Jak się dowiedziałem wczoraj , to dziś mam coroczny kościelny spis inwentarza .
Jakie to szczęście, że dzisiaj
"MUSZĘ" pracować, bo akcja ostra w sklepie jest
.
Uniknę płaszczenia się przed przedstawicielem kleru.
No normalnie oni nie czytali chyba "Faraona" ,
a może tylko nie są w stanie zanalizować tej jak pamiętam obowiązkowej lektury szkolnej.
Te same błędy pychy jak kiedyś.