Moja najnowsza radość: przywrócony do życia HP TouchPad 16GB.
W równoległym dziale poświęconym złym wiadomościom pisałem kiedyś, jak to HP zlikwidowało support dla WebOS-a, zdejmując z Sieci wszystkie serwery. Bezpośrednim efektem było nie tylko to, że przestał działać sklep z aplikacjami i nie dało się już zainstalować aktualizacji systemu. Okazało się, że systemu nie da się ponownie aktywować po HR. W ten sposób mój tablet stał się kompletnie bezużyteczny, lądując na kilka tygodni w szufladzie. Specjalnie mnie to nie zabolało, bo używam teraz innego sprzętu, jednak chciałem przywrócić go do stanu używalności.
Okazało się, że ludzie z XDADev przygotowali całkiem fajne narzędzie, które nie tylko ułatwia instalowanie ROM-ów, ale także można za jego pomocą kompletnie usunąć WebOS. Zrobiłem to bez większego żalu, pomimo tego, że był to tak naprawdę ostatni element łączący to urządzenie z Palmami, do których mam spory sentyment. Jednak cóż... Martwy system niepotrzebnie tylko zajmowałby miejsce. Nawet gdybym znalazł jakiś sposób na jego aktywację, to pewnie uruchomiłbym go raz na rok.
Teraz TP pracuje pod kontrolą Androida 4.4, który jest całkiem stabilny. Działa wszystko to, co nie działało w starych buildach Cyanogenmoda (bluetooth, wibracja, kamera do wideorozmów, wyszukiwanie głosowe). Bateria też trzyma całkiem przyzwoicie. Wygląda na to, że czas życia urządzenia w podstawowych zastosowaniach (WWW, sprawdzenie maila, obejrzenie jakiegoś filmu na YT) wydłużył się o kolejnych parę lat.