Daras co Ty pieprzysz?
Nowa myszka.
Jak Ci kable przeszkadzają na biurku, to posprzątaj. Może jak przestaną haczyć o śmieci walające się po biurku to będzie wygodniej.
Musiałbym być chyba jakim ograniczonym, żeby wydawać 200zł więcej za myszkę, bo nie potrafisz sobie poradzić z kablem lol.
Kupuje się myszkę ze względu na ergonomię chyba, czy klawisze są pod ręką, a nie czy ma kabel czy nie. To przecież bez różnicy, chyba że cenowo.
A no i szpan "patrzcie, stać mnie na myszkę 200zł droższą, bo nie ma kabla!" Taki sam sens w kupowaniu myszki bez kabla jak srajfon.