Heh w porównaniu do zakupu szwagra ok. roku temu, czyli kontroler dysków SAS kupiony za 10zł, sprzedany za 500zł, i jeszcze gość do domu szwagra po niego przyjechał
, ten Simpad to słabizna. Ale ok. 5% wyjazdów na giełdę kończy się stuffem kupionym który umożliwia po sprzedaży przebitkę 5-krotną , większość to najwyżej 2-krotna przebitka po sprzedaniu stuffu (zazwyczaj niedrogi kupujemy, mniejsza utrata kasy jak będzie uszkodzony). Jedna pani ma Palmy, dużo różnych, Piloty, V, Vx'y itd. po 6zł sztuka. Lecz rzadko się ona pojawia. Kiedyś były też MicroDrive'y 4GB, Wiotek kupił dwie sztuki i obie miał uszkodzone a ja 2 sztuki i jedna była sprawna. Były po 5zł sztuka.
Statystycznie, to nie opyla się jechać na giełdę z daleka bo prawdziwe okazje zdarzają się i tak losowo. Jednak, jeśli jesteśmy we Wrocku przejazdem...
Ja osobiście na giełdzie jestem każdego tygodnia - mam niedaleko więc co 'się będę ścierać'.