A tam przesadzacie. Mi juz zbrzydlo debowe (ile mozna pic) a zywiec znaczaco za drogi. Po za tym redds nie jest zly, smakuje mi i to najwazniejsze. I ile bym go nie wypil (zdarzalo sie po 12 puszek) to i tak nie mam kaca.
Po za tym kazdy pije to co lubi i to, czego reklama na niego zadzialala. W desperadosie czuc chemie a nie teqile, poczytajcie co na etykietce jest - "piwo aromatyzowane". Na "malina beer" ktorym tez sie niedawno raczylem napisane bylo "zawiera sok z malin"
Dzis do sprawdzenia tez mam kilka browarkow
a jeszcze z czteropaczka zakupie w auchan
tylko nie wiem czy kupowac dziko ekskluzywne czy raczej dziko nieznane piwa
Notosiup - moje gratulacje. W jakiej to sieci masz BIS?