  Jeżeli umówieś się na naprawę to też jest kilka ale. Mogą ci zaproponować telefonicznie wykorzystanie części i poinformują ciebie o kosztach, wtedy za wszystko  to musisz zapłacić. Jeżeli zrobią samowolkę, czyli np. wymienią płytę główną bez kontaktu z tobą to nie masz obowiązku zapłacić.
To wyglądało tak, że nabijam do serwisu, wyciągam z kielni kajzerkę i mówię, że telefon do naprawy po zalaniu. Typ ogląda telefon dookoła, jakby chciał tam karykaturę Mahometa znaleźć i wyraża zdziwienie, że telefon był zalany. Każe mi przybliżyć miejsce zalania, to mu mówię, że jak go rozkręciłem, to wyraźnie widać, że złącze taśmy z płytą główną jest nadpalone. Gość pomasował się po brodzie, pokiwał głową i mi mówi, że samo czyszczenie będzie kosztować 60zł, a jakby coś jeszcze trzeba robić, to będą dzwonić. Na świstku, który dostałem jest napisane koszt naprawy - 60zł, a nie koszt czyszczenia - 60zł.  
Tytuł: Odp: Kaiserek po kąpieli - czy da się go odratować?
Wiadomość wysłana przez: zwierzak2003 w Lipiec 18, 2009, 12:02:17
To co jest napisane, to jest inna sprawa. Umowa ustna obowiązuje. Serwisy często stosują jeden druczek do wszystkiego, tylko zmieniają kwotę.

Oj coś widzę, że niewiele będzie z tej komórki. Trzeba było sobie darować to wielokrotne uruchamianie komórki przed czyszczeniem. Ja w taki sposób załatwiłem swoją komórkę.
Tytuł: Odp: Kaiserek po kąpieli - czy da się go odratować?
Wiadomość wysłana przez: Obeebok w Lipiec 18, 2009, 12:40:45
Trzeba było tyle nie pić  :wink:
Tytuł: Odp: Kaiserek po kąpieli - czy da się go odratować?
Wiadomość wysłana przez: zwierzak2003 w Lipiec 18, 2009, 13:58:54
Trzeba było tyle nie pić  :wink:
Miałem dokładnie ten sam problem ;)
Tytuł: Odp: Kaiserek po kąpieli - czy da się go odratować?
Wiadomość wysłana przez: Obeebok w Lipiec 23, 2009, 16:28:05
Mam spalone złącze na płycie. Trzeba je wymienić, a w serwisie nie mają skąd go wziąć. Kupię uszkodzoną płytę główną, jak ktoś ma.
Tytuł: Odp: Kaiserek po kąpieli - czy da się go odratować?
Wiadomość wysłana przez: wobo w Lipiec 23, 2009, 17:10:24
Drobna rada dla "zalańców" - wszelkiej maści:

Po zalaniu należy natychmiast wyjąć baterię a następnie wykąpać płytę w spirytusie uważając na el indukcyjne, głośniki buzzery etc. Jeżeli nie zacznie korodować jest szansa że będzie działał długo, ale nie zawsze. Im szybciej wyjmiesz baterię tym lepiej, bo jak wiadomo napięcie sprzyja korozji i elektrolizie...

Naprawiałem w ten sposób wiele telefonów i większość działa do dzisiaj.

Ale jeżeli ktoś jeszcze próbuje włączyć sprzęt po zalaniu przed wyczyszczeniem i wysuszeniem to raczej nie wróżę mu długiej przyszłości.
Tytuł: Odp: Kaiserek po kąpieli - czy da się go odratować?
Wiadomość wysłana przez: Ar06 w Lipiec 23, 2009, 17:43:01
Ta gumka jest od kamerki do wideorozmów.
Tytuł: Odp: Kaiserek po kąpieli - czy da się go odratować?
Wiadomość wysłana przez: adamszopki w Lipiec 31, 2009, 12:12:39
A ja wam mogę powiedzieć z własnego doświadczenia po kilku latach pracy w serwisie że telefon po zalaniu do myjki ultradźwiękowej i potem pod gorące powietrze by go dobrze wysuszyć i wygrzać potem na nowo oprogramowanie (oczywiście jak się komunikuje) i  jak się uda to tylko się cieszyć jak nie pomoże żadna z operacji to tzw podkładka pod papiery albo ozdoba na półkę :)
Tytuł: Odp: Kaiserek po kąpieli - czy da się go odratować?
Wiadomość wysłana przez: wobo w Sierpień 03, 2009, 17:56:23
A ja wam mogę powiedzieć z własnego doświadczenia po kilku latach pracy w serwisie że telefon po zalaniu do myjki ultradźwiękowej i potem pod gorące powietrze by go dobrze wysuszyć i wygrzać potem na nowo oprogramowanie (oczywiście jak się komunikuje) i  jak się uda to tylko się cieszyć jak nie pomoże żadna z operacji to tzw podkładka pod papiery albo ozdoba na półkę :)

Święte słowa.
Trochę OT:
Też mam za sobą ten nudny okres życia, jakim była praca w serwisie...
Podstawowe naprawy: obudowa, klawiatura, anteny, klapki, baterie, zasilacze, a jak coś poważniejszego to wymiana płyty głównej (żeby mądrze brzmiało w karcie pisało się HWUpdate :) ) Czas na 1 tel do 20 minut... Elektroników było dwóch + 1 zegarmistrz, reszta z ulicy. A był to serwis "autoryzowany".

Wytrzymałem 2 miesiące...

Pozdrawiam