Witam wszystkich,
staram się nie pisać tylko po to aby nabijać posty więc udzielam się rzadko.Ale dyskusja ,która się tu toczy skłoniła mnie do pewnych refleksji.
Nawigacje i inne softy to dość specyficzny rynek.To nie ciuch, który widzisz w sklepie czy telewizor. To coś, co tak naprawdę podoba ci się albo nie dopiero po jakimś czasie. I wiemy wszyscy ,że nie są to rzeczy tanie.Mało firm navi udostępnia swoje produkty w wersjach testowych.
Widzę Wasze narzekania ,że to jest źle a to nie tak jak być powinno. To co teraz napiszę pewnie skłoni Was do wylania na mnie wiadra pomyj
ale zaryzykuję. Przetestowałem wszystkie programy do nawigacji jakie są dostępne na naszym rynku. I powiem tak - gdybym kupił np Destinatora i wydał na niego parę stówek to chyba bym się pochlastał. To jest shit.I tak dalej i tak dalej.
Wersję freewarową odinstalowujesz i masz w dupie a co zrobić z takim produktem ,który nie spełnia Twoich oczekiwań a został kupiony za ciężką kasę? Nikt nie robi mi łaski - coś mnie wkurwi - zmieniam soft na inny i sprawdzam jak funkcjonuje. Jeśli coś naprawdę przypadnie mi do gustu kupię ,dlaczego nie. Albo nie kupię ,żeby się nie wkurwiać tak jak większość z Was ,że mapa nie taka albo karta się zepsuje w czasie jazdy za granicę,że supportu brak.I rozumiem ,że porządne forum nie pozwala zamieszczać linków do tego typu rzeczy - zresztą samemu można wszystko znaleźć.Dziwi tylko świętojebliwe oburzenie co poniektórych ,jak ktoś się przyzna ,że ma cos "ten-tego".
Traktują nas po macoszemu - my ich też...
Pozdrawiam