Tylnonapędowy automat i śnieg w górach - już to widzę
U mnie jak nieźle popada zawieje i jeszcze zamiecie to 4x4 z łańcuchami i jakoś się jeździ,
blokada różnicowego się przydaje.
GoodYeary po dwóch sezonach zjadło, jedna się wybuliła (zimówki), letnie
w przyszłym roku też do zmiany.
Na kolejną zimę się właśnie wacham - albo Pirelli Scorpion Ice & Snow,
albo wspomniane przez Ciebie Bridgestone Blizzak. Cenowo bardzo podobnie,
więc testuj
Edit: Lekki szok - 13k pln za komplet opon letnich i zimowych. Może by tak się przerzucić na autobusy...