Dziwna sprawa, bo to własnie DV6 z C2D grzał się niemiłosiernie, wentylator nawet bez obciążenia wył jak suszarka do włosów.
Był plastikowy jak zabawka, do dziś nie wiem czy palmrest udawał metal czy faktycznie był metalowy ale tandeta wykonania była na poziomie radzieckich zabawek.
DV7 miałem niedawno na warsztacie, plastik, wydmuszka uginająca się w każdym miejscu pod naciskiem, wiecznie wyjący wentylator, lusterko zamiast matrycy, UPS zamiast baterii (dotyczy obu).
Lista jest długa, nie ma sensu opisywać wszystkiego.
Żadnego z nich bym za darmo nie wziął nie mówiąc o kupowaniu.
Nie mam nic do HP, ich biznesowe modele, stare HP-Compaq, nowsze Probook czy Elitebook są naprawdę dobre ale Pavulony są porażką.
Sam mam w domu 10-cio letnią stację HP - Workstation, ciągle świetnie sobie radzi.