Raz jechałem z Igo do Wiednia, taka mi trase ustalił ze już dziękuję za taki program, sam w sobie fajny ale ustalanie trasy przejazdu to jakis kosmiczny alborytm, ni z gruchy ni z pietruchy... w zaden sposob nie moglem sie z nim porozumiec, co innego jak sie nie zna drogi i program Cie prowadzi przez centrum miasta... myslisz ze tak ma byc, ale jak ci kaze zjechac z autostrady, przejechac przez centrum miasta i znowu na ta sama autostrada kieruje po drugiej stronie miasta... no to to juz jest przesada.... w koncu ma ulatwiac a nie zebym ja musial mu caly czas korygowac trase...