Urojone, czy tam zespolone (complex numbers - czyli że mają kompleksy?
) mieliśmy na początek algebry. W technikum nic z tych rzeczy, jak sam przygotowywałem się do rozszerzenia (czyt funkcje trygonometryczne, prawdopodobieństwo, zagnieżdżone moduły, takie bzdury
) nauczycielka w wielu przypadkach nie wiedziała co mi podpowiedzieć w zadaniach które rozwiązywałem.
Inna bajka, że motywacją do nauki jest to że na kolejnych semestrach będzie potrzebne
to też się zastanawiam czy na IT rzeczywiście są takie rzeczy potrzebne w zawodzie, czy po prostu nie są i stąd takie
durne uzasadnienie.